Sylwia dobrze, że to była jednodniówka. U nas niestety jak pech to pech. Ala od 3 tygodni walczyła z katarem i w tym tygodniu dostała kaszlu. Porobiłam jej wszystkie badania - zdrowa. Pojechałam do alergolog - okazało się, że uaktywniła się astma. Kaszle w nocy bardzo mocno, aż do wymiotów. 8 października powinna mieć zabieg w szpitalu a tu taka kaszana. Prawdopodobnie ją odrzucą z terminu. Bo niestety jest w złym stanie. No i dupa. A żeby było dowciapniej, po jednej z nieprzespanych nocy miałam rozmowę w sprawie pracy. Było super. Od poniedziałku wracam do pracy na pełen etat. A w domu wszystko się wali. Przed Adamem spore wyzwanie.
reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Pati świnka się rozbija po świecie była w Krakowie ale niestety się nie spotkaliśmy ;( pewnie jak się odgruzuje po wyjeździe to się odezwie,
Marysia ma się dobrze. W sumie ten drugi antybiotyk błyskawicznie jej pomógł. Łobuzuje jak zdrowe dziecko. Ale jutro idziemy na kontrole i osłuchiwanie. Reszta towarzystwa zdrowa. Tylko ja cały czas sie doleczyć nie mogę.
reklama
zdrowka kochani:*
u nas dom zdrowy tylko ja sie sypie..slowo nigdy nie mialam lupiezu, bach!uczulenie na rekach sie nasililo codziennie mam roztroje zoladka, boli mnie w klatce piersiowej, a jak sie zdenerwuje(byle powod!) to boli serce az rece dretwieja...no ta 30-tka daje mi sie we znaki
u nas dom zdrowy tylko ja sie sypie..slowo nigdy nie mialam lupiezu, bach!uczulenie na rekach sie nasililo codziennie mam roztroje zoladka, boli mnie w klatce piersiowej, a jak sie zdenerwuje(byle powod!) to boli serce az rece dretwieja...no ta 30-tka daje mi sie we znaki
Podziel się: