isia_83
Fanka BB :)
Hej Przyszłe Mamy!
No proszę,a myslałam,że to ja jestem taka panikara... Czekam tylko na kolejne wizyty u lekarza, żeby powiedział, że wszystko jest w normie!
U mnie właśnie leci 10 tydzień, objawy chyba dość umiarkowane, choć różnie to bywa.
Piersi prawie mnie nie bolą, jeśli coś mnie męczy to mdłości i tego typu nieprzyjemne sprawy. Wcześniej miałam bółe w dole brzucha (podobno związane z rozrastaniem się macicy), a raz nawet pojawiło się plamienie (byłam przerażona,ale lekarz stwierdził, że było to krwawienie implantacyjne,ufff).
No i np. wczoraj byłam w świetnej formie, mogłam wszystko, a dziś już ledwo się zwlekłam z łóżka. Mam wrażenie, że jestem bardziej wrażliwa na zmiany ciśnienia i pogodę w ogóle. Najgorzej jest do południa, potem coraz lepiej.
Doskonale Was rozumiem i Wasze zamartwianie się, każda z nas chce przecież, żeby wszystko było z dzieckiem w porządku. Ale musimy się postarać o więcej pozytywnego myślenia, wtedy dzidzi lepiej się będzie u nas mieszkało Pozdrawiam Was serdecznie!
No proszę,a myslałam,że to ja jestem taka panikara... Czekam tylko na kolejne wizyty u lekarza, żeby powiedział, że wszystko jest w normie!
U mnie właśnie leci 10 tydzień, objawy chyba dość umiarkowane, choć różnie to bywa.
Piersi prawie mnie nie bolą, jeśli coś mnie męczy to mdłości i tego typu nieprzyjemne sprawy. Wcześniej miałam bółe w dole brzucha (podobno związane z rozrastaniem się macicy), a raz nawet pojawiło się plamienie (byłam przerażona,ale lekarz stwierdził, że było to krwawienie implantacyjne,ufff).
No i np. wczoraj byłam w świetnej formie, mogłam wszystko, a dziś już ledwo się zwlekłam z łóżka. Mam wrażenie, że jestem bardziej wrażliwa na zmiany ciśnienia i pogodę w ogóle. Najgorzej jest do południa, potem coraz lepiej.
Doskonale Was rozumiem i Wasze zamartwianie się, każda z nas chce przecież, żeby wszystko było z dzieckiem w porządku. Ale musimy się postarać o więcej pozytywnego myślenia, wtedy dzidzi lepiej się będzie u nas mieszkało Pozdrawiam Was serdecznie!