reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze pytania- odpowiedzi- RADY:)!

Dzisiaj podczas rutynowej wizyty okazało się że nie mam przeciwciał odpornosciowych na toksoplazmoze i mam bardzo uważać żeby się nie zarazić, czy któraś z was miała może coś podobnego
 
reklama
Sumko ja tez mam wynik ujemny na przeciwciała i musze oddać moją ukochaną świnke morską bo ona może przenosić wirusa. Trzeba uważać bardzo.
 
Ja mam identycznie jak Ty, Sumko... W zasadzie uważanie sprowadza się do unikania kontaktu z kotkami, gryzoniami itp., a właściwie z ich odchodami, czyli należy trzymać się z dala od kuwetki... Ja na wszelki wypadek odpuszczam sobie wizyty u koleżanki, która kotka ma i ściągam ją do siebie :) No chyba, że zwierzak został przebadany i wiadomo, że nie ma toksoplazmozy, a nie ma on kontaktu z innymi zwierzętami...

Poza tym należy pilnować, żeby nie mieć kontaktu "ustnego" z surowym mięskiem, więc broń Boże nie jeść, ale też nie oblizywać palców po przygotowywaniu potraw z mięsa surowego...

I dodatkowo w momencie osłabienia organizmu - jakieś przeziębienie, czy coś - starać się trzymać z dystansem od dzieci w wieku przedszkolnym, bo właśnie w wieku przedszkolnym najczęściej przechodzi się toksoplazmozę - tak więc żadnych całusków :)

I powinno być dobrze :)

Nie martw się, Sumko, wszystko będzie dobrze :)
 
Oj Aniu zapomniałam napisaĆ...A WIĘC leżę sobie na leżance u lekarza brzuszek goły i wesoły Pan bada i bada a tutaj telefon dzwoni jak najęty...w końcu odebrałam i mój mężuś chwali się że zdał na czwórkę!!!!!okazało się że uczył się nie na te pytania co miał i jak strzelili go trzema pytaniami to zbladł ale recenzent go lekko naprowadziłi lał wówczas wode...a wieczorkiem relacje i szampan nawet troszkę popiłam...no ale już z głowy 11-05-2006 rozdanie dyplomów....jedziemy mam nadzieję że już bez gipsu hihihi
 
No to gorące gratulacje dla męża!!! Cieszę się, że wszystko ok! A z opisu wygląda, że świętowanie było najprzyjemniejsze :)
 
Sumka, nie martw się ja też nie mam przeciwciał i pewnie nie my jedne...ja robilam badanie na poczatku ciazy i sie pytalam nawet ostatnio gina czy mam powtorzyc a on stwierdzil ze jak nie mialam kontaktu z kotami to nie musze...co prawda są tez inne sposoby zarazenia - ale to już dziewczyny pisały więc myślę że wystarczy uważać i będzie ok :)
 
Sumko ja tez nie mam przeciwcial tozoplazmowy
Do tego co napisala AniaS lekarz powiedzial mi zeby parzyc owoce i warzywa przed jedzeniem
Ja dodatkowo jeszcze obieram ze skorki. .
Nie jesc surowek,salatek w restauracjach.
Unikac kontaktu z ziemia, przy przesadzaniu kwiatkow zakladac rekawiczki.
Najwiecej lekarz mowil zebym zwracala uwage na kontakt z miesem, myc rece po przygotowaniu surowego miesa i nie jesc surowego miesa czyli np.tatara nie mozna, sushi.
Nie martw sie bedzie dobrze.
 
reklama
Jeszcze raz wam dziekuję :)
Najbardziej zaskoczyło mnie to że to druga ciaża i w pierwszej też miałam robione badania i nikt mi nic nie powiedział.

A tak swoją drogą ..........tatarek.......marzenie
 
Do góry