reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze odczucia, samopoczucia, objawy, dolegliwości itp.

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Aneczko wg teorii mojego lekarza jeśli Emilka jest nietoperkiem i pupcię wypina po prawej stronie od pępka (tak jak i moja Emi) to lepiej leżeć na prawym boku. Na ostatniej wizycie (2 maja) jeszcze raz Go zapytałam jak to się ma jeśli wszędzie jest zalecany lewy bok, a On do mnie: "proszę mi zaufać, Mała się będzie lepiej motorycznie rozwijać" :szok: Zatem olałam te żyły czy cóś i śpię na prawym - tak przesypiam bez zmiany pozycji od ok. 23 do 3 - potem spacerek do wc na siku, i dalej zasypiam na prawym, rano budzę się różnie.. ale przeważnie też na prawym boku. :-)
EDIT: co do siary.. ja od 17tc kropelkuję, od 30 tygodnia z mniejszą intensywnością, jednak od kilku dni wróciły nocne "potopy" i pojawił się ból/tkliwość całych piersi w dzień :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Mi piersi bardzo urosły przez ciąże, ale nie są twarde i nic mi nie leci. Mam nadzieję, że po porodzie będę miała od razu pokarm.

Co do tego podłożenia poduszek na noc, żeby spać na plecach... tak właśnie robie, bo łatwiej mi oddychać, niż jak leże całkiem na płasko, ale lekarz powiedział, że mam wtedy macice cały czas w napięciu i nie daje odpocząć, a potem się dziwie, że mnie boli brzuch i coś ciągnie...
Czyli na prawym jak śpie to dziecku nic nie zrobie?
 
Ja też żadnych mlecznych objawów nie mam :no:
śpię standardowo na którymś z boków, na wznak nie daję rady. Najgorzej jest tylko zmienić jeden bok na drugi, poruszam się ostatnio z gracją wieloryba ;-)
 
Ja śpie różnie, ale jak mam sie przekręcic na drugi bok to się zawsze dobrze zastanowie czy to dobry pomysł. Kurcze ja też żadnej siary nie mam i sie martwie czy będę miała pokarm.
 
Też nie mam żadnej siary ale z tego co czytałam to czy ona jest czy jej nie ma, nie ma wpływu na późniejszą laktację. Rozmawiałam z moją mamą, ona też nie miała żadnych wycieków przed moim urodzeniem a potem nie było problemu z karmieniem więc się już tym nie zadręczam.
 
ja w 1 ciąży też nie mialam siary,urodzilam przez cc i na początku slabo pokarm leciał,ale po 3 dniach wkladki laktacyjne nie pomagały,w każdej miseczce tetra zwinięta tak leciało,a teraz już mi leci siara,może kanaliki już mam pootwierane czy coś...?ale mam za to inną dolegliwość od piątku bolą mnie kości tzw.łonowe,jak wstaje,podnoszę coś ,wyczytałam,że ponoć się rozchodzą i to normalne,a w 1 ciąży tego nie miałam
 
U mnie ostatnio z siarą cisza. Nic się nie dzieje, także dla mnie to wygodniej ;-) A piersi to mi urosły okrutnie. Ostatni biustonosz jaki kupowałam to rozmiar 70G! a zaczynałam z 65 c. Ale za to B. się cieszy i mówi że w końcu wyglądam jak kobieta a nie jak jakaś decha płaska :-D

Co do spania to staram się na lewym boku, ale trochę z tym ciężko bo na lewym ramieniu mam blizny przerostowe i jak za długo poleżę na tej stronie to mnie bolą bardzo :-(.
 
reklama
Ze spaniem to u mnie różnie, zazwyczaj jeden albo drugi bok, na plecach nie umię spać.

Siary mam troszkę, czasem kropeli wypływają, ale nic mnie nie zalewa. Piersi urosły w zasadzie o rozmiar i dalej miękkie sa, za to sutki coraz większe sie robią.

ronya odpisze tu zeby nie na ogólnym. Ja takie kłucia mam dość często. Jak gdzieś dłuzej spaceruje to praktycznie zawsze. Przyjęłam, że to kolki, bo ból jest identyczny, muszę upewnić sie lekarza czy rzeczywiście tak jest.
Wczoraj miałą też straszne duszności, chyba przeponę mam już ściśniętą. Ledwo dychałam.
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry