reklama
ma_dzi_ulka
Mama Julki i Olafa
No ok to chyba kolej na mnie...:-)
Wiec zaczelo sie w nocy z wtorku na srode od pobolewania brzucha...to nie byly skurcze tylko bol taki jak podczas okresu, ale nie myslalam ze to moze zaczynac sie porod...zjadlam nospe i nic mi nie przechodzilo...rano bol byl coraz wiekszy i z ktotkimi przerwami, ok 11:00 zadzwonnilam do poloznej, powiedziala ze mam przyjechac do szpitala sprawdzic co sie dzieje...w szpitalu powiedzieli ze dzis urodze ale mam jechac jeszcze do domu i wrocic jak skurcze bede co 5 minut...
w domku wzielam ciepla kapiel i o 16:40 odeszly mi wody wiec pojechalismy spowrotem do szpitala...tam zbadali wszystko i powiedzieli ze mam za male rozwarcie i mamy jeszcze jechac do domu myslalam ze wyjde z siebie jak uslyszalam ze mam opuscic szpital, ale Kuba nie dal za wygrana i polozna wyksztusila z siebie ze jak tak bardzo chcemy to mozemy zostac dali mi znieczulenie i o 23:40 zaczely sie skurcze parte a mala urodzila sie o 01:19. :-):-):-) po porodzie mialam mala juz przy sobie a ta polozna szyla mnie prawie dwie godziny nooo..... teraz juz jestem szczesliwa mamusia i powiem szczerze ze myslalam ze bedzie duzo gorzej:-);-)
pozdrawiam, zycze szybkiego rozwiazania wszystkim nie rozdwojonym mamusia, powodzenia i cierpliwosci....
Wiec zaczelo sie w nocy z wtorku na srode od pobolewania brzucha...to nie byly skurcze tylko bol taki jak podczas okresu, ale nie myslalam ze to moze zaczynac sie porod...zjadlam nospe i nic mi nie przechodzilo...rano bol byl coraz wiekszy i z ktotkimi przerwami, ok 11:00 zadzwonnilam do poloznej, powiedziala ze mam przyjechac do szpitala sprawdzic co sie dzieje...w szpitalu powiedzieli ze dzis urodze ale mam jechac jeszcze do domu i wrocic jak skurcze bede co 5 minut...
w domku wzielam ciepla kapiel i o 16:40 odeszly mi wody wiec pojechalismy spowrotem do szpitala...tam zbadali wszystko i powiedzieli ze mam za male rozwarcie i mamy jeszcze jechac do domu myslalam ze wyjde z siebie jak uslyszalam ze mam opuscic szpital, ale Kuba nie dal za wygrana i polozna wyksztusila z siebie ze jak tak bardzo chcemy to mozemy zostac dali mi znieczulenie i o 23:40 zaczely sie skurcze parte a mala urodzila sie o 01:19. :-):-):-) po porodzie mialam mala juz przy sobie a ta polozna szyla mnie prawie dwie godziny nooo..... teraz juz jestem szczesliwa mamusia i powiem szczerze ze myslalam ze bedzie duzo gorzej:-);-)
pozdrawiam, zycze szybkiego rozwiazania wszystkim nie rozdwojonym mamusia, powodzenia i cierpliwosci....
dawna cloe
Mamy lutowe'08
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2007
- Postów
- 1 580
Teraz moja kolej:-)
Jak wiadomo w piątek od samego rana dopadły mnie skurcze ,z początku delikatne potem juz mocniejsze ale cay czas nieregularne Dopiero tak koło 17.00 mogłam stwierdzić że są co dziesięć minut I wypadałoby wybrać się do szpitala bo pewnie juz będę rodzić;-)Zanim jednak wyruszyliśmy wziełam prysznic, wyprostowałam włosy prostownicą ,nawet zrobiłam sobie delikatny makijaż ( mój M patrzył na mnie jak na kosmitę) Do szpitala dotarliśmy ok 18.00 Od razu tarfiłam na porodówkę . Miałam juz pełne rozwarcie Poród zaczął się dwie godziny później Sama akcja porodowa ok. 5 min i wszystko byłoby świetne gdyby nie fakt że dzidzia urodziła sie owinięta pępowina, sina bez oznak zycia.Dzięki Bogu bardzo szybko doszła do siebie , a dzis juz wiemy że mamy przecudowna córeczkę ,co najważniejsze - zdrową:-)
Jak wiadomo w piątek od samego rana dopadły mnie skurcze ,z początku delikatne potem juz mocniejsze ale cay czas nieregularne Dopiero tak koło 17.00 mogłam stwierdzić że są co dziesięć minut I wypadałoby wybrać się do szpitala bo pewnie juz będę rodzić;-)Zanim jednak wyruszyliśmy wziełam prysznic, wyprostowałam włosy prostownicą ,nawet zrobiłam sobie delikatny makijaż ( mój M patrzył na mnie jak na kosmitę) Do szpitala dotarliśmy ok 18.00 Od razu tarfiłam na porodówkę . Miałam juz pełne rozwarcie Poród zaczął się dwie godziny później Sama akcja porodowa ok. 5 min i wszystko byłoby świetne gdyby nie fakt że dzidzia urodziła sie owinięta pępowina, sina bez oznak zycia.Dzięki Bogu bardzo szybko doszła do siebie , a dzis juz wiemy że mamy przecudowna córeczkę ,co najważniejsze - zdrową:-)
Minesota
Fan(ka)
Cloe - hihih makijaż dobre
Paulineczka_
mamy lutowe '08
- Dołączył(a)
- 16 Styczeń 2008
- Postów
- 595
Madzuilka- super, ze twierdzisz ze moglobyc gorzej wnioskuje ze opieka na wyspach nie jest taka zla;-)
Cloe- no posikalam sie z prostownicy i makijazu poprostu, na sam wieczor tak mi humor poprawilas ze .....:-)
Cloe- no posikalam sie z prostownicy i makijazu poprostu, na sam wieczor tak mi humor poprawilas ze .....:-)
MAGDALENA 27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2007
- Postów
- 444
Ja tez nie mam zamiaru jechac z niewyprostowanymi włosami do szpitala wyglądam wtedy jak ufo!!
ale zazdroszczę tych szybkich porodów chociaż ja nie mam jakiś złych wspomnień, wydaje mi się że tak jak u mnie właśnie powinien poród wyglądać. żeby bolało a potem nagle ulga no i nie byłam nacięta a to naprawdę dla mnie duży plus
reklama
Ojej dziewczyny, to serdecznie gartuluje.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam nadzieje że u mnie pójdzie podobnie , chociaż to mój pierwszy poród i sama nie wiem czego mam oczekiwać Jakie bóle? Kiedy dzwonic po lekarza, kiedy jechac do szpitala??? O cholera,a przedtem to sie doczekać nie mogłam a teraz mam wielkiego "pietra"!
A o jaki cewnik chodzi?
A o jaki cewnik chodzi?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 617
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 914
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 785
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: