reklama
U Myszy poprawa :-) Juz własciwie bez gorączki. Poza tym zaczęła sie uśmiechać, gadać, bawić sie i łobuzować :-) Wczoraj bardzo długo wieczorem rozważałam, czy jechać z nią na dodatkowe badania, ale po konsultacji z moja kolezanką, która robi specjalizację z neonantologii, stwierdziłyśmy, że można jeszcze jeden dzień poczekać. No i chyba to była dobra decyzja.
Wojtek za to nadal gorączkuje. Jelśi do jutra nie przejdzie, to idziemy do lekarza.
Wojtek za to nadal gorączkuje. Jelśi do jutra nie przejdzie, to idziemy do lekarza.
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Mamoot a czym kurujesz Wojtka?, jakieś domowe specyfiki? leki bez recepty?
Byłam dziś z Wojtkiem u lekarza i ma wirusa.
Sylwia, na gorączkę daję po prostu przeciwgorączkowe, a poza tym to objawowo. Jak katar bardzo dokucza, to jakies krople, na gardło syrop albo mleko z masłem i miodem. No i witaminki. Żadnych specjalnych odkryć. ;-)
Sylwia, na gorączkę daję po prostu przeciwgorączkowe, a poza tym to objawowo. Jak katar bardzo dokucza, to jakies krople, na gardło syrop albo mleko z masłem i miodem. No i witaminki. Żadnych specjalnych odkryć. ;-)
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
No to i u nas dziś gorączka do kompletu a miał być taki piękny weekend w Zakopanm ehhhh
reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Jednak to była tylko taka jednodniowa gorączka przeszło a w góry Wojtek pojechał z dziadkiem my mamy weekend we dwoje
Podziel się: