- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Agga1979
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2011
- Postów
- 656
Agga1979 a jak długo chcesz jeszcze pracować? bo ja mam w planie do końcówki maja
Ja pewnie też do końca maja jak nic się nie będzie działo. W czerwcu będę najwyżej wpadać kontrolnie na dzień, dwa - ot taki pracoholizm ;-)
No i rzeczywiście jak ktoś już ustapi miejsca to jest to zazwyczaj kobieta. Masakra jaką znieczulicą wykazują się młodzi mężczyźni. Możesz stać koło nich, wypiąć brzucha a i tak żaden nie wpadnie na pomysł aby ustąpić miejsca. Swojego synka będę inaczej wychowywała :-)
DariaN
Fanka BB :)
każdy brzucholek jest rewelacyjny )))
Mi wczoraj pierwszy raz się zdarzyło, że Pani przepuscila mnie w kolejce po wędlinę. Nie skojarzyłam o co chodzi. Myślałam, ze czeka na kogos. Po czym Pani sprzedawczyni mówi: 'oj jak rzadko się zdarza, zeby przepuszczac Panią w ciąży. My kobiety tylko to rozumiemy'.
I dotarło do mnie dlaczego zostałam przepuszczona. hehe strasznie się uśmiałam, nie wiem dlaczego.... poczułam się jak wielki wieloryb, który już ledwo zipie, hehe i zaczęlam się śmiać i mówić do tej Pani: 'a to z tego powodu mnie Pani przepuściła? o rany! to jest mi i głupio i miło i śmiać mi się chcę :-)'
noramalnie komentarz nienormany! ale starsznie mnie to zaskoczylo.
a za chwile taka duma mnie rozpierała. Ja w ogole słuchajcie chodze dumna jak paw z tym brzuchem! jest mi z nim wyśmienicie. Poza dołami wagowymi od czasu do czasu. Ale czuje się jakbym to tylko ja jedna jedyna na świecie w ciąży była. Uwielbiam ten stan! uwielbiam być w ciaży!
Aczkolwiek ostatnio tak mi brzuch wywaliło, że czuje, że już zaraz zaczną się doły. Bo ten brzuszek który mam teraz jeszcze akceptuje i noszę z dumą. Ale jak mi wywali 2 razy mocniej to obawiam się że mogę nie być już taka szczęśliwa.
Widzę też że już te ubrania w ktorych jeszze 2 tygodnie temu czulam się świętnie, nie wyglądają już tak dobrze. No mam brzuchol jak talala! Mógłby taki sobie pobyć i narazie nie rosnąć. Ale wszystko dla dobra małej, więc jak tam za ciasno to niech rośnie.... jakoś będziemy to znoscić...
uff ale wywód z samego rana.
aaaa i jeszcze odnośnie pracy... ja planuje od 8 maja już odpoczywać. Cudo...
I dotarło do mnie dlaczego zostałam przepuszczona. hehe strasznie się uśmiałam, nie wiem dlaczego.... poczułam się jak wielki wieloryb, który już ledwo zipie, hehe i zaczęlam się śmiać i mówić do tej Pani: 'a to z tego powodu mnie Pani przepuściła? o rany! to jest mi i głupio i miło i śmiać mi się chcę :-)'
noramalnie komentarz nienormany! ale starsznie mnie to zaskoczylo.
a za chwile taka duma mnie rozpierała. Ja w ogole słuchajcie chodze dumna jak paw z tym brzuchem! jest mi z nim wyśmienicie. Poza dołami wagowymi od czasu do czasu. Ale czuje się jakbym to tylko ja jedna jedyna na świecie w ciąży była. Uwielbiam ten stan! uwielbiam być w ciaży!
Aczkolwiek ostatnio tak mi brzuch wywaliło, że czuje, że już zaraz zaczną się doły. Bo ten brzuszek który mam teraz jeszcze akceptuje i noszę z dumą. Ale jak mi wywali 2 razy mocniej to obawiam się że mogę nie być już taka szczęśliwa.
Widzę też że już te ubrania w ktorych jeszze 2 tygodnie temu czulam się świętnie, nie wyglądają już tak dobrze. No mam brzuchol jak talala! Mógłby taki sobie pobyć i narazie nie rosnąć. Ale wszystko dla dobra małej, więc jak tam za ciasno to niech rośnie.... jakoś będziemy to znoscić...
uff ale wywód z samego rana.
aaaa i jeszcze odnośnie pracy... ja planuje od 8 maja już odpoczywać. Cudo...
ja ostatnio miałam nieprzyjemną sytuację w Leclerku ... boże ... dramat z tymi ludźmi
jest kasa uprzywilejowana - dla inwalidów i kobiet w ciąży - wielki baner nad dwiema kasami ;-) i między tymi dwiema kasami jest ta wyspa gdzie siedzą panie i tam pracują (wiecie o co chodzi ;P takie biuro klienta ) no i zrobiliśmy zakupy , pot mi już leciał po tyłku ... podchodzimy do kas a kolejkiiiii ooo lallaa no długie więc podeszłam do tej obsługi klienta i pytam
" przepraszam ,do tych uprzywilejowanych kas , to trzeba się wpychać czy jakoś inaczej jest to załatwiane? "
(bo oczywiście te kasy też zawalone , " zwykłymi " ludźmi ;-) )
a pani , blondyneczka , szczupła lafirynda taka wymalowana , młoda patrzy na mnie jak na kosmite i mówi
" nieee... no to se pani musi pogadać osobiście tam "
a staliśmy między tymi kasami , wiec każy to słyszał .... B. stanął na końcu kolejki i czekamy na co mu mówie " chodź moze gdzie indziej jest luźniejsza kasa , bo jakoś nikt nie chce tutaj ustąpić ... "
i poszłam , z burakiem na twarzy bo ta z tej obsługi klienta mnie zirytowała....a B. stanął i mnie woła że w tej kasie Pan nam ustępuje bo miał być właśnie kasowany .... wiec się cofam i przepycham przez tą kolejkę podziękowałam panu a jakaś starsza mocherka drze się " a pani co ?! ja tylko z jednym chelebem stoje !! " a była 2 albo 3 od końca ;-) ja jej pokazuje do góry palcem i mówie " to jest kasa uprzywilejowana " ktoś ją tam zamknął i powiedział że ja jestem w ciąży , a pan który nam ustąpił mówi do swojej żony " no my też w sumie tutaj tak staneliśmy , a nic nam nie dolega .... nie powinniśmy tu stać " no i podziekowałam jeszcze raz , wszyscy oczywiście gapili się na mnie jak na ufoludka i poszliśmy i B. mi mówi że ta pani z obsługi kilenta (a mieliśmy ją za plecami) mówiła do koleżanki " jakoś nie wyglądała na bardzo zmęczoną " na co jej koleżanka " no ale po coś ta kasa jest więc się należy jak kobieta w ciąży jest " a ta drugia " no ale jakoś chyba ciężko to jej nie było " kuźwa...jak bym to słyszała to bym jej coś odpowiedziała !! Głupia pinda !! będzie kiedyś w ciąży to będzie wiedziała :/ co z tego zę nie wyglądam na mega ciąże ,bo mam tylko brzuszek ....ale do cholery po coś te kasy są i po coś z nich się korzysta mówie Wam...porażka ...
dzisiaj bede w skarbówce ochroniarza prosić żeby mnie puścił z pitem....
jest kasa uprzywilejowana - dla inwalidów i kobiet w ciąży - wielki baner nad dwiema kasami ;-) i między tymi dwiema kasami jest ta wyspa gdzie siedzą panie i tam pracują (wiecie o co chodzi ;P takie biuro klienta ) no i zrobiliśmy zakupy , pot mi już leciał po tyłku ... podchodzimy do kas a kolejkiiiii ooo lallaa no długie więc podeszłam do tej obsługi klienta i pytam
" przepraszam ,do tych uprzywilejowanych kas , to trzeba się wpychać czy jakoś inaczej jest to załatwiane? "
(bo oczywiście te kasy też zawalone , " zwykłymi " ludźmi ;-) )
a pani , blondyneczka , szczupła lafirynda taka wymalowana , młoda patrzy na mnie jak na kosmite i mówi
" nieee... no to se pani musi pogadać osobiście tam "
a staliśmy między tymi kasami , wiec każy to słyszał .... B. stanął na końcu kolejki i czekamy na co mu mówie " chodź moze gdzie indziej jest luźniejsza kasa , bo jakoś nikt nie chce tutaj ustąpić ... "
i poszłam , z burakiem na twarzy bo ta z tej obsługi klienta mnie zirytowała....a B. stanął i mnie woła że w tej kasie Pan nam ustępuje bo miał być właśnie kasowany .... wiec się cofam i przepycham przez tą kolejkę podziękowałam panu a jakaś starsza mocherka drze się " a pani co ?! ja tylko z jednym chelebem stoje !! " a była 2 albo 3 od końca ;-) ja jej pokazuje do góry palcem i mówie " to jest kasa uprzywilejowana " ktoś ją tam zamknął i powiedział że ja jestem w ciąży , a pan który nam ustąpił mówi do swojej żony " no my też w sumie tutaj tak staneliśmy , a nic nam nie dolega .... nie powinniśmy tu stać " no i podziekowałam jeszcze raz , wszyscy oczywiście gapili się na mnie jak na ufoludka i poszliśmy i B. mi mówi że ta pani z obsługi kilenta (a mieliśmy ją za plecami) mówiła do koleżanki " jakoś nie wyglądała na bardzo zmęczoną " na co jej koleżanka " no ale po coś ta kasa jest więc się należy jak kobieta w ciąży jest " a ta drugia " no ale jakoś chyba ciężko to jej nie było " kuźwa...jak bym to słyszała to bym jej coś odpowiedziała !! Głupia pinda !! będzie kiedyś w ciąży to będzie wiedziała :/ co z tego zę nie wyglądam na mega ciąże ,bo mam tylko brzuszek ....ale do cholery po coś te kasy są i po coś z nich się korzysta mówie Wam...porażka ...
dzisiaj bede w skarbówce ochroniarza prosić żeby mnie puścił z pitem....
ola1985a
Aktywna w BB
ale śliczny ten Twój brzusio:-)
reklama
mea-84
Fanka BB :)
Kaliope piękny :-)
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: