reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

reklama
A ja dziewczyny mam stresa bo mój mąż pojechał na studia - ma zjazd i jechał i będzie nocował z kolegą który wczoraj stwierdził że ma grypę żołądkową!!! Powiedziałam mojemu że ma jechać naszym samochodem osobno i spać w innym pokoju ale to i tak moze byc za mało wiedząc jakie to paskudztwo jest zaraźliwe!!! (jak byliśmy w rejsie na pogorii to jedna osoba przywiozła to z Polski i 60 % załogi chorowało!!!!) Ale kolega zadzwonił dziś rano że czuje się dobrze i nikt więcej u niego nie choruje więc to pewnie nie grypa....mam nadzieję że małżonek niczego nie przywlecze bo o ile my możemy to jakoś przeżyć to dla malucha to koszmar (i często aż kroplówki) tym bardziej że w niedziele zostają sami w domu bo ja do pracy...
 
wygląda na to że w porządku, chociaż ja się czymś w sobotę strułam :( ale na szczęście szybko przeszło więc raczej nie grypa-podejrzewamy pastę z tuńczyka bo mąż też miał po niej przeboje
 
Patrycja jak Noemi???
Basia a Ty??


a mi sie Mati rozchorowal - ma katarek - biedny cala noc plakal, bo nie mogl oddychac i ssac piersi...a Frida super wyciaga gluty...:))
biedny tak sie meczy....az nawet pokasluje...
nie wiem kiedy wezmac lekarza, jak bedzie mial goraczke-oby nie...jak wy robilyscie???
 
ja bym już wzywała. dzieci miedzy4-6 miesiącem życia mają najmniejszą odpornośc, lepiej aby lekarz osłuchał oskreliki jak ma kaszelek.. w tym wieku lepiej dmuchać na zimne
 
reklama
Do góry