persefona
Fanka BB :)
zanka07 to pewnie czop śluzowy odchodzi. Organizm przygotowuje się do porodu. U mnie w pierwszej ciąży odszedł po badaniu ginekologicznym, tyle że ja miałam samą krew (niezgrudkowaną) i od razu dostałam skurcze delikatne. Strasznie się wystraszyłam wtedy i pojechałam do szpitala,bo myślałam,że coś nie tak z dzidzią skoro krwawię. A tu-położne uśmiechły się,że po dość drastycznym badaniu ginekologicznym na tym etapie ciąży to normalne i wysłały mnie na patologię,bo skurcze były za rzadkie. Ale wtedy to był fakt. Zjawiłam się na wizycie u gina i pamiętam,jak powiedziała do mnie:"A pani jeszcze tutaj? Zaraz pomogę pani urodzić"i nastepnego dnia urodziłam