Nasze nocki z naszym potomstwem i wieczorne zasypianie

[kasiak-l]

U nas jedna pobudka w nocy koło 3 Julka zje i od razu zasypia. Tylko strasznie się rozkopuje i często zmienia pozycje

 

[a+t+?]

Ja napisze tylko tyle: zeszlej nocy pobudka co 2 h w tym 1,5 poplakiwania przerywanego cisza i wyciem, a teraz od 15 min wycie...
A ja chcialam sie o 20 polozyc spac, bo zeszlej nocy spalam 2h+2h Zawsze tak jest... :unibrow:

 

[zgred]

Współczucia A+t+ - ja też dzisiaj padam - ale z własnej głupoty - wczoraj nie mogłam ze zmęczenia juz o 10 ale tak żal mi było tego wolneg oczasu kiedy mały spi, że poszłam spać o pierwszej... Głupek ze mnie - a dzisiaj też padam i też pewnie posiedzę

Aga

 

[gosiek289]

mój też ma schizy - no cóż taki typ - już na to nic nie poradzę - dlatego z nim spię w lóżku - bo juz wogóle bym nie spała w nocy jak by spał w łóżeczku

 

[LILITH]

Kurcze mi tez brakuje motywacji by sie polozyc wczesniej i chodze spac kolo 2-3 w nocy....Judi zasypia kolo 22 (po) i co prawda spi do 9 ale ja z dnia na dzien jestem coraz bardziej nie przytomna.szczescie tylko ze nie musze wogole wstawac w nocy.jakby jej nie bylo.

 

[-ewe26]

Ja w nocy śpię jak zabita ))))))))) na szczęście Amelka też ))))))

 

[trininlov]

U nas z zasypianiem bardzo ładnie (mam nadzieję, że po napisaniu tego nic się nie zmieni ;-) ) Jednak Ania budzi się raz w nocy i wtedy ją przenoszę do naszego łóżka i śpi dalej z nami. Na szczęście nie trzeba jej robić mleka w nocy.
a+t+? współczuję Ci szczerze... :-(
ewe, lilith ale macie fajnie

 

[-ewe26]

Trini ja nigdy nie myślałam że moje dziecko tak będzie spało )))))))))
Ona codziennie zasypia o 19,30 a budzi się dopiero o 7,30 rano ))))

 

[trininlov]

ewe to masz miłą niespodziankę ;-) Ja znowu myślałam inaczej, bo Karolinka zawsze nam bez problemu zasypiała i nie budziła się w nocy

 

[basiek3]

Najlepsza nocke mielismy kilka dni temu: Spimy sobie w najlepsze nagle slysze na niani- Julka placze, zrywam sie... dochodze do jej pokoju.. cisza.. no to wracam do lozka, za kilka chwil znow placz... wstaje przemek... dochodzi do pokoju- cisza. i tak kilka razy . Po ktoryms razie Przemek slyszy placz.. dochodzi do pokoju - cisza, a w niani dalej slychac placz. Dopiero sie zorientowalismy ze to nie nasze dziecko slychac na niani zmienilismy kanal i juz spokoj. Sie usmialismy z tego rano ale w nocy wcale nie bylo nam do smiechu :-) :-) :-)