reklama
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Basiu, Marta zwykle zasypia sama w łóżeczku, jeśli nic jej nie dolega, gorzej jest jak boli ją brzuszek albo ktoś u nas jest i przeszkodzi jej w spaniu. Wtedy najlepiej, jak zostanę z nią sama, biorę na ręce, przytulam tak, że główka leży na piersi (z lewej strony- tak mi jakoś wygodniej), ale nie chodzę z nią (teraz to jeszcze, ale jakby się przyzwyczaiła to za jakiś czas chyba by ręce odpadły), tylko siadam sobie wygodnie, trochę pokołyszę, pogłaskam po buzi, mówię coś do niej na początku jeśli jest bardzo niespokojna, ale szeptem, albo nucę kołysankę. Czasem trochę długo to trwa, ale wreszcie zaśnie. Aha- nieraz okazuje się, że chce jeszcze trochę pojeść- wtedy possie jakieś 5 minut i zwykle już jej nie ma 
sumka
Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
Basiu u nas też usypianie w kołysce, lub w dzień w wózku. I tu nieoceniony okazuje się smoczek. ;D jak tylko pojawia się w buzi to i sen od razu przychodzi. Tylko bardzo ważne jest żeby niunia położyć do snu we właściwym momencie ( ziewanie lub znudzenie połączone ze zmęczeniem) 15-40 min i śpi jak suseł. A i zauważyłam, że lepiej śpi jak jest sam w pokoju ;D
Jak widzę że Olusia jest zmęczona, ziewa i po oczkach to widać to kładę ją do łóżeczka dajemy smoczek, przykrywam, żeby miała cieplutko chwilkę pogłaskam i wychodzę z pokoju. I zwykle mała parę minut się powierci i tak do 5-10 mni. zasypia.Jak przy niej siedzę dłużej to ją to rozprasza. A i zawsze obowiązkowo koło główki ma położoną pieluszkę bo lubi się do niej przytulać jak zasypia. No a jak boli brzuszek albo coś dolega to troszkę noszenia i tak lekko kołysać podrzucając albo nóżkami chusiać lub delikatnie głaskać. Ale cała sztuka polega na tym żeby wyczuć moment kiedy dziecko robi się zmęczone bo jak to przegapię i Ola zacznie walczyć ze sobą tzn jest zmęczona ale na siłę chce tzrymać oczy otwarte to zasypianie jest ciężkie.
aska outada
Mama czerwcowa' 06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2005
- Postów
- 1 266
Pysiu to tak jak u nas i tak jak pisze Tracy Hogg ! Jak przegapisz moment to potem walka z sennoscia i ryk 
ja tu nie mam rady..-różnie bywa..najczęściej i najszybciej Klaudia zasypia przy cycusiu..ewent, jak jest b. zmęczona to ze smokiem9ale wówczas i tak dobrze jest jak ktoś jest obok- bo smok wypada często i wówczas, jak płytki sen - to wypada:/..wieczorami po kąpieli zazwyczaj usypia ją tatuś
..kładzie ją sobie na brzuszek..i moment..- Mała śpi.
Np. wczoraj zauwazylismy to dosc wyraznie, - miała dosc marudny dzien-podróz-duze grono rodzinne- i jakas rozkojarzona-przerazona była- tuliła sie tylko w nasze ramiona-gdy brał ja ktos inny płakała -nawet babcie ..dziadki- nikt nie mógł jej uspopkoic:/..
Np. wczoraj zauwazylismy to dosc wyraznie, - miała dosc marudny dzien-podróz-duze grono rodzinne- i jakas rozkojarzona-przerazona była- tuliła sie tylko w nasze ramiona-gdy brał ja ktos inny płakała -nawet babcie ..dziadki- nikt nie mógł jej uspopkoic:/..
reklama
Z tym usypianiem to zawsze są problemy.. mój na początku spał ładnie w dzień a teraz mu się trochę coś pogmatwało. Ja wprowadziłam taki rytuał: zamyknie drziwi do pokoju, troszkę opuszczanie rolet i kołysanka. Potem go kładę ale chyba tylko raz się zdarzyło że zasną sam. Zazwyczaj jeszcze zaczyna głośno ryczeć
i znowu go przytulam i śpiewam, gdy widze ze już ma się do spania odkładam, trochę się wierci i zazwyczaj znowu kończy się to rykiem, i tak kilka razy ale w końcu zasypia.
Podziel się: