reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

reklama
Samaola.taki lekarz to zaden lekarz.Tak jak pisze Martussa,ma umowe z jakims koncernem farmaceutycznym i odcina kupony .Poszukaj innego zwlaszcza ze to pierwsze dziecko i macie prawo nic nie wiedziec a ona nie ma prawa tego wykorzystywac,o to wlasnie robi moim zdaniem.
Miesnie kegla to ja cwicze jak siku robie a robie ostatnio caly czas:rofl2:,takie mam parcie na pecherz.
 
Witajcie. JA od samego rana nie śpie, bo Maks mi nie daje :) Wczoraj caly dzien sobie pisalam ile spi. Idealnie z zegarkiem w reku za kazdym razem 1 godzine. W nocy to samo godzinka spania, pol godzinki karmienia i tak w kolko. Wczesniej spal po 3 h, teraz po 1h ;/

Na szczescie wczoraj juz kolek nie mial. Prawdopodobnie to po mleku ma, wiec nie pije, serki jem, nie w duzych ilosciach ale tak troszeczke :)

Dzis idziemy do pediatry pierwszy raz :D Ciekawa jestem ile wazy :)
 
moja zocha nabawiła sie kataru i jakos dziwnie charczy:no: idziemy dzisiaj do lekarza. A ja mam pytanie. Co kupowałyscie do czyszczenia noska dzieciaczką bo ja mam na razie zwykła gruszką, ale muszą w coś lepszego sie zaopatrzyc i to szybko.
 
a my po kilku dniach spokoju teraz ok 20 mamy problem ze wzdęciem :dry: na razie pomaga nam ciepła pieluszka ... juz nie wiem czy to kolka czy też może jakieś rozdarznienie :confused:
 
pbg wydaje mi sie, ze Twoja Zuzia ma problem z kolką. U nas pomogło kładzenie malego na brzuchu. Brzuch do brzucha. Maly od razu sie uspakajal, a jak mu pospiewalam to od razu usypial. MOze u Ciebie też to pomoże.

kasikk moj Maks tez ma katar. Charczy strasznie przy karmieniu i spaniu. Dzis mu wyciągnełam dużo zielonych koz. Napisze potem co mi dzis lekarz powie :)

Martussa Faktycznie masz racje, odkad urodzilam malego przestalam się tak wszystkim przejmowac. :) Juz tak nie panikuję. Cieszę się, że Maksiu jest zdrowiutki i ładnie się rozwija. Nie ma na co narzekać :D
 
Gabinka też ma katar i charczy. idę zaraz do lekarza, ciekawe co poradzi? zakraplam tetrisal i wyciągam gilutki fridą.
 
ja własnie musze kupic tą fridę. Puki co zakraplam nosek roztworek soli fizjologicznej i wyciagam kuzki recznie.
 
reklama
Dziewczyny a może to nie katar tylko sapka? Przez suche powietrze dzieci mają katarek. Zosia ma codziennie rano i w nocy, chrumka jak nie wiem, a mąż zapomina napełniać nawilżacz. Odsysam jej nose fridą i psikam krople z wody morskiej. Działa super!!! W ciągu dnia jej przechodzi.
My dzisiaj mamy tez problemy. Zosia niespokojna, placze dużo, teraz zdrzemnęła się od 30 minut mam chwilę spokoju, ale od 4 rano ryczę z nią. Chciałam ją ponosić w chuście to też nie pomogło. Jestem zdołowana faktem że to co działa na inne dzieci nie działa na Zosię, Pbg pisała żę jak jej Malutka nie śpi to nosi ją ze sobą w foteliku do kuchni itd. Ja też tak dzisiaj próbowałam, ale Zosia zaczynała płakać, nawet na rękach płakała, bujana też płakała. Jem zeo nabiału, na palcach jednej ręki mogę wyliczyć jakie produkty zjadam. To chyba jakies rozdrażnienie. Ja juz wariuje od tego porównywania.
 
Do góry