Nasze rosnące lipcowe brzuszki

[kosinka]

Hej dziewczyny:-)
To ja się też troszkę pochwalę. Od wagi startowej to 3-4 kg przybrałam, chociaż z tą wagą to dziwnie było...w pierwszych tygodniach miałam 4na plusie potem zleciało. Staram sie pilnować bo w pierwszej ciąży przybrałam 16 kg tylko niestety do wagi sprzed ciąży nigdy nie udało mi sie dojść a sporo zostało:-(. Ostatnio troche przesadzałam ze słodyczami, ale brak mi silnej woli ;-). W poprzedniej ciąży najwięcej przybrałam w 2 ostatnich miesiącach.
Co do wielkości brzuszka to chyba jest w miare normalny jak na 6 miesiąc, chociaż mi wydaje sie ogromny:-), ale to znów przez poprzednią ciążę. Teraz obwód mojego brzuszka wynosi 90cm a przed porodem miał 96cm. Na razie na szczeście brak rozstępów na brzuchu...na piersiach to już normalnej skóry nie widze:-(, między starymi porobiły sie nowe ale zbledną i będzie ok ;-)...mam nadziej.

Dziewczyny Wasze brzuszki są piękne :-).
Może też uda mi sie zrobić zdjęcie mojego to również sie pochwale.

 

[ania2403]

joasia brzuszek super

 

[mela1986]

joasiah jaki brzuś cudny

 

[agucha1986]

Joasiah no no no masz się czym chwalić, śliczny brzuszek :-)

Kosinka to czekamy na zdjęcie

 

[nadalka]

wiecie co już coraz bardziej mi jest ciężko z tym rosnącym brzuchem ..

 

[Coco18]

Ja od początku ciąży przytyłam 7kg, i mam bardzo mały brzuch..
z daleka, jest niewidoczny można by rzec.

 

[agucha1986]

Nadalka jak ja cie rozumiem, tez coraz gorzej mi się przewrócić z boku na bok na łóżku a o wstaniu z łóżka to w ogóle nie wspomnę, ale kochana śliczny masz brzuszek i te kwiatuszki na mnie no cudo :-)

 

[nadalka]

Ty agucha to dwupak to już w ogóle.. ojej chodzę ciągle w tych samych ciuchach

 

[agucha1986]

dwupak dwupak ale nie wiem czy ty nie masz większego brzuszka ode mnie
ile masz w pasie patrzyłaś ostatnio może??

 

[ann-87]

ja do wstawania z kanapy używam M. jako dźwigu
kurczę, przestaje się też mieścić w jakiekolwiek moje rzeczy, zrobiam porządek w szafie i mam półkę pt. - zapomnij na najbliższe kilka miesięcy... a na reszcie półek pustki...