reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze pociążowe boje i przeboje z wagą oraz figurą

Dziewczyny pieknie schudłyście...tylko pozazdrościc:( Ja mam 8 kg na plusie i okropnie mi z tym....Brzuszek taki flaczek że hej. Nie wiem jak u Was ale mój ginekolog zabronił intensywnych ćwiczeń do połowy sierpnia (urodziłam 28.05) :wściekła/y:
 
reklama
Jedynym wyjaśnieniem było CC i ciężki poród.. Lekkie ćwiczenia tak, ale bez brzuszków, roweru i intensywnych ćwiczeń..dziwne bardzo.:-(
 
mi sie zdaje ze jesli ci sie wszystko zagoiło i czujesz sie dobrze to mozesz po troszku zaczac cwiczyc
coc moze niech ie wypowiedza dziewczyny po cc ;-)
 
mycha no tak aerobowe ćwiczenia odpadaja, ale izometryczne jak najbardziej możesz.Czyli lekkie brzuszki- nie do pełnego 90stopni, tylko powoli tak po 30 stopni.I te skośne koniecznie, żeby brzuszek się wciągnął.
Chyba ,że Cie blizna ciągnie jeszcze ..

Czytałam kiedyś o tym,że po cc mocno nadwyrężone są miesnie..pleców.Wydało mi się to wtedy absurdem,ale przy pierwszym tygodniu ćwiczeń odczułam to boleśnie, największe zakwasy miałam właśnie w plecach,mimo brzuszków na piłce, czyli tych oszczędzających plecy.
 
Ostatnia edycja:
Podziwiam waszą determinację :tak:Ja niestety nie mam czasu na ćwiczenia,a też źle się czuję w swojej wadze...No ale przedwczoraj zaczęłam stosować radę szwagierki - nie jem pieczywa i ziemniaków,za to warzywa i owoce do oporu. Ona schudła na tym 9kg,zobaczymy czy mi się uda,choć ciężko mi bez kanapeczek:zawstydzona/y:
 
Osiągnęłam wagę dzisiaj sprzed ciąży! A już myślałam że nigdy nie pozbędę się tych dodatkowych 2kg co chyba od miesiąca mi zalegały. A tu proszę :-) Ale mam radochę :-) mała rzecz a jak cieszy.

To teraz będzie już tylko lepiej :-)
 
reklama
Hope mam to samo ehhh ciągle się łapie tylko na tym to bym zjadła, tamto bym zjadła, a jak jeszcze wczoraj gdzieś na bb wyczytałam o fasolce szparagowej z bułką tartą i masełkiem to od tamtej pory mam ślinotok po kolana;-) a tu waga nie jest dla mnie łaskawa ćwiczyć się nie chce tylko żreć.
 
Do góry