reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze piersi - siara, laktacja, karmienie itd.

reklama
Ipanema_Girl - mnie najbardziej dołowało to, że ja chciałam karmić i Natek chciał ssać i ciągle dobiera mi się do cyca i trzyma na nim rączkę i próbuje się przyssać... nie zapomniał o cycusiu i nie wiadomo, jak szybko zapomni...
Natomiast Twój smutek i dół to w dużej mierze sprawa hormonów!!! Tak pisały mi dziewczyny, które odstawiły wcześniej i faktycznie to się sprawdziło, po kilku tygodniach przestanie być Ci smutno i zobaczysz same dobre strony tej sytuacji - w końcu mamy już duże dzieci :tak: Trzeba po prostu przeczekać ten trudny okres...
Buziaki :*
 
Ipanema 16 miesicy to naprawe dlugo, rzadko kiedy sie to mamusiom udaje, wiec wielkie gratulacje. Oby dolki szybko minely, duzo radosci i wytrwalosci zycze. Leika ma racje ze to w glownej mierze hormony tak na Ciebie wplywaja i teraz tylko trzeba czekac az sie ich poziomy wyrownaja i wszystko bedzie ok.
 
A ja tak tylko kontrolnie się zapytuje - kto jeszcze ciagle, tak jak ja, "robi" za Jednoosobowa Spoldzielnie Mleczarska;-):confused::confused::confused:
No ja jeszcze robie za Spółdzielnie Mleczarska, ale to się niedługo skończy:-( W tej chwili jestem na etapie, że mała w ciągu dnia nie ciągnie cyca, tylko jeszcze w nocy. Przymierzam się od jakiegos tygodnia, żeby i nocne karmienia się skończyły, ale też jest mi ciężko tak kategorycznie postanowić, że to już koniec:-(
 
Wiecie co, ja to sie tak patrze na tego mojego smka, obserwuje i nie widze, zadnej reakcji na fakt ze cyca juz nie ma. Nic, a nic. Zadnych skutkow ubocznych.
I tak mi sie wydaje, ze to on mnie odstawil od siebie, a nie ja jego ;-)

Bo ja zawsze wystawialam tego cyca wieczorem, w nocy jak zajeczal, to tez gotowa bylam, no normalnie mu sie narzucalam. ;-)

A ze on dobre dziecko jest, nie chcial mamie przykrosci zrobic to ciumkal.

Ech ... mowie Wam, ciezko.
Ale bedziemy sie starali o drugie, to znowu poczuje to cos niewyobrazalnego jak karmienie piersia.

I uwazam, ze jest to najpiekniesza rzecz na swiecie. Nic jej nie przebije. Nic.

No tak melancholijnie mnie wzielo.
To ja juz oficjalnie koncze gadanie na temat mojego karmienia. Ten etap za mna.

Dominique, AgaMonika - Powodzenia i gratulacje!
 
Ipanema_Girl - u mojego synka też wyglądało na to, że odstawianie przebiega bezproblemowo... Robiłam to powoli, stopniowo rezygnując z kolejnych karmień i dopiero jak przyszło do zrezygnowania z ostatniego karmienia to mały postawił veto. :-( Nie obyło się bez płaczu i mojego giga dołka, bo odstawiłam synka tylko dlatego, że chcę zajść w kolejną ciążę...
Życzę Ci, aby u Ciebie do samego końca nie pojawiły się problemy :tak:
 
Leika - no nie strasz mnie!
Czy to znaczy, ze moje dziecko moze sie nagle ocknac i zarzadac cyca???
On juz od soboty nie dostaje ani ani.

Nie wiem czy bym sobie z tym poradzila. Mam nadzieje,ze sie nie zlamie.
 
Skoro od 3 dni nie karmisz w ogóle to pewnie już będzie ok :-) U mnie bunt pojawił się pierwszego dnia, w którym synek nie dostał już cyca w ogóle.
 
reklama
Do góry