Co do czkawek to pytałam się położnej czy takie częste czkawki są normalne, a ona powiedziała, że jeśli dziecko nie miało by czkawki to to było by nienormalne, to samo jest z kichaniem. Nam też zdarzają się ulewania a i pere razy Mały zwymiotował. Karmie Go najczęściej na leżąco i czasami nie zdążę Go podnieść na bekanko i trochę Mu sie zwróci. W przyszłym tyg. idziemy na pierwszą wizytę do pediatry, ciekawe ile Filipek przybył na wadze, bo widać że buziolki Mu się zaokrągliły :-) taki mały pucuć się z Niego zrobił. A i położna powiedziała, że żadko się zdarza żeby dwutygodniowy noworodek wyglądał już jak niemowle, jak mały mężczyzna, jak to ujęła
Widać, długie spanko dobrze Mu służy
Filip śpi przeważnie po 3-4 godz., czasami się zdarza że 5godz. i położna broń Boże zabroniła mi Go budzić na jedzenie, niech śpi jak najdłużej, wtedy jedzonko dobrze Mu się trawi, no i jak narazie żadnych kolek nie zauważyłam. W nocy budzi się przeważnie raz, czasami dwa, zależy jak szybko po kąpaniu Nam uśnie. Więc jak narazie (odpukać) nie mam co narzekać, w miarę się wysypiam :-)
Żal mi się Go tylko robi, jak się siłuje nad kupą, czasami to takie głośne bąki sadzi, że normalnie dorosły facet tak nie potrafi, ale położna powiedziała, że dziecko musi trochę wysiłku w to włożyć, więc jakoś to znoszę