reklama
Fusik, przeciwgoraczkowe zdecydowanie dopiero jak przekroczy 38 stopni, ponizej to dla maluszkow norma. U nas na szczescie do tej pory szczepienia przebiegaly bezbolesnie... 18 grudnia idziemy na kolejne to sie okaze, jak to teraz bedzie...
A tymczasem zyczymy Wam spokojnej nocy!
A tymczasem zyczymy Wam spokojnej nocy!
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Wczoraj z Noemi trafilismy na pogotowie!!!!!Niunia plakala mi ,spala na rekach i doslownie lala mi sie przez nie...nie potrafila otworzyc oczek ,caly czaas postekiwala albo glosno plakala...pojechalismy najpierw prywatnie do lekarza ale kobieta kazala nam jerchac do szpitala od razu bo z dzieckiem nie szlo kontaktu wopgole zalapac...niby byla rozpalona ale nie miala wogole goraczki...ja oczywiscie w placz bo przestraszylam sie bardzoooo...W szpitalu czekalam ponad 20 min azdo nas zejdzie lekarz bo powiadzianoi mi ze jest tylko jeden lekarz na dwa odzialy a w dodatku jestem bez skierownia....myslalam ze babie grdyke podgryze bo dziecko mi sie leje a nikt nawet obejzec inny go nie chcial...Co to do cholery za sluzba zdrowia...oczywiscie po jakis 20 min zaczelam ubierac mala i chcialam juz jechac do gdanska lub elblaga...ale laskawa pani doktor w koncu sie doczlapala...byla w dodatku tak nie mila ze malo by brakowalo a puscilyby mi nerwy... okazalo sie ze niunia ma zapalenie ucha plus infekcje....Lekarstw "dostalam" pol siatki...na szczescie wszystko jest juz oki...uszka jak narazie nie bola...tylko katarek jest duzy...ale sciagam,zakraplam kropelkami i inchaluje wode morska...
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
dziekuje Kakaw...ucaluje...:-)
Oj Trzymaj Noemi i Patrycja
ale tak przy okazji to nasz Służba Zdrowia jest bombowa - tylko pozazdrościć... jak tu nie oszaleć..dobrze że jeszcze nie mieli pretensji że dziecko zachorowało albo coś podobnie absurdalnego :-(
ale tak przy okazji to nasz Służba Zdrowia jest bombowa - tylko pozazdrościć... jak tu nie oszaleć..dobrze że jeszcze nie mieli pretensji że dziecko zachorowało albo coś podobnie absurdalnego :-(
reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Dziewczyny nawet nie wiecie jakie mily te wstretne baby pytania...ja w tych nerwach nie wiedzialam co i jak i o ktorej... a pani w prywatnym gabinecie poprostu sie spieszyla wiec nawet skierownia do szpitala nie dala...Z bezsilnosci poprostu ryczalam...:-(
Podziel się: