reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze odczucia, samopoczucia, objawy, dolegliwości itp.

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
PUPUI ja jakoś ostatno to coraz mniej jem tak od tygodnia, ale straszną ochotę mam na truskawki z śmietaną z mega ilośccią cukru i potem popić najlepiej mlekiem pyszności :-)
 
reklama
Bo ja wcześniej właśnie tak mialam. Musiałam prawie wmuszac w siebie jedzenie bo tknąc niczego nie mogłam, a teraz zmiana o 180 stopni... Szaleństwo.
 
Anja u mnie zmiany nastrojów to norma od ostatnich kilku dni. Albo tryskam energią, szał macicy, biegam i sprzątam i uśmiecham się do kotów, albo znowu wstaję rano i mam dzień smroda, leżę w łóżku, szlocham w rękaw, oglądam jakieś bzdury, mam wrażenie, że mąż mnie nie kocha, a kocha, że mnie nie tuli, a tuli i że nie mówi mi pięknych wyznań miłosnych i nie chwali jaka to jestem wspaniała i niezastąpiona, że się mu nie podobam i w ogóle że jestem gruba i paskudna, wszystko mnie boli, Zośka nie chce wyjść na świat i wszystko jest ble.

Polecam lody z pokrojonymi owocami i whose line is it anyway z napisami na youtubie..
 
Dziewczyny a powiedzcie, czy Wam też się włącza głodomór? Mam na myśli, że konia z kopytami byście zjadły?
Ja od wczoraj mam taki apetyt na jedzenie, że ledwo panuje nad soba, a do wczoraj na jedzenie patrzec nie mogłam... Dziwne to troche bo łaże po kuchni jak ta chora krowa i ciągle po szafkach i lodówce czegoś szukam...


A i druga sprrawa czy odczówacie ból że tak powiem warg sromowych?? Ja ma wrażenie że sa takie jakby napuchniete i przy chodzeniu i zmianach pozycji bolą...

Mam to samo, mój N juz dziwnie na mnie zagląda bo głód głodem ale to to juz jest totalne obżarstwo:sorry2:
z wargami to samo, ostatnio jak sie goliłam i zaglądnęłam tam lusterkiem to szok....takie jakieś wielkie i napuchnięte:szok: i chodzę jak kaczka bo mnie tam boli...
 
Ja wczoraj miałam głodomora wieczorem szczególnie, a dzisiaj zmiana o 180 stopni. A ból podwozia też mnie dopadł, aż się zastanawiałam czy tam się nic złego nie dzieje.
 
Dołączam się do głodomorów...od tygodnia jem za pięciu. Masakra. Wszystko mogę pochłonąć i najlepiej non stop , co chwilę:) Dziś np. .pół tabliczki czekolady - życiowy rekord bo słodkie dla mnie nie istniało :)
 
reklama
Ja po nocy mam takie bóle w ścięgnach w kroku, podczas przekładania się z boku na bok zdarza się takie straszne ciągnięcie, że gryzę poduszkę i muszę odczekać, kłucie w szyjce i takie dziwne ciągnięcie w dół z takim jakby szczypaniem, kłuciem. Ssanie mam ciut nie jak odkurzacz a następnego dnia jadłowstręt i takie chwilowe wrażenie chęci przytulania do kibelka który po momencie mija... i te spuchnięte nogi.... aach już się nie mogę doczekać kiedy się to skończy, ale z drugiej strony zacznie się coś nowego ajaj:sorry::confused2:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry