Nasze samopoczucie, nasze dolegliwości

[klaudia011]

anihira i co teraz? kurde a tak go wymeczyli....kurde tyle zdenerwowania przez sama operacja i jeszcze przez lekarzy pod gorke...


ściachalam sie na krotko.....

 

[KAgga]

To poco ustalać te terminy tak wcześnie skoro wiadomo ze anestezjolog sie nie zgodzi?

znam to od podszewki, więc jedna uwaga: w szpitalu każdy oddział to oddzielne księstwo z tego też powodu nie ma mowy o współpracy na lini anestezjolog - chirurg, chirurg-pediatra bądź pediatra- laboratorium. Kazdy uwarz, że jest najważniejszy i czasami specjalnie jeden neguje decyzję innego aby pokazac kto tu rządzi. Pacjent jest tłem do wewn. rozgrywek. Przykro mi, że tego doświadczasz

 

[anihira]

narazie nie wiadomo mamy przesłać badania i profesor porozmawia z anestezjolog i dopiero coś ustalą czekam do poniedziałku. Wyszło z tego zamieszanie ja sie zdenerwowałam nawrzeszczałam na babkę ale uważam ze jjeżeli jedynym ale jest wiek małego to wina leży po ich stronie bo nie p[owinni ustalać operacji tak wcześnie chodzi i o jego bezpieczeństwo i o to że ja muszę się zorganizować mam p[racę do której wreszcie muszę wrócić mąż wział urlop moja mama tez

 

[anihira]

KAgga właśnie dlatego chcieliśmy zrobić to prywatnie żeby oszczędzić sobie stresu z odwoływaniem zabiegów z winy szpitala i tej całej biurokracji Nie mogę pojać tylko po co wcześniej mówią ze im szybciej tym lepiej a potem się okazuje że za szybko też źle Ta operacja jest dla nas bardzo ważna mam nadzieję ze rozwiąże wiele problemów ale nie pozwole narazać swojego dziecka na niepotrzebne ryzyko Wkurza mnie ze ktos nie umie do 6 policzyć

 

[asiaN]

Anihira..Trzymaj się kobieto, tyle daliście radę, więc będzie dobrze

 

[wstretnamalpa]

Anihira, Kubuś trzymamy kciuki!!!!Nie denerwuj się przez niekompetentnych lekarzy!!!Walcz o swoje!!!

 

[KAgga]

Anihira, życzę abyś przez wszystko przebrnęła ze szczęśliwym finałem.

A my z Miśkiem zostaliśmy sami. Ależ nam smutno i nudno. Córcia wyjechała na 10 dni a mąż na 3 tyg. I co dziwne to bardziej okazuje się przydatna Zosia przy Małym. Zagadała, zabawiła i nawet jak robila to od niechcenia to Miś był zachwycony. A teraz co? Nuuuuda z matką.

 

[kasia@kruszyna]

Anhira trzymaj się. buziaki dla Kubusia

 

[Princess]

Anhira będzie dobrze bo musi być.Buziaczki dal Kubusia od nas!!!;-);-);-)

 

[aniula244_24]

Anihira trzymam kciuki , za pozytywne załatwienie wszystkiego a przede wszystkim za Kubusia