reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

Sandra, Matrusia, zdrówka życzę!

Pani alergolog bardzo miła, więc wizyta też miła.:-) Wojtek będzie miał robione testy na różne produkty spozywcze, choć pani doktor (tak jak i ja) spodziewa się, że to raczej uczulenie, na jakis barwnik, konserwant, czy przyprawę. No i znalezienie tego nie będzie proste...
Staś jakis zakatarzony i kaszle, ale nic poza tym mu nie jest.
 
reklama
Mamoot a wode macie na basenie chlorowaną? bo ja tak o tym pomyślałam skoro w wakacje przeszło....nie wiem tylko czy można tak reagować na chlor w basenie???
 
Myślałam i o wodzie z kranu i basenowej. Nie wiem. Basenowa raczej nie, bo Wojtek miał takie przerwy po 2 tygodnie, że nie chodził i nic mu nie przechodziło. A warszawskiej kranówki nie wyeliminuję...
 
No raczej nie dasz rady wyeliminować :-) ale jeśli okazałoby się, że to jest przyczyną, może będzie się dało jakimiś środkami złagodzić. No ale trzymamy kciuki, żeby okazało się, że to coś łatwiejszego do zwalczenia :tak:
 
nic mi nie mówicie. Ja myje Marysie mydłem - niemydlem za 20 zł a jej balsam kosztuje 50 zl.... W sierpniu miała taki rzut ze jej do krwi skóra popękała i juz sobie dałam spokój z zyciem bez leków. je znowu cleratine, dzieki temu moze amać tran i tylko poliki suche i troszke liszai na nóżkach. Ale to cholerstwo jej nie odpuszcza. Na szczescie w miare wszytsko moge wyłapac od czego ja sypie, choc w lecie to ja zazwyczaj sypie z niczego, to znaczy nie od jedzenia, na jesien i zime skora jest piękna (o ile u atopika moze byc piękna.....:-(). pocieszam sie ze z AZS sie wyrasta ... ja wyrosłam choc liszaje mi od chlorowanej wody wychodza niestety. I skóre mam bardzo wrazliwa.
 
Warszawska woda jest bardzo chlorowana. Na szczęście my nie mamy żadnych zmian na skórze. Bardzo Ci Mamoot współczuje. Mam nadzieje, że szybko znajdziecie przyczynę waszych problemów.
 
Głuszku współczuję Marysi i Tobie jakie to musi być uciążliwe. Ja mam uczulenie na kurz i wodę z basenu i mnie to wkurza a co dopiero nasza kochana Marysia:tak:
Mamoot mam nadzieję że uda się Wam to odkryć i że nie będzie to jednak woda

My dziś byliśmy na kontroli. Jest ok jeśli chodzi o jedzenie, żywotność Mateusza, osłuchowo też żadnych zmian. Za miesiąc ponowimy wyniki krwi rozszerzone i zobaczymy czy minęło a narazie przez miesiąc ma brać witaminy
 
reklama
ja mam od jakiegos plynu czy co...bo mam na dwoch palcach taka sucha, swedzaca, luszczaca sie skore...Jejku jakie to bywa uciazliwe, a co dopiero jak dotyka to dzieciaczkow...Maluchy ne dajcie sie!!!

Kurcze Marys jakbym mogla Ci jakos podrzucic jeden super krem(Dusia dostaje od GP) takie to co w Pl kosztuja duzo..to sprezentowalabym Ci jeden:sorry:ale stad przesylka droga i ginie!
 
Do góry