klaudia011
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2008
- Postów
- 2 389
A mnie włosy garściami wychodzą, już nie wiem co robić. Może jakoś mnie wesprzecie, macie jakieś sposoby. Włosy już podcięłam i nic nie dało, wit biorę i nic. Załamka, niedługo łysa będę:-(
Pomocy!!!!!!!!!!!!
u mnie to samo...po prostu dramat i wszedzie moje wlosy....mam szampon dermena, odzywke radical podcielam porzadnie wlosy i niestety nic to nie daje...
znalazlam cos takiego
"Jeśli od porodu minęło ok. 3-6 miesięcy, to wypadanie włosów jest NIESTETY czymś naturalnym. Czy wiąże się z karmieniem piersią? Troszkę tak.
Proszę zauważyć, że podczas ciąży włosy właściwie nie wypadają. Wiadomo jednak, że jakaś ich część powinna była wypaść. Kiedy po porodzie zmienia się gospodarka hormonalna, te właśnie "przetrwałe" włosy, zaczynają wypadać. I zaczyna się koszmar zapchanego odpływu wanny, bo proszę sobie wyobrazić ile włosów nie wypadło przez 9 miesięcy... tyle wypada niemal jednocześnie po porodzie. No, może nie następnego dnia, ale wypadanie zaczyna się po ok. 2 miesiącach i trwa zwykle do ok. 6 miesiąca. Nie przeczę, że włosy przerzedzają się, ale proszę wierzyć, że odrastają.
A związek z karmieniem? Podczas karmienia piersią dochodzi do zablokowania mechanizmów płodności, regulowanych w dużej mierze przez estrogeny. Niestety estrogeny też mają jakby funkcję trzymania włosa, więc im mniej estrogenów, tym gorzej dla włosów.
Nałożenie się tych dwóch elementów, powoduje, że włosy faktycznie wypadają.
Jednak naprawdę przestają, gdy rozszerza się dieta dziecka, czyli właśnie po 6 miesiącu - wielu kobietom wraca wtedy płodność, estrogeny ruszają i od razu widać poprawę.
Osobiście przechodziłam to 2 razy i 2 razy byłam pewna, że wyłysieję. Nie wyłysiałam, włosy odrosły i są nawet mocniejsze.
Witaminy, odżywki - bardzo proszę. Do łykanie skrzyp i pokrzywa. Na włosy szampon i odżywki z czarnej rzepy..."