reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze Porody :)

Monia nic mi nie mow!! nie wyobrazam sobie porodu bez gazu:no::no:

Widze ze jestes z Pily, ja w PL mieszkam w Gorzowie Wlkp. w lubuskiem i bylam kilka razy u was:tak::tak: w Gorzowie rodzila kolezanka, za porod musiala zaplacic niby jakas cegielke :dry: i miala swoja polozna - za 200zl...ale to tak prywatnie ja brala...

ja lezalam w Pl w 8 tygodniu na podtrzymaniu i koszmarnie wspominam pobyt w tym szpitalu:no::no:
 
reklama
U nas za poród rodzinny nic sie nie płaci, był ze mną cały czas Hani tata i jego mama położna, ale prywatnie, bo ona nie pracuje w tym szpitalu. Za to za salę rodzinną już trzeba płacić 300zł, i ja taką miałam (ale że po znajomości to za darmo) i wcale nie byłam zadowolona:no:. Wolałabym 100 razy salę z innymi mamami. Nie było nawet pstryczka, żeby zadzwonić po pielęgniarę czy położną, a wiadomo, że nie zawsze ktoś u mnie był. Musiałam mieć cągle drzwi otwarte i jak ktoś szedł na korytarzu to krzyczałam na niego, żeby kogoś zawołał:angry::angry:. Żenada!!!
 
Wiem że nie w temacie- ale jaki Żywa ładny podpisik sobie strzeliła, no no no.:-D:tak:

Oj wiecie, to jest bez sensu, niby się płaci składki, a guzik z tego się ma, bo wszystko się załatwia prywatnie, a jak już szpital, to w każdym co innego. Powinna być jakaś ustawa, regulująca opłaty przy porodzie i kropka.
 
U nas w szpitalu tez było powiedziane ze poród rodzinny kosztuje 100zl...ale pózniej jak przyszło co do czego i chcieliśmy zapłacić to położna powiedziała nam że nie trzeba:no:
 
Monia nic mi nie mow!! nie wyobrazam sobie porodu bez gazu:no::no:

Widze ze jestes z Pily, ja w PL mieszkam w Gorzowie Wlkp. w lubuskiem i bylam kilka razy u was:tak::tak: w Gorzowie rodzila kolezanka, za porod musiala zaplacic niby jakas cegielke :dry: i miala swoja polozna - za 200zl...ale to tak prywatnie ja brala...

ja lezalam w Pl w 8 tygodniu na podtrzymaniu i koszmarnie wspominam pobyt w tym szpitalu:no::no:

ale numer:szok: ja też jestem z Gorzowa:tak::-)




aco do opłat to po prostu bez komentarza, bo ręce mi opadają jak śłyszę te ceny:-( Wstyd,żeby kobieta, która chce godnie rodzić na końcu dostawała rachunek, który wcale nie jest mały.:sorry2:
 
reklama
własciwie to na ślubnych zdjęciach wyglądam trochę inaczej niż na co dzień:-p
mieszkałam na os. Staszica:tak:.Pewnie wiesz gdzie to :-p
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry