reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze samopoczucie, trymestr po trymestrze !

Mi właśnie rozstępy też wyskoczyły jednego dnia po obu stronach brzucha:( Teraz już zgadzam się z doświadczonymi mamami, które kiedyś mówiły, że choćby się i na głowie stanęło, to jak mają wyskoczyć - wyskoczą:(
A co do samopoczucia, nogi mi puchną, ale jeszcze nie ma tragedii. Za to dziś w nocy dopadła mnie jakaś kręgosłupowa masakra. Całą noc w zasadzie się przewalałam z boku na bok, a i tak nie znalazłam dobrej pozycji. Jak mi za chwilę ten ból nie przejdzie, to chyba mi plecy na pół pękną:(
 
reklama
Ja na szczęście nie puchnę wcale, nigdzie. Może to sprawka zielonej herbaty, nie wiem. Czary :-)

Za to czuję jak mi się brzuch rozciąga na wszystkie strony świata, to już boli, podobnie jak więzadła i spojenie, szczególnie w czasie ruchu.
Hope ja też nie puchnę, pierścionki nadal na paluszkach i.. też piję codziennie zieloną herbatę. Hmm...kto wie-może faktycznie ona pomaga:blink:
A brzuch też mi biega po całym ciele:rofl2: Teraz ruchy sprawiają mi więcej bólu niż satysfakcji, no ale trzeba przetrwać. Tylko ta zgaga...czy tylko mnie tak pali całymi dniami? Macie jakies sposoby? Mleko mi nie pomaga:no:
 
Podobno na zgage i niestrawnosc pomagaja migdaly. Mnie na szczescie zgaga nie dopadla wiec nie wyprobowalam tego na sobie. Ale jak bylo mi niedobrze to jadlam migdaly.
Ja spie tez calkiem srednio ostatnio a od wczoraj znacznie gorzej. Budze sie i mysle o moim dziecku, nie dociera do mnie, ze moze juz w nastepnym tygodniu Lenka bedzie z n
W nocy pobolewa mnie brzuch i jest bardzo napiety, ciezko sie obrocic z jednej strony na druga a jak juz sie rusze to zaraz musze leciec do kibelka, dobrze ze mam wc na tym samym pietrze co sypialnie bo bym zwariowala....
 
odnośnie zatrzymywania wody- wyczytałam w poradniku ciężarówkowym, że skuteczny na to jest wywar z liści mniszka lekarskiego.Możecie spróbować,bo będzie już tylko gorzej..
na zgagę- nie wyczytałam nic więcej oprócz migdałów i produktów mlecznych.
 
Ostatnia edycja:
moje noce sa okropne
zasypiam normalnie ale budze sie nocami z jakims niepokojem i po tym spac nie moge, czasami budzi mnie tez zgada... wypijam pol szklanki mleka i przechodzi
 
Na zgagę migdały to sposób sprawdzony. Podjem sobie ze 2-4 dziennie i zgaga mnie nie odwiedzi.
Na opuchliznę biorę tabletki na sikanie i dodaję żurawinę do herbaty.
A zieloną herbatę piłam zawsze, aż w ciąży ktoś mi powiedział że nie wolno i ją odstawiłam. Widzę, że to był błąd, bo Wy pijecie, a ja ją uwielbiam ale stwierdziłam że dm radę i wytrzymam bez niej przez te kilka miesięcy.
 
Matusia ja piję herbatę zieloną, czarną z sokiem malinowym, jem mięso z grilla, sery fetę i mozzarellę, zajadam się regularnie pasztetem i nawet kilka razy kogla mogla i żyjemy ;-)
 
ja jedyne czego sie wyrzeklam to alkoholu, a ze paierosow i tak nie palilam to nie musialam...
fete wcinam przynajmniej raz na 2 tyg,,bo kocham salatke grecka, czasem zjem serek plesniowy ale to rzadko, jajecznice wcinam regularnie, miecho i wszystko inne tez. Nawet tatara zjadlam kilka razy, nie ma co popadac w przesade.
Na zgage mozna jeszcze wcinac jakies mietusy, ja od niedzieli wsuwam lodowo-mietowe i nawet pomagaja
 
ja też jem wszystko a fetę uwielbiam i na szczęście można ją jeść bez zastanowienia jeśli jest z mleka pasteryzowanego. faktycznie odmówiłam sobie serów pleśniowych, surowego, wędzonego mięsa, wątróbka raz na jakiś czas jak mnie najdzie- ale takich zachcianek nie mam często, pasztet- jak najbardziej, ale tylko domowy robiony przez mamę :), ale to nie z uwagi na ciążę, bo tak miałam zawsze.alkoholu nic a nic, papierosów nic a nic ale nigdy nie paliłam, nie przebywam nawet wśród palących. generalnie jem wszystko, kiedy mam ochotę na chipsy, raz na jakiś czas sobie pozwolę, na colę- też raz na jakiś czas nie zaszkodzi. wychodzę z założenia, że odżywiać trzeba się zdrowo, ale nie popadać w skrajności. w końcu nasze dziecko też kiedys zetknie się z tymi produktami :)
 
reklama
hm ja chyba ograniczyłam tylko ilość spożywanego jedzenia- teraz mam ograniczoną pojemność żołądka.Surowizny i tak nie lubiłam,sery pleśniowe fuj,z alkoholem też niespecjalny ból, bo był raczej do kolacji niż imprezowo, a więc lampka wina, więc nie brakuje mi specjalnie niczego.
Przestałam colę pić, bo mi nie smakuje.
 
Do góry