Ja do 37-38 tygodnias to bede zaciskac nogi by maly nie wyskoczyl ;D Maz ma podroz sluzbowa w 36-37 tygodniu i nie chcialabym sama rodzic.
A co do zzo to ja go nie wykluczam choc wolalabym sie bez niego obejsc. Zzo dajo i tak dopiero w drugiej aktywnej fazie i przy dosc stosownym rozwarciu wiec wszystko zalezy od tego jak dlugi i jak bolesny jest porod. U nas nie trzeba sie na zzo umawiac - po prostu jak juz nie masz sil to o nie prosisz i tyle. Dobre jest, ze nie podaja jednej dawki ale wprowadzaja taki dozownik (wstyd ale brakuje mi polskich slow) i mozna sobie regulowac dawke, wiec jak ktos jest twardy moze tylko troche zmniejszyc bol. Najwazniejsze ze nie traci sie czucia choc troche sie boje - bo przy zzo zdaza sie, ze kobiety nie maja juz sily przec i wtedy niestety ciecie i pomoc tego 'odkurzacza' i 'szczypiec' czy jak to sie tez tam nazywa - a to dla mnie chyba najgorsza perspektywa.
No i widzialam kiedys program w ktorym kobieta miala straszne bole glowy po zzo. I mowie tu o takich przy ktorych nie mogla nawet wstac z lozka lub sie w nim podniesc do pozycji siedzacej - i tak przez tydzien
Ale co jak co zzo jest chyba najbezpieczniejsza forma znieczulanie zarowno dla kobiety jak i dla dziecka wiec zarzekac sie nie bede.
A co do zzo to ja go nie wykluczam choc wolalabym sie bez niego obejsc. Zzo dajo i tak dopiero w drugiej aktywnej fazie i przy dosc stosownym rozwarciu wiec wszystko zalezy od tego jak dlugi i jak bolesny jest porod. U nas nie trzeba sie na zzo umawiac - po prostu jak juz nie masz sil to o nie prosisz i tyle. Dobre jest, ze nie podaja jednej dawki ale wprowadzaja taki dozownik (wstyd ale brakuje mi polskich slow) i mozna sobie regulowac dawke, wiec jak ktos jest twardy moze tylko troche zmniejszyc bol. Najwazniejsze ze nie traci sie czucia choc troche sie boje - bo przy zzo zdaza sie, ze kobiety nie maja juz sily przec i wtedy niestety ciecie i pomoc tego 'odkurzacza' i 'szczypiec' czy jak to sie tez tam nazywa - a to dla mnie chyba najgorsza perspektywa.
No i widzialam kiedys program w ktorym kobieta miala straszne bole glowy po zzo. I mowie tu o takich przy ktorych nie mogla nawet wstac z lozka lub sie w nim podniesc do pozycji siedzacej - i tak przez tydzien
Ale co jak co zzo jest chyba najbezpieczniejsza forma znieczulanie zarowno dla kobiety jak i dla dziecka wiec zarzekac sie nie bede.