reklama
Ataata
Grudniowa Mama '07
Ewcia mnie męczy zgaga potwornie, proponuje Rennie, ja biore jedna już po obiedzie jak nawet nie mam oznak zgagi i dzięki temu na wieczór mnie nie dopada
Aneczka, ja co prawda jak narazie nie miewam zgagi, ale tak na wszelki wypadek pytam (a moze dziewczynom tez sie przyda): to semie lniane, to trzeba polknac w jakiej postaci? To znaczy te ziarenka, czy mielone, bo wiem, ze jest dostepne w tych dwoch postaciach?
Weroniczka
Klub grudniówek'07
Z tym siemieniem to jast tak dziewczyny że można je również zalać ciepłą wodą na kilka minut a potem odcedzić itakie zjeść. Musi to być wtedy nie mielone siemię. Robi się ono wtedy miękkie ale zato galaretowate. Mój dzidzuś takie pił przy ogromnej zgadze wrzodowej i mu naprawdę pomagało.
AneczkaK
mama bambulinkow
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2005
- Postów
- 5 069
Ja pije takie nie mielone duza lyzke stolowa i popijam mineralna.Bardzo mi to pomagalo w poprzedniej ciazy.Teraz jem bardzo malo slodyczy i tak mnie nie meczy na szczescie ale to naprawde dobry sposob i naturalny.Inne preparaty moga uzaleznic zoladek i bez nich zagaga bedzie potem murowana
reklama
Podziel się: