reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze pytania- odpowiedzi- RADY:)!

Maaja ja też tak mam, ale moja ginka powiedziała, że jeśli twardniejącemu brzuszkowi nie towarzyszą bole czy skurcze to nie ma się czym martwić. Tak podobno się dzieje jak sie zmęczysz, gwałtownie wstaniesz czy coś takiego. Tym bardziej jeśli przechodzi. Natomiast co do odpoczynku to święta racja, jak najwięcej.
 
reklama
Maaaja ja też tak mam. teraz trochę pomógł mi magnez łykam 3 razy dziennie po 2 tabletki a nospe lekarz kazał mi brać tylko doraźnie. Ponoć są to skurcze przygotowujące macicę do właściwej akcji skurczowej. ;D
 
Maaja ja tez tak mam , jak tylko za duzo pochodze albo za duzo porobie-np. porzdaki w ciagu dnia, to pozniej mam twardy brzuch.
A w sobote mialam nawet bole takie jak miesiaczkowe.Sie wystraszylam.
Lekarz kazal mi mniej sie forsowac, wiecej odpoczywac a spacery nie za dlugie.
Lezenia wskazane...
Ale zadnych lekow nie kazal mi brac..
 
A ja identyczne zalecenie jak u sumki. Magnez biore grzecznie i dopoki sie nie wysilam to jest dobrze, chociaz czasem to tylko za rog wejde i juz mam twardy brzuch ale chyba juz tak musi byc...
 
ale fajnie ze napisalam to bo widze ze nie jestem sama:) juz mi lepiej :laugh:
to moze to rzeczywiscie normalna dolegliwosc w naszym stanie i czasie:) chociaz u mnie to dopiero 30tc no ale skoro nie jestem sama wiec juz pelny luzik
magnez biore tak jak gin kazala a nospe chyba jutro zmniejsze sobie do dwoch dziennie

gin powiedziala ze jak nie przejdzie mi do pn to bede musiala odpuscic sobie cwiczenia w szkole rodzenia :mad: a jest tam bardzo fajnie wiec mam nadieje ze jakos mi bedzie lepiej i bede mogla chociaz niektore cwiczenia robic chocby tylko oddychac hehe

caluski
 
Maaja- co do nospy to mi na początku pierwszej ciązy, kiedy leżałam na podtrzymaniu w szpitalu też podawali nospe 3xdziennie, wiec nie martw sie. Bedzie dobrze.
 
dzieki agusiaa za info o nospie- ja jestem strachajlo co do lekarstw i sie boje wszystkiego ale jak mus to mus:)

zapomnialm napisac ze gin mnie wczoraj badala i mowila ze z szyjka wszystko ok wiec moze nie bedzie tak zle:)

ps. w nocy oczywoscie snilo mi sie ze zabrali mnie do szpitala i mialam miec cesarke teraz w 30tc i dali znieczulenie ale niesty nic nie dzialalo (znieczulenie dostaalam w kolano hehehe) i wszystko czulam brrrr coz chyba jakas wybujala wyobraznia sie wlaczyla juz hihi

 
Dziewczyny, a jak u was teraz z wynikami, bo mi od poczatku troche morfologia spada. Gin zapisała mi magzez ale prawie sie nie poprawiaja wyniki.
Czy wy macie wszystko idealnie? :(
 
Wszystko w normie, ale faktycznie hemoglobinyi erytrocytów trochę spadlo od ostatniego razu. Mam na śniadanko wcinać żelazo. Za jakieś 2 tygodnie zrobimy badanko i zobaczymy co wtedy.
 
reklama
W pierwszym trymestrze wyniki miałam w normie, w drugim niespodziewanie jeszcze się poprawiły - aż moje ginekolog pozytywnie się zdziwiła - a teraz w trzecim troszkę spadły, ale są O.K. W przyszłym tygodniu znów robię morfologie i mocz i zobaczymy jak będzie
 
Do góry