reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

widze, ze nie tylko moja zosia ma katarek. a ja juz wpadłam w panike, zreszta razem z moja mama. My się strasznie trzesiemy nad ta nasza kruszyna:zawstydzona/y:a do lekarza pójdziemy jednak jutro.Zarejestrowałam mała u nas w przychodni, ale potem stwierdziłam ze nie ide. Na jutro jestem umówina na kontrole do lekarza prywatnie. Katarek moze do jutra poczekac. A moze to faktycznie od suchego powietrza. JA jak narazie wpsikuje roztwór wody morskiej(Habcia dzieki ze go poleciłaś jest super) i sciagam katarek gruszka, ale każe kupić mężowi fride, bo ta kruszka jest do niczego:baffled:
 
reklama
moj Maks charczy, swiszczy, chrapie tak o 2 tyg caly czas, polozna mowila ze to normalne. Dzis zauwazylam ta zielonkawa wydzieline, musze kupic fride.
 
Habcia, może to lepiej, że Maksiu je tak często, lepiej dla Twojej laktacji.

Mi się wydaje, ze mam teraz mniej mleczka, ale Fionka nie płacze, chyba się najada, bo wręcz jej się ulewa. Może to tylko takie złudzenie, bo piersi nie robią się już tak twarde. Jutro przychodzi do nas health visitor (coś w rodzaju pielęgniarki od dzieci) i mam nadzieję, że zważy mi ją. Zobaczymy ile przybrała na wadze. Oczko dalej nam ropieje, a wyników wymazu nadal nie ma, a był pobrany w poprzedni poniedziałek!!! :angry:

Dziś Fionka spała rewelacyjnie po prostu. :-) Karmiłam o 22, o 1.30, 5.30 i potem o 8.30, miedzy karmieniami spała jak susełek, a raz zasnęła zupełnie sama w koszyczku bez lulania i bez smoczka. :tak:

Niestety okropnie dokuczją mi hemoroidy, stosuję maść, ale nie widze jakiejś konkretnej poprawy. :-(
 
Dziewczeta prosze o pomoc bo szału dostanę!:baffled:
Moj synek ma prawie 6 m-cy. Począwszy od 7 tygodnia karmimy go tylko sztucznie NAN'em 1 (zaraz powinna wejśc 2 ale sie wstrzymujemy).Od pewnego czasu pojawiają się mu na obu policzkach czerwone kropeczki i w tych miejscach skóra jest przesuszona. Wygląda to troche jak liszaj. W pierwszym momencie myslelismy że to zwykłe przesuszenie skóry, potem że skaza bo nie mogliśmy dostrzec żadnej zależności w tym co jadł. Generalnie wszystko wprowadzaliśmy stopniowo i na wszystko ładnie reagował (oczywiście produkty zgodnie z tabelą żywienia - nic naprzód). Wreszcie poszliśmy do pediatry i powiedzieliśmy że boimy się że to skaza. Ona stwierdziła że nie sa to typowe objawy dla skazy (bo nic sie nie dziej na pozostałych częściach ciała ani za uszkami, mały jest pogodny i nie ulewa) ale że tak na wszelki wypadek zaczniemy od zmiany mleka i przepisała nutramigen. Jego wprowadzenie spełzło na niczym (ochyda) - mieszaliśmy z nanem żeby wprowadzić stopniowo i nic, potem z kaszkami i z owocami, z marchewką i nic. Doszło do tego że synek urzadził sobie głodówkę i zjadł od 6 do godz.16 tylko kolejno 40, 25 i 45 ml nutramigenu (czystego bez domieszki).Na widok butelki zaciskał usta i nie wytrzymaliśmy nerwowo - podaliśmy nan.Od razu ustabilizował sobie pory i ilości karmień i elegancko. Podczas całego okresu prób z nutrą nie było polepszenia na policzkach dlatego mysle że to nie o mleko chodzi.Odstawiliśmy z diety niemal wszystko - tylko 1 raz dziennie dostaje zupke na drobiu i reszta samo mleko. Gojenie sie zgrało sie w czasie z odstawieniem jabłka i soku jabłkowego i do wczoraj juz myślelismy że mamy przyczynę. Wieczorną porcje mleka jak przez cały ten okres zagęściliśmy kaszką mleczno ryżową z bananami (nie zmienialismy jej od samego poczatku bo jako pierwszą podaliśmy kukurydzianą ale jej nie chciał jeść) i dziś koszmar - na niemal wygojonych policzkach nowe czerwone kropeczki na tych miejscach. Już mi rece opdaja nie wiem czy to kaszka...?Za 4 dni ide do pediatry i nawet nie wiem co jej powiedziec bo juz nie wiem co mu szkodzi... Jeśli chodzi o kosmetyki to zrezygnowaliśmy z oliwki i szamponów na rzecz OILANU (odpowiednik Oilatum) - efekt taki że zniknął tradzik niemowl. który go męczył więc chyba przy tym pozostaniemy. Odstawilismy wszelkie kremy - tylko te liszaje natłuszcam dermabazą bo pediatra nie przepisała nic na gojenie. Miałyście podobne problemy? Nie chce mu szkodzić a juz nie wiem co robić...
 
W nocy to samo godzinka spania, pol godzinki karmienia i tak w kolko. Wczesniej spal po 3 h, teraz po 1h ;/

Habciu z tego co pamiętam to miałam tak samo z Victorem. Dzieci mają etapy, kiedy potrzebują więcej pokarmu, bo intensywniej rosną i przybierają na wadze i tym samym częściej potrzebują piersi:tak: Pobudzając je tym samym to zwiększenia produkcji. Może się okazać, że za jakiś tydzień będziesz spowrotem karmiła co 3 godziny, a potem za ok. miesiąc znowu co godzinę przez jakieś 2 tygodnie;-) Różnie bywa, ale nasze Dzieci dobrze wiedzą co robią, żeby się najeść;-):-D

Nathalie mojemu Oliverowi też jedno oczko ropieje od kilku dni i zastanawiam się co z nim zrobić, bo przy Vicku nie miałam takiego problemu. Gdzie się zgłosić na pobranie wymazu w razie czego? Bo w UK chyba podobnie jak w IE:sorry2: Na razie masujemy mu ten (niedrożny:confused:)kanalik i przemywamy oczko solą fizjologiczną. Efekt jednego dnia całkiem niezły, a następnego już niekoniecznie:sorry2:
 
Dziewczyny wlasnie bylam w aptece zeby kupic jeszcze pare rzeczy dla malego i poprosilam o spirytus do pielegnacji pepka (kikutka). a aptekarka dala mi pioktaninę!!!Dopiero w domu zobaczylam.... To dobrze??? tez dziala???? Jak mam to stosowac???? Czy moze jednak lepiej kupic spirytus 70 %?
 
reklama
Wolfia, Nathalie z tym oczkiem tutaj w UK jest tak sobie :wściekła/y:. Moja Zuzia miala od urodzenia ropiejace oczko i ciagle kazali mi przemywac tylko woda je i ze samo powinno przesc. czekalam pol roku na ten dzien kiedy Zuzia obudzi sie bez zaklejonego oczka az w koncu pojechalismy do PL i tam juz niestety ale miala przetykany kanalik lzowy:-( uczucie dla rodzicow straszne :no:
 
Do góry