reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze odczucia, samopoczucia, objawy, dolegliwości itp.

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
a ja przez całą noc miałam skurcze (od 19.30 do 8 rano), mysle ze to byly te przepowiadajace. W pierwszej ciązy urodzilam tydzien po nich, wiec zaczynam sie stresowac... Przypomniało mi sie jak to boli i generalnie zwątpiłam w swoje mozliwosci:(
 
reklama
Mnie też doły dopadają, stresuję się, czy sobie poradzę z Malutką. Generalnie mam podejście, że porodem się nie stresuję, bo i tak niczego ani nie przewidzę, ani sobie tym strachem nie pomogę. Tylko co będzię, jak już wrócimy?
M. mi wczoraj powiedział, że nie będzie mógł wziąć 2 tygodni urlopu wypoczynkowego, bo mu się tyle nie nazbierało, od 3 miesięcy pracuje w nowej firmie, a w starej co prawda wszystkiego nie wykorzystał, ale ma wpisane w dokumentach, że wykorzystał... Muszę poczytać, jak to jest z tym tacierzyńskim, nastawiłam się, że M. będzie ze mną na początku... No chyba że będzie pracował jakiś czas z domu, ale to też do bani rozwiązanie...

Mońcia, pupui życzę poprawy nastroju!
isis dałaś radę raz to teraz też dasz! No bo kto, jak nie Ty? :-)
 
charlotte ten urlop tacierzyński mu się należy :) !! Albo niech weźmie chociaż tydzień L4 opieki nad dzieckiem ;) 100% płatny , albo jeżeli jest Twoim mężem to może wziąć zwolnienie na opieke nad Tobą po porodzie też 100% płatne ...
mój B. nie dostanie urlopu... mają sezon i weźmie tylko 2-3 dni .... mam nadzieje żę jakoś to zahaczy o weekend , bo tacierzyński będzie brał jak ja będę do pracy wracać ...
 
Mońcia, wiem, że tacierzyński się należy, ale myślałam, że teraz weźmie wypoczynkowy, a tacierzyński później..
Ale z tym L4 na mnie też jest to jakieś rozwiązanie! super, dzięki wielkie:-)
 
no my też własnie tak robimy , ale urlop wypoczynkowy B. weźmie we wrześniu ... po sezonie ...
no i na poród masz coś takiego jak urlop okolicznościowy 2 dniowy - to jest oddzielny od wypoczynkowych ;) tak jak na slub się dostaje i na pogrzeb najbliższych ... więc coś tam pokombinujcie :)
 
Nam polozna na sr powiedziala, ze najwazniejsze sa wlasnie te pierwsze 2-3 dni po wyjsciu ze szpitala, zeby matka z maluszkiem nie zostala tak nagle sama.
Moj R wzial sobie juz 2 tygodnie urlopu wypoczynkowego chyba od 9 lipca, tak zeby byc tydzien przed terminem i tydzien po ze mna. Ja jednak jakos spekuluje na rozpakowanie 10. Od jakiegos czasu ta data chodzi za mna... Wiec moze sie uda i R bedzie ze mna cale dwa tygodnie! Tym bardziej, ze w Wiedniu nie mamy nikogo z rodziny, a moi rodzice nie wiem jak szybko sa w stanie przyjechac po rozwiazaniu.
 
Kurczę a mi dzis od rana caly czas brzuch twardnieje nie jest to jakies bardzo bolesne ale się robi twardy jak skała.
 
Agulka no właśnie mnie zagięłaś ...chyba wprowadziłam charlotte w błąd , przepraszam ...
poczytałam w necie i tylko ciążowe jest 100% i w przypadku jakiś tam wypadków w pracy ... ajjjć :sorry2::zawstydzona/y:
 
reklama
Justyna to przepowiadacze, ja też je mam, niby maja być bezbolesne, ale jak ścisnie to jest to mało przyjemne, brzuch robi się wtedy kwadratowy, a jak dzidziołek akurat się wypnie to ta skóra go tak mocno opina
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry