reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze nocki z naszym potomstwem i wieczorne zasypianie

tez tak uwazam. plany planami a nasze dzieci to nie roboty, nie da sie wszystkiego zaprogramowac tak jakbysmy tego chcieli
 
reklama
A my w czasie tego wyjazdu do Krosna dostaliśmy w hotelu pokój z małżeńskim łóżkiem i 1 pojedynczym. Bałam się ją zostawić na tym pojedynczym, więc spała z nami mimo, że to łózko było mniejsze od naszego.
Tam Ania nauczyła mi się wcześniej wstawać - najpierw 8.20, potem 7.50 i wreszcie 7.30!!!! Masakra. Dzisiaj obudziła się o 7.15, ale wzięłam ją do siebie i spałyśmy do 9.10, bo obudził nas telefon ;-)
Ja Anię usypiam w łóżku, a potem ją przenoszę i przesypia tam całą noc. Czasem jak jej się coś przyśni i się rozbudzi to muszę ją wziąć do siebie.
 
z tym zasypianiem ja mam podobnie jak Kasiunka i a+t. Musi być łóżeczko, prywatana poduszka i kołderka :)))))))) Za to bardzo ladnie zasypia i budzi sie dopiero o 8.00 rano ;))))) Czyli spi okolo 12 godzin . To po mamusi :)))))
 
No mój Kacper tez ostatnio bije rekordy spi tak do 9.00:szok::-) ja to nie mam nic przeciwko wręcz jestem zaaaaaaaaaaa ! A we wtorek spali z Wojtekim do 9.30:szok::szok: już myslałam że nieżyją bo dzwoniłam z pracy do nich od 8.30 i zero kontaktu i na komórkę i domowy ! Poczym o godzinie 9.35 mój mąż odbiera telefon ( chyba z 10ąty w moim wykonaniu ) i mówi myśmy dopiero wsatli. !!!
 
wiece dzieciaki chyba rosna i potrzebuja tyle snu,moja dzis juz obudzila sie o 6.00 wyzdrowiala wiec duzsze spanie sie skonczylo:zawstydzona/y:chco tyle dobrze,ze dopoczelam
 
no my i tak musimy wstac o 7 wiec nie moglby sobie wiktor pospac dluzej. chociaz jak pojde na zwolnienie to moglby mi sie dac wyspac na zapas, bo po urodzeniu drugiego bobo znow sie zacznie :o
 
a mój Mirek codziennie sie budzi o 5:30 lub o 6:00 - nie licząc kilku pobódek w nocy na cyca.:-( - nawet w soboty i niedziele o tej wstaje
a..... czasami mam dosyć - wszyscy sobie śpią w domu - nawet teraz a ja śmigam juz od 5:30 ( przed chwilą uśpiłam Mirka i mam momencik dla was)
Najgorzej jest wstawac rano do pracy - choć już sie przyzwyczajiłam.
A tak - to Mirek zasypia mi na rekachprzy cycku i przenosze go do łóżeczka około 11 - 1 w nocy jak sie przebudzi biorę go do łóżka i juz do rana jest ze mną.
 
no wiktor wstaje o 6:30 i w nocy sie czesto budzi i marudzi :/ tez mnie to wkurza ze Maciek sobie spi a ja juz na nogach od rana musze byc.
 
reklama
gosiek a jak byo z Ania czy spala z wami,ja tez dlugo karmilas piersia???

Moje kochanie chyba rosnie bo codziennie wstaje posniej,wczora spala z nami do 8.30,dla mnie rewelacja........a dzis do parcy wiec o 7.00 musialm ja obudzic

ja juz tak sie przyzwyczailam do przespanych nocek,wystarczy jedna rozregulowana i mam dzien do d..,podziwam was laski szczegolnie gosiek i abryz wy wciaz karmicie,jak dlugo mysliec???Ktos jeszcze karmi piersia???
 
Do góry