reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze maluszkowe rozterki

Jaś ma refluks.Dziś lekarka wprowadziła takie zalecenia.Poza lekami

Kaszki tylko bezsmakowe,manne błyskawiczną gotowac,gałki podawać z mielonego indyczka i wołowinki,jajko na 2 tyg.(zółtko)kajzerkę do podziobania,biszkopty,ziemniaczek z masełkiem,2 razy dziennie zupka,:biggrin2:jabłek nie dawać dalej nasilają refluks.

Karmię nocą więc zmiana leków i debridad na noc bo nam się refluks nasilił przez butlę nocną.Sama zauważyłam,odbija mu sie kwasem i ulewa rano biedaczek.:-(

Miksować tylko zupki,uczyć gryźć.PARÓWEK ABSOLUTNIE.
Jak sobie coś przypomnę to dopisze.
Włączyła clemastin,na te zmainy skórne-mówi ze to kaszki smakowe tak działają.
 
reklama
ha wyspać się za pięć lat!! Ja też ostatnio czytałam podobny tekst o radzeniu w sprawie dłuższego spania, i radząca na końcu napisałą że jej synek zaczął nozmalnie sypiać bez pobudek mając cztery lata!! Niezła radząca co.
Szybko zleci.
 
oooo saratonie - rzeczywiście - całusy w stópki Bartoszka zatem dzisiaj :-) skąd jesteś kobieto jeśli wiedzieć można?

Jestem z Częstochowy. Bartoszek urodził się o 22.30 a o której Twoja córeczka?
U nas spanie to koszmar,ale sama jestem winna temu bo rozpiescilam smyka, gdybym od poczatku byla konsekwentna ...
 
Julia jogurty słoiczkowe z Hippa jadła chętnie ale musiałam wycofać na jakiś czas bo ja obsypało. Teraz to nie wiem dokładnie czy po jogurcie czy po żółtku, może po buraczkach? Już prawie wszystko jej zeszło i jak tylko skóra będzie w porządku wprowadzam na nowo jogurty i żółtko
Jakie warzywa dajecie dzieciom?
czy bezzębnym dzieciaczkom miksujecie czy dusicie na drobno widelcem?
A co z glutenem, dajecie biszkopty, chlebek?
 
Julia sama siedzi ale nie umie jeszcze samodzielnie usiąść, na razie jeszcze nie wypowiada za dużo sylab ale uwielbia śpiewać i robić takie śmieszne "a buf". Od kilku dni zaczęła poruszać się w przód to tak jakby raczkowanie ale po jednym "kroku" . jak tylko Julke postawimy ( sama jeszcze tego nie odkryła) nie ma mowy, zeby ją posadzić - na stojąca najbardziej jej się podoba.
 
Rita ja daje: marchewkę, ziemniaczka, pietruszkę, seler, buraczek, kalafior, brokuł. Nie jest tego dużo, ale ja tam wolę się wstrzymać i powoli rozszerzać jego menu. Owoców nie chce jeść. Gluten kiedyś chciałam wprowadzić, ale pojawiły się zaparcia (nie wiem czy to nie przez marchewkę) i stwierdziłam, że się jeszcze wstrzymam. Wczoraj dodałam do zupki pół żółtka, ale nie chciał jeść (jak już pisałam wcześniej coś strajkuje z jedzeniem).
A tak w ogóle nie rozumiem po co się spieszyć z rozszerzenianiem.:confused: Przecież na wszystko jest odpowiedni czas i wcześniejsze wprowadzenie nic nie daje (no może poza "dumą":confused: czy jak to tam nazwać, że moje dziecko je jak dorosłe?), a może co najwyżej zaszkodzić. A efekty mogą nie być widocznie od razu...
Ale to tylko moje zdanie...:sorry2:
 
reklama
Aha, zapomiałam dodać, że zupkę miksuję blenderem. Gryzie za to chrupki kukurydziane (chlebka ani biszkoptów nie podaje).:-)
 
Do góry