reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze pociążowe boje i przeboje z wagą oraz figurą

reklama
Futrzaczku gratuluje wytrwalosci w dzisiejszym dniu, ja nie poglam sie powstrzymac i zjadlam troszke czekolady ale za to zamowilam sobie hula hop o ktorym myslalam juz od dnia porodu.Mam nadzieje ze szybko przysla,a tych siniakow to sie troche boje bo ja i tak ciagle chodze posiniaczona jak sie tylko czegos dotkne to co bedzie po tym ale coz sprobowac trzeba, moze bedzie dobry efekt.A jako dziecko uwielbialam moje hula hop :)
To ja moze tez juz sie przyznam ile waze to bedzie mnie motywowalo do diety, dzis rano bylo 65,7kg (przy wzroscie 174) jak bedzie 60kg to juz bede zadowolona :)
Trzymam kciuki za nas dziewczyny ;)
 
To ja tez sie przylaczam.
Niestety, ale samo karmienie nie wystarcza, z przerazeniem odkrylam, ze nie zrzucilam wszystkiego po ciazy, a jeszcze przytulilam 2kg :( I tak przy wzroscie 165cm waze 67kg. Zeby odzyskac wage z przed Aleksa czyli z przed 4 lat brakuje 9kg, duuuzo.
Malo mam ruchu i wszystko przez to! No dobra, odrzuce tez troche slodyczy. Zaczelam robic brzuszki, po 10 dziennie, co tydzien dodam 10, chyba nie bedzie krzywdy dla rany po cc jak machne 50 brzuszkow niebawem?
Trzymam kciuki za Was i siebie :)
 
Ja przy wzroście 173 ważę 67 kg po ciąży. Nie jest to moja stała waga (58-60) ale co tam, mam jeszcze dużo czasu do zrzucenia tych kilku kilogramów. Bez nerw :-p
 
Hahaha, Maja jestes niezla, Ty lasuchu! Dalabys troche w ramach pozegnania ze slodyczami ;)
A tak serio, to slodycze czesto stawiaja mnie do pionu, jak moje chlopaki mnie wykoncza. Cukier jest cukier i juz!
 
Już wiem dlaczego to ja zaczęłam jednak ostro walczyć :-( te Wasze problemy to pikuś ;-)

I wcale się nie denerwuję wiem że mam czas :tak: wcale nie oczekuję schudnąć w tydzień 5 kg chce tylko właśnie zacząć dobrze się czuć we własnym ciele i dam radę wiem to!

spokojny kolejny dzień dietkowania :-) wczoraj stwierdziłam że ten pierwszy tydzień zrobię bardziej na luzie z ograniczeniem ilości zjadanego jedzenia i pilnowania godzin posiłku do tego ćwiczenia i dużo wody a potem zobaczę co się stało z wagą i wtedy nw razie co podejmę większe wyzwanie czyli wrócę do programy jakiego przed ciążą ułożyła mi dietetyczka :tak:
 
Futrzaczek a jaką dietę stosujesz ?
Właśnie też zastanawiam się nad wizytą u dietetyczki ale dla mnie sama dieta to za mało, muszę ćwiczyć bom troszkę od tego uzależniona :-)
 
reklama
ja tez pewnego dnia postanowiłam nie jeść słodyczy i urządzić iście królewskie pożegnanie, ktore skończyło sie zjedzeniem całej paczki ciastek i 2dniowym zatwardzeniem ;D stwierdzilam wtedy , że nie jestem gotowa na to rozstanie ;D ;)))
 
Do góry