reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze odczucia, samopoczucia, objawy, dolegliwości itp.

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Tez mnie wczoraj coś nie teges...Cały czas twardniał mi brzuch, ból jak na miesiączkę i do tego w krzyżu tak dziwnie mnie pobolewało...ale sie strachu najadłam( tym bardziej ze przedwczoraj tez juz mnie cos łapało) :baffled: Bo to troche za wcześnie i jeszcze na dodatek nie mam porobionych badań do szpitala:baffled:
 
reklama
Justa1404, Jelsa - Ja mialam identycznie wczoraj. Pomimo że leżałam wiekszośc dnia jakos okolo 4pm tez mie tak zlapało... bol brzucha jak na okres i takie twardnienie okolo 2 godzin to trwalo i powtarzało sie co kilka minut. Na szczescie troche przeszło. sprawdzalam w necie to sa Braxtona - przepowiadajace bo te wlasciwe tak jakby w krzyzu sie zaczynaja i rozchodza promieniscie na brzuch...
 
Te bóle własciwe wcale nie muszą rozchodzić się od kręgosłupa, ja przy pierwszym porodzie wogóle nie miałam takich bóli
 
Hej dziewczyny! Te dolegliwości, o których piszecie pewnie rzeczywiście są normalką, ale jeśli coś Was niepokoi to warto iść do lekarza, by się uspokoić. Ja miałam identyczne dolegliwości - twardnienie brzucha, bole brzucha i krzyza jak przed okresem i czasami takie nieprzyjemne kucie. W czwartek bylam u lekarza i okazalo sie, ze mam rozwarcie 1 cm i szyjkę skróconą do 1 cm. Lekarka powiedziala, ze mam lezec i nic nie robic bo w kazdej chwili mogę urodzić. Oczywiscie nie chce, bo zaczynamy dopiero 35 tydzien....
 
W miom przypadku to tylko Dr Google, Wasze rady i dyskusje daja mi jasnośc sytuacji. w UK jest jak jest, nie jest zle ale oni nie badaja dowciapnie, a jak pytałam o cos lub mialam jakies wątpliwości to położna jak zwykle odpowiadała ze to normalne...
 
Matki wariatki pomocy!
Nie w ten sposób chciałam się pochwalić brzuszkiem ale niestety :-( Poparzyłam sobie dzisiaj brzuchol, przy odlewaniu ziemniaków wylał mi się wrzątek. W pierwszej ciązy też miałam poparzenie, jednak w 2 trymestrze i o wiele mniejsze. Ruchy małej na szczęście czuje. Trochę się schizuję, bo to końcówka. Lekko pobolewa mnie brzuch jak na miesiączkę. Myślę że to jednak ze stresu. powiedzcie mi czy lepiej jechać na IP czy może poczekać do jutra i iść do mojego lekarza? Normalnie wizytę mam w środe.

Tak to wygląda, a piecze strasznie.
IMG_0705.jpg
 
kurcze Patra nie za ładnie to wygląda:no: Ja pojechałabym na IP. Lepiej sprawdzić, niż masz schizować do jutra czy środy!!
 
Teraz jestem sama w domu i nawet nie mam jak się dostać na Ip, bo szanowny małż wziął małego i poszedł do swoich rodziców. w ogóle jest mi strasznie źle przez reakcje męża. Zamiast mi pomóc, wesprzeć, pocieszyć to się na mnie wydarł i obrażony poszedł. Tak jakbym zrobiła to specjalnie :( Myslę że zaczekam chyba do jutra. wole iść do swojego lekarza, a po drugie czuje regularnie ruchy i ból brzucha już przeszedł. Może jak znowu zacznie mnie boleć to pojade.
 
Patra, lepiej idź dziś, może coś na złagodzenie pieczenia przy okazji dostaniesz

Edit: doczytałam, że nie masz jak :(

Zachowania małża nie będę komentowac ;)
 
reklama
Patra nieciekawie to wygląda :-( nie wiem co Ci poradzić ... ale reakcja męża co najmniej dziwna...przecież nie specjalnie to zrobiłaś :baffled::nerd:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry