reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze pytania- odpowiedzi- RADY:)!

hmm..mój gin robi mi usg (najpierw dopochwowe, teraz brzuszka) za każdym razem, czyli co miesiac i moim znajomym w ciazy tez.
 
reklama
Dziewczyny pomocy
starsznie boli mnie gardlo..czy mozna brac w ciazy jakies tabletki do ssania????
dajcie znac, dzieki bardzo!!!!!!
 
Tak, Tantum Verde ja brałam, a oprócz tego spokojnie jak by cię coś brało to możesz Calcium C (wapno) i Rutinoscorbin (tak jedną rano i jedną wieczorem). Na noc niech cie ktos wysmaruje Vapo Rub, ta masć taka śmierdząca, hihihi. ;) Z syropów to na pewno mozna Pini (kup w aptece, smaczny). Papapapapapa i trzymam kciuki żeby cię nic nie złamało :)
 
Ania 76 Można tez na pewno "tymianek i podbiał" - to tez takie na gardło i homeopatyczne (choć w skuteczność tych nie każdy wierzy) . Powodzenia , kuruj się :)
Agusia24 rozumiem twoje rozczarowanie...widac taki lekarz ci sie trafil, nie kazdemu sie chce robic usg za kazdym razem i w sumie wszedzie w badaniach koniecznych pisza o 3 razach w czasie ciąży...reszta - często ciekawość lekarza (mój lubi popatrzeć co u dzidzi) no ale to takie ważne dla nas...A co do usg przez brzuch - ja miałam w 13 tyg i juz spokojnie było wszystko widać, także myślę że u ciebie nie jest za wcześnie
 
witam dziewczynki po dlugiej pszerwie bylam u tesciowej mieszka na sadubie na tam znajduje sie zaklad genetyki na sobieskiego gdzie musialam sie rano w czwartek udac na zapisnie sie na amiopunkcje jak poszlam to termin dali mi na 1 lutego pozniej zeszlam do pielegniarki a ona byla taka nie przyjemna ze myslalam ze ja zaraz udusze wypelnila ankiete i zapytala sie mnie czy nie dostalam wczesniej zadnego skierowania na badania genetyczne powiedzialam ze dostalam ale mieliście remont a w instytucie matki i dziecka byly odlegle terminy a ona na to powiedziala ze jeszcze w łodzi pobieraja krew do badania genetycznego i ze jak ktoś chce miec zdrowe dziecko to pojedzie potraktowala mnie tak jak bym byla kobieta ktorej nie zalezy na zdrowej ciązy i dlatego tyle razy zachodzialm w ciaze czyli trzy po wypelnieniu zaczela pobierac mi krew wiec jej zwrocilam uwage zeby zalozyla rekawiczki bo pracuje w genetyce i nie umyla rak prze dpobraniem spojzala sie tylko na mnie mic nie powiedziala i wbila mi igle w najcięszą żyłke która idzie na ukos i przy każdym ruchu reką czulam ze mnie cos ciągnie ale jic juz jej nie powiedzialam zapytalam sie tylko jak mam sie przygotowac do amiopunkcji czy wziąc koszule byc naczczo a ona powiedzial ze nie wie czy mi zrobia amiopunkcje bo zalezy od wyników moich i mojego męza i to mnie zaskoczylo ale nic poszłam dalej do lekarza lekarka stwierdziła to samo i tu juz nic nie wiedziałam kazdy lekaz mowi co innego lekaz z zakaźnego powiedział ze musze miec zrobioną amiopunkcje bo wtedy bezie wiadomo czy maluszek sie zaraził toksoplazmoza przeciez prze zbadanie mojej krwi nie dowiedzą sie tego zaczelam sie denerwowac bo wlasnie o to chodzilo zebym ewentualnie zaczela brac proszki dla maluszka wiec jutro czeka mnie jeżdzenie po lekarzach i zalatwianie nastepnego skierowania na amiopunkcje nie zaleznie od wyników najleprze jest to ze w tej ankiecie zaznaczyla pielegniarka na czerwono ze mam toksoplazmoze ze biore rovamecyne i odbila badania nie wiem czy zalatwie takie skierowanie nie wiem czy sie do niego dostane moze jak zadzwonie do szpitala i powiem jak jest sytuacja to jakoś mi sie uda wiec jutro mam jeżdzenia cały dzień dobrze już mi wymioty mineły przepraszam ze tak dużo napisałam ale musiałam sie komuś wyżali i opisac jak dział nasza służba zdrowia i jak traktuja pacjetow i maja gdzies to co jest napisane na skierowaniach oni i tak robia i wiedza swoje mam nadzieje ze jutro wszystko załatwie ucałowania dla was i waszych brzuszków



 
agusiu, przykro mi ze cie tak traktuja! a szczegolnie to przykre, bo to w koncu kwestia zdrowia i to zdrowia dziecka!
postaraj sie jakos nie denerwowac.....my przechodzilismy podobne traktowanie i brak kompetencji u urzednikow, kiedy staralismy sie o slub.
wiesz co, poprostu mi rece opadaja jak lekarze i pielegniarki tak traktuja ludzi, musisz pamietac, ze ty masz swoje prawa i bardzo dobrze zwracac im uwage i domagac sie swojego!moze sie kiedys naucza, ze pacjenci to tez ludzie......
kiedys jeden gin podczas badania zalozyl rekawiczki, a potem zadzwonila mu komorka!!! odebral ja!!!!i po skonczeniu rozmowy nie zmienil rekawiczek tylko kontynuowal!poprostu mi szczeka opadla!
 
reklama
Agusiu to naprawdę okropne co napisałaś- nic tylko polska służba zdrowia- będę trzymała kciuki, aby udało Ci się wszystko pozytywnie załatwić- a zapewne łatwe to nie będzie.
Moze porozmawiaj z twoim lekarzem, może ma jakieś kontakty i będzie coś potrafił Ci doradzic. A maluszek na pewno będzie zdrowy- to fakt, że lepiej się upewnić- tylko widać, że w Polsce to nie takie łatwe- zgroza...........
 
Do góry