reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze samopoczucie, trymestr po trymestrze !

witam najpierw tutaj:-p

jeśli ja moge wam polecić jakiś doppler,
to mam taki
Detektor tętna płodu AngelSounds JPD - 100S (1329118896) - Aukcje internetowe Allegro
i jest super, kupiłam z żelem w gratisie, bateria trzymała od pierwszej ciązy do eraz , aż wkońcu wymieniłam na nową:-p

można nagryważź na kompa dźwięk bicia serduszka za pomocą dodatkowego kabla, piękna pamiątka na później


czuję się dobrze choć wczoraj wymiotowałam:sorry2:
 
reklama
ja nie muszę kupować dopplera bo moja mama jest emerytowana położną więc w domciu mamy taką słuchawkę do sprawdzania tętna dziecka, więc jak będzie mnie coś niepokoić to do mamy i zawsze mi posłucha:)
 
Dziewczyny,
Detektory to nic innego jak ultradźwięki...moim zdaniem szkodliwe (nieważne w jakim natężeniu)
Po co stresować maluszka takimi falami :-)
Za niedługo udowodni Wam że jest w brzuszku:-D
 
Zanka a na USG byłaś? Ultradźwięki są w końcu szkodliwe... ;-)

Moje psy wydają je zapewne każdego dnia w większej ilości niż ja przez całą ciążę sprawdzając tętno dziecka, człowiek tego przecież nie słyszy a skoro ultradźwięki są naturalne i wszechobecne w naturze, nie mogą szkodzić.

Mój detektor odbieram jutro i jestem bardzo tym przejęta. Boję się tego co usłyszę lub nie. Ale tak samo boję się ciągle o dziecko a długie przerwy między wizytami ten lęk potęgują. Stres jest bardzo szkodliwy.


Ale nie o tym chciałam. Dziś w nocy obudziłam się z mokrą koszulką, bynajmniej nie od potu :szok::szok::szok: I znowu bolą mnie piersi, urosły ponownie i są tkliwe :dry:
 
Hope - tylko nie martw się jeśli nic nie usłyszysz. Czytałam gdzieś jakiś artykuł o tych detektorach, ze czasami ciężko cokolwiek usłyszeć (podobno wcale nie jest tak łatwo znaleźć serduszko ale ponieważ nigdy tego nie stosowałam to nie wiem ile w tym prawdy) i przez to niepotrzebnie można spanikować. Albo można też pomylić z jakimiś innymi "brzusznymi" odgłosami.
 
Też o tym czytałam, wczoraj zrobiłam sobie nawet szkolenie, podpatrzyłam na you tube jak inne mamuśki to robią i jestem o wszystkim uprzedzona ;-) Nie mam zamiaru męczyć dziecka i siebie codziennie, tylko wtedy, gdy będę się czuć wyjątkowo niespokojnie :-)

Edit:
Wypróbowałam... :-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

Ojej, jeszcze jestem pod ważeniem, kilka minut zajęło mi znalezienie tętna maluszka, ale jest, jest! I słychać nawet bąbelki jak się rusza gwałtownie, niesamowite, cudowne, już jestem spokojna. Polecam! Coś pięknego! Cudownego!

Idę sobie popłakać :-D:-D:-D:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny a ja z czym innym. Musze zaczac od tego, ze raczej jeszcze nie czuje ruchow dziecka. Polozna byla dwa tyg temu badala tetno dzidziusia i bylo ok wiec jako tako sie nei martwilam. Ja chodze spac dosyc wczesnie, bo bardzo wczesnie wstaje.
Przez ostatnich kilka nocy budzilam sie bo mialam strasznie napiety brzuch i twardy wywalony. Myslalam naiwnie, ze moze dzidzia sobie figluje po nocach i tak sie wybalusza. Ale po rozmowie z dwoma przypadkowymi osobami dowiedzialam sie, ze to moga byc rownie dobrze skurcze i ze jest to bardzo niebezpieczne.
Czy ktoras z was to miala? A moze opisywalyscie taki przypade a ja nie przeczytalam, bo powiem szczerze, ze w tym watku jestem pierwszy raz.

Prosze o odpowiedz
 
Wiesz to może być objaw czegoś niepokojącego ale nie musi. Dziwne, że w dzień tego nie odczuwasz. Ale takie twardnienie macicy to często tzw "stawianie się" - jeśli tak to jest to niebezpieczne. Ale to nie musi być wcale to. Mi brzuch twardnieje wieczorami od wzdęć, jak sobie pouciskam to czuję kłucia w jelitach ale podbrzusze zwyczajne w dotyku.

W każdym razie przydałoby się pomaszerować do lekarza tak dla spokojności. Moja przyjaciółka poszła na głupie badanie ginekologiczne i lekarz do niej, że macicę ma jak kamień i miała już zapomnieć o pracy i miała leżeć na lekach więc jakby to nie daj Boże miało być coś takiego to zlekceważenie mogłoby się źle skończyć. Jak masz możliwość to zjedz przed spaniem nospę i zobaczysz czy jest różnica.
 
adeczka mi w pierwszej ciąży zaczął mi twardnieć brzuch ok 25tc.

teraz ostatnio bo wiem jak to już jest też czułam takie napięcie i odrazu jak w pierwszej ciąży magnez ( asmag) bez recepty zaczęłam brać - magnez działa rozkurczająco więc biorę jedną tabletkę jak narazie z rana i piję sobie jeden w musujących tabletkach magnez + meliska.

w pierwszej ciąży w niektórych momentach brałam nawet 3 razy dziennie magnez na twardnienie brzucha. polecam ci.

nie martw się magnezu przedawkować nie możesz, jedynie nadmiar wysikasz.

wolałam brać magnez niż nospę.

oczywiście wszystko po konsultacji z lekarzem.
 
reklama
Dziekuje za info. Jutro zadzwonie do poloznej a do lekarza dopiero wizyta we wtorek i to z lekarzem ogolny, bo do ginekologa sie dostac nie latwo. Jak cos sie bedzie dzialo to pojade do polskiego do ginekologa.
 
Do góry