reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze samopoczucie, trymestr po trymestrze !

reklama
Styna - tak na chłopski rozum - wrzody żołądka i krew w kale od tego. Chyba, że żywa krew, to jakieś świeże krwawienie, ale skoro nie hemoroidy, to nie wiem co (mogą być wewnętrzne, niewyczuwalne jeszcze na zewnątrz). Idź do lekarza.
 
Styna ja tak miałam, hemoroidy to u mnie są. Nie wierzyłam, bo nigdy wcześniej ich nie miałam ani nawet zaparć, a jednak mnie dopadły w ciąży. I tak jak pisze Lepi, nie muszą być na zewnątrz (swoją drogą Dziewczyno nie strasz mnie słowami "jeszcze" :szok:) Dopadły w pierwszym trymestrze, potem odpuściły i teraz znowu się mści. Walczę maścią (aesculan), nie ma mowy o zaparciach no i w kryzysie (jak mnie bolało, że aż ryczałam) gin dała mi receptę na czopki posterisan (ale wszystko oczywiście to było w konsultacji z nią). Kochana oby Cię to ominęło i było to co innego.. :-(

Ale ta krew w ustach to nie wiem.. :shocked2:
 
byłam u lekarza bo utrzymywało się to dłużej skonsultowałam się z szefową i odrazu mnie wysłała do lekarza no i są to jednak hemoroidy, nigdy ich nie miałam i teraz też ich w sumie nie widać ani nic nie bolą, przecież ja wiem z doświadczenia w pracy jak wyglądają i nic takiego nie zaobserwowałam, lekarz twierdzi że to dlatego że to dopiero początki i że w ciąży to normalne, co do zaparć ja mam ale zawsze miałam. Co do krwi w ustach to kompot wiśniowy i pewnie taki posmak pozostawił i ja to razem połączyłam. Ale to nie wszystko lekarz na wszelki wypadek chciał sprawdzić tętno małej i przez 20 minut szukał ja ze strachu już biała byłam jak widzę że nic nie wychodzi i nic nie słychać, a okazało się że ona tak niziutko leżała że nie mógł jej wyczuć.
 
Oj najadłam najgorsze jest to że mi powiedzieli że muszę zlikwidować zatwardzenie ale cholera jak, jak taki mądrzy ja się chętnie zamienię z nimi. Jem dużo owoców pełno ziarniste pieczywo i płatki piję wodę i mleko i nic nie działa.
 
reklama
Styna nie chcę cię martwić ale w czasie parcia hemoroidy wewnętrzne zwykle stają się tymi zewnętrznymi, także lepiej się przygotuj, maść, czopki, dodatkowo można wzmacniać żyły odpowiednimi lekami, raczej marne szanse, że uda się to zatrzymać.

Na zaparcia dobry jest Colon C, w PL jest też syrop który mogą pić ciężarne, czopki glicerynowe.

Kupopędnie działa kawa, jabłka, morele suszone, śliwki suszone/wędzone, chleb razowy, płatki owsiane, najlepiej wszystko to tego samego dnia po trochu.
 
Do góry