reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze nocki z naszym potomstwem i wieczorne zasypianie

maxin może rzeczywiście Natalka się wystraszyła tych wystrzałów.... :-(Biedna... może jej to przejdzie...
Dzisiaj naprawdę się wyspałam i miałam przez to dobry humor :tak::-)
 
reklama
Gratuluje wam sukcesow z zasypianiem dzieciaczkow.
U nas to bylo ciezko.... mamy jeden pokoj i kuchnie wiec Olek spi z nami. A przez ostatnie pol roku jak tatusia nie bylo to spal ze mna w lozku. No i jak tata wrocil to byl wielki problem. Ale przysunelismy lozeczko blizej naszego lozka i Olek ladnie sam zasypia.... nie przeszkadza mu nawet wlaczony telewizor. Ale jak lozeczko stalo w drugim koncu pokoju to nie bylo mowy zeby sam usnal. W przyszlym roku chcemy sie dobudowac i przypuszczam ze jak nadejdzie czas przeprowadzki Olka do swojego pokoju to tez nie bedzie latwo.
 
Z tego co tu czytam, wyciągam wnioski i stwierdzam że moje dziecko to anioł :-):szok::-) . Ja normalnie kładę moją do łóżka , daje jej kota , całuska, gaszę światło i ona sobie spokojnie zasypia :)))) . Na początku bałam się, ze przeprowadzka zburzy tą sielankę ale na szczęście moje dziecko zasypia w innym pomieszczeniu, samo w pokoju tak jak wcześniej uffffffff
 
Ewcia znam to uczucie,cudnie jest miec spokoj wieczorem i chwile dla siebie:tak:

my zabkujemy wiec przyczyna sie wyjasnila wychodza jej wszystkie trojki na raz:szok::-:)zawstydzona/y:
 
No to my też dołączamy do szczęśliwych rodziców, których dziecko po kolacji, kąpieli, włożeniu do łóżeczka-samo zasypia!!!Alleluja, wróciły piękne czasy:nocki przespane, długie wolne wieczory we dwoje z mężem:wink: i dziecko spokojnie śpiące za ścianą.I żadnych wymiotów-luz blus(żebym tylko nie zapeszyła:-D)Tylko lampkę taką do kontaktu,malutką zostawiam jej włączoną i dziecko jest spokojne, a ja nie obijam się o sprzęty, jak wchodzę do niej sprawdzić jak śpi.
 
nocna lapka to fajan sprawa,ja w pokoju ma jeden kontakt i jeszcze za szafa wiec u mnie ni ma gdzie je postawic,a szczerze to by sie przydala

Ferulamile chwile z mezem ,jejku ja juz nie pamietam jak to jest:-D
 
My też z tych szczęściarzy, których dziecko zasypia samo w swoim pokoju. Po kąpieli, mleku, kładę ja do łóżeczka , daję "lewcia"(- niezmiennie ta sama maskotka juz od ponad roku ) i Pola sama zasypia.
Jest tak odkąd skończyła 4 czy 5 m-cy (-Metoda z Uśnij Wreszcie, tydzień przyzwyczajania) i nie branie jej nigdy do swojego łóżka-nawet jak była na cycku).
 
To świetnie dziewczyny, że miałyście tak od początku :tak:
U nas metoda Superniani się sprawdziła i Ania cały czas ładnie sama zasypia i nie ma żadnych cyrków :-) Śpi w swoim łóżeczku całą noc i już nawet się nie przebudza w nocy :-)
 
reklama
Do góry