reklama
A ja dziewczyny mam stresa bo mój mąż pojechał na studia - ma zjazd i jechał i będzie nocował z kolegą który wczoraj stwierdził że ma grypę żołądkową!!! Powiedziałam mojemu że ma jechać naszym samochodem osobno i spać w innym pokoju ale to i tak moze byc za mało wiedząc jakie to paskudztwo jest zaraźliwe!!! (jak byliśmy w rejsie na pogorii to jedna osoba przywiozła to z Polski i 60 % załogi chorowało!!!!) Ale kolega zadzwonił dziś rano że czuje się dobrze i nikt więcej u niego nie choruje więc to pewnie nie grypa....mam nadzieję że małżonek niczego nie przywlecze bo o ile my możemy to jakoś przeżyć to dla malucha to koszmar (i często aż kroplówki) tym bardziej że w niedziele zostają sami w domu bo ja do pracy...
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Baśka zdrówka:-)
Patrycja jak Noemi???
Basia a Ty??
a mi sie Mati rozchorowal - ma katarek - biedny cala noc plakal, bo nie mogl oddychac i ssac piersi...a Frida super wyciaga gluty...)
biedny tak sie meczy....az nawet pokasluje...
nie wiem kiedy wezmac lekarza, jak bedzie mial goraczke-oby nie...jak wy robilyscie???
Basia a Ty??
a mi sie Mati rozchorowal - ma katarek - biedny cala noc plakal, bo nie mogl oddychac i ssac piersi...a Frida super wyciaga gluty...)
biedny tak sie meczy....az nawet pokasluje...
nie wiem kiedy wezmac lekarza, jak bedzie mial goraczke-oby nie...jak wy robilyscie???
reklama
Podziel się: