Mitra to był ciąg dalszy do wcześniejszych postów, bo dziewczyny bardzo optymistycznie się nastawiały, że dziecko samo w pokoiku będzie szybko spało, że ojciec jest od tego by się wyspać mógł, itp, więc stąd takie moje życzenie. Jak najbardziej oby przesypiało całe noce, z tym że co z karmieniem piersią w takim wypadku? Przecież by nie mieć zastojów, to trzeba regularnie mleko ściągać.
Ja to bym bardzo chciała ominąć noszenie i usypianie na rękach, bo jak teraz muszę leżeć, to może też tak być przy kolejnej ciąży (moja siostra leżała 2 ciąże), a że nie chcę czekać za długo bo już 31 w tym roku, to chcę się zabezpieczyć, żebym nie musiała nosić Synka.
Co będzie to i tak życie zweryfikuje, boję się, że tyle lat czekam na ten CUD, że będzie mi ciężko na początku się z Nim rozstać choćby na sekundę.