reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze maluszkowe rozterki

My tez mamy taka szczoteczke, tylko czasmi zastanawaim sie jaki to sens tego naszego szczoteczkowania, bo Lenka w nocy je, nawet do 4 razy ( o ile nie oszukuje). Chyba wazniejsze jest wyrobienie u dziecka nawyku dbalosci o zabki :-) No i dostaje zymafluor w kropelkach - zalecila lekarka, niby ma nie byc prochnicy w przyslosci :-)
 
reklama
Czyli moja Lenka jest w normie :-) Tez do polowy czwartego miesiaca przesypiala w jednym kawalku 6,7 godzin..... kiedy wroca te czasy :-) Tyle, ze ona w nocy je, zje i zasnie - czasami zastanawaim sie, czy rzeczywiscie je, bo moge ja odstawic po 2 minutach i ona zasnie bez protestow, potem zaraz przenosze ja do lozeczka. Wszystkie metody oduczania jej od jedzenia nocnego zawiodly :-( a w dzien spokojnie wytzrymuje 3 godziny, bo obiadku z mieskiem nawet 5 godzin. W poniedzialek wracam do pracy, ciekawe jak to bedzie wygladalo??? Smieje sie, ze bede spac na lekcjach razem z uczniami, bo jestem nauczycielka, pewnie niektorym to sie spodoba :-)
Wspólczuję że po takich nockach jeszcze musisz iśc do pracy.
Ja na szczęście na razie w domciu.Chociaż tez łatwo nie jest bo nie odsypiam nocek w ciągu dnia,bo zawsze jest coś do zrobienia i wykorzystuje to kiedy Julek śpi.No ale praca to praca zwłaszcza w szkole.Podziwiam ja chyba nie dała bym rady.
 
My tez mamy taka szczoteczke, tylko czasmi zastanawaim sie jaki to sens tego naszego szczoteczkowania, bo Lenka w nocy je, nawet do 4 razy ( o ile nie oszukuje). Chyba wazniejsze jest wyrobienie u dziecka nawyku dbalosci o zabki :-) No i dostaje zymafluor w kropelkach - zalecila lekarka, niby ma nie byc prochnicy w przyslosci :-)
Ooo o tym preparacie to nie słyszałam ,zapytam lekarkę o coś takiego.
.Znam dzieci które stanowczo mówia temu nie a rodzice robia to na siłę.A tego to raczej bym nie chciała i mam nadzieję że Julek zaprzyjaźni sie ze szczoteczką i uzna to za typową czynność jak zabawa ,jedzenie itp.
 
Moj Piotrus tez budzi sie kilka razy w nocy, Ile??? nie wiem bo nie mam sily prze sen liczyc ;-)udalo nam sie wyeliminowac wiekszosc karmien, zostalo wlasciwie jedno, czasami dwa. moj maz wstawal do niego i zamiast cyca to nosil go, bujal i poskutkowalo :-) ale moje dziecko im strasze tym robi sie madrzejsze i dzisiaj w nocy jak sie obudzil i tatus probowal sie nim zajac tak jak zwykle, nie dal sie oszukac. jak tylko uslyszal, ze krece sie w lozku to nadstawil uszy i nie dal sie ululac tylko raczki wyciagal w moim kierunku, a jak sie odezwalam to byla wielka radosc, no i jak go tu nie wziasc do siebie :-D
 
Ooo o tym preparacie to nie słyszałam ,zapytam lekarkę o coś takiego.
.Znam dzieci które stanowczo mówia temu nie a rodzice robia to na siłę.A tego to raczej bym nie chciała i mam nadzieję że Julek zaprzyjaźni sie ze szczoteczką i uzna to za typową czynność jak zabawa ,jedzenie itp.

I ja mam taką nadzieję.;-) Narazie jest ok
 
my od soboty mamy pierwszego zabka :-):-):-) jescze jest malutki i nie ma co za bardzo myc ale musze sie zaopatrzyc w szczoteczke dla maluszka widzialam takie cos silikonowo plastikowe

a Wy co uzywacie????

slyszalam tez, ze dobrze rano i wieczorem przetrzec male zabki zwilzona pieluszka tetrowa

my tez podajemy fluor w kropelkach, we Francji to standart, wszystkie dzieci dostaja do 18 miesiaca
 
widze, ze wasze maluszki juz niezle "zaawansowane" w podbojach kulinarnych. u nas do konca 6 miesiaca byl tylko cyc, teraz sa juz warzywka i owocki, na ostatniej wizycie pediatra kazala powoli wprowadzac miesko ale nam sie jakos nie spieszy, tym bardziej ze po rozszerzeniu diety zaczely sie klopoty z kupkami:-(
 
Dzieciaczki porobiły duże postępy:-)
Mój Grzesio też szybko sie rozwija.Też szykuje się do raczkowania ale nie ma odwagi ruszyć.Wczoraj sam stanłą przy łóżku:-)Tez sie rwie do chodzenia i trzymany za raczki posuwa się na paluszkach jak baletnica:-DKombinuje na wszystkie sposoby wszystko go interesuje co zakazane.A najbardzioej kabelki:szok:Sam siada w wózku.No to trochę się pochwalilam:-)
 
reklama
Do góry