u nas kupka, siuski w analizie. Przeglad zabkow dzis i jedna mala zalepiona dziurka- rezultaty Duskowe:-) mloda nie moze sie doczekac kolejnej wizyty u dentysty...ma 10 listopada sprawdzenie tego ostatniego zabka.
reklama
wczoraj bylismy w konsulacie, wyrabialismy paszporty dla dzieci, a dzis zas Duska do lekarza ...wg mnie ma robaki, ale wciaz czekam na wyniki kalu ... no i po kuracji antybiotykowej na zapalenie ukladu moczowego, wciaz narzeka czasami, ze ja piecze jak siusia...
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
W sumie Rusia ja chyba przebadam kała bo ostatnio Wojtek mi zwymiotował bez wyraznej przyczyny no i jak dla mnie to ewenement bo to 2 raz w zyciu , wczoraj miała gazy i bolał go brzuszek w nocy dzisiaj rano zrobił mega kupke wiec moze nie ma sie czym martwic?
poobserwuje i zobacze, w długi weekend bedzie dieta lekkostrawna i zobaczymy.
poobserwuje i zobacze, w długi weekend bedzie dieta lekkostrawna i zobaczymy.
warto Syla, aczykolwiek u Klaudii wynik byl negatywny- czyli kal czysty. lekarz podal nam profilaktycznie jednorazowo lek na robaki. bo czesto wyniki sa mylne..i dzis juz Klaudia mniej kupek zrobila na caly dzien tylko 2 a nie 5 i nie narzekala na bol brzuszka;-)
reklama
ja Karola 2 razy a Bartka raz odrobaczałam ale bez badan bo lekarz stwierdził że i tak trudno złapac - trzeba nosić kał kilka razy w jakichś odstępach czasu a i tak może akurat nie wyjść...więc podaliśmy lekarstwo bez badań - jest nieszkodliwe i nie ma żadnych efektów ubocznych...nie pamięta nazwy teraz ale na receptę jest
wiecie niby prawdopodobieństwo robaków nieduże ale jednak biorąc pod uwagę że mycie rak po toalecie w przedszkolu wygląda różnie (wiem że u nas panie pilnują żeby umył ale już jak dokładnie to każdego nie dopilnuje) a i na dworze wszechobecne psie kupy a rączki jednak wędrują czasem do buzi...(niestety u mojego doroślejszego synka też - bardzo lubi się stymulować oralnie - zabawa w ciąganie języka, grzebanie w buzi itp...)
wiecie niby prawdopodobieństwo robaków nieduże ale jednak biorąc pod uwagę że mycie rak po toalecie w przedszkolu wygląda różnie (wiem że u nas panie pilnują żeby umył ale już jak dokładnie to każdego nie dopilnuje) a i na dworze wszechobecne psie kupy a rączki jednak wędrują czasem do buzi...(niestety u mojego doroślejszego synka też - bardzo lubi się stymulować oralnie - zabawa w ciąganie języka, grzebanie w buzi itp...)
Podziel się: