AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
Hej,
Zatem napiszę Wam ile wiem - z rozmów z pediatrami, informacjami z firm farmaceutycznych (mam znajomych przedstawicieli) oraz z własnego doświadczenia.
Najważniejsze dla mamy to trafić na naprawdę dobrego pediatrę. Mój pierwszy na moje pytania o szczepienie Zuzanny powiedział, że mam mu powiedzieć ile mam pieniędzy a on mi wtedy powie na co mogę zaszczepić. Jak pewnie przypuszczacie to była pierwsza i ostatnia wizyta u tego pana. Potem trafiłam na cudowną pediatrę, w słusznym wieku z ogromnym doświadczeniem w przychodniach, prywatnej praktyce i na intensywnej terapii noworodka (mama mojej koleżanki z pracy). Kazała mi zapisac się do jej przychodni zamiast przychodzić prywatnie a zaoszczędzone pieniążki odkładać na szczepienia. Bo warto.
Szczepienia dzielimy na te obowiązkowe i te zalecane. Te z kolei na płatne i bezpłatne.
Generalnie płatne od bezpłatnych różnią się przede wszytkim tym, że szczepionki bezpłatne - refundowane przez NFZ to tzw. generyki czyli tańsze odpowiedniki (np. wzwB). Szczepionki płatne to tzw szczepienia acelularne, które zawierają w sobie tylko niektóre antygeny bakterii co oznacza, że działają delikatniej. Te droższe dają mniej skutków ubocznych, np. mniejsze ryzyko, że dziecko po szczepieniu będzie gorączkowało. Zwykle pediatrzy polecają płatne szczepionki rodzicom dzieci, które mają obniżoną odporność, urodziły się z niską punktacją Apgar, są pod opieką neurologiczną, mają uszkodzony ośrodkowy układ nerwowy. W ich przypadku istnieje ryzyko, że zwykła szczepionka, która zawiera zawiesiny zabitych lub unieszkodliwionych drobnoustrojów, pogłębi objawy choroby. Poza tym płatne szczepionki zawieraja mniej zastrzyków.
Inaczej - szczepienia bezpłatne DTP przeciwko błonicy, krztuścowi itężcowi zawierają pełnokomórkowe zarazki krztuśca, a szczepionki odpłatne krztusiec bezkomórkowy, dzięki czemu rzadziej wystepują reakcje poszczepienne.
Popularne są te produkowane przez Glaxo Smith Kline - Infanrix IPV+Hib (5w1- błonica, teżec, krztusiec, HiB, polio) i Infanrix Hexa (6w1 - to samo + wzw.B).
Szczepienia przeciwko HiB weszły w ostatnich latach - bakteria HiB powoduje tylko u niemowląt do ukończenia 1 roku życia ropne zapalenie opon mózgowych, u starszych dzieci najczęsciej powoduje zakarzenia bakteryjne w postaci zapalenia oskrzeli, gardła i ucha.
Kolejna sprawa - Pneumokoki. Pneumokoki to bakterie powodujące u dzieci zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie oskrzeli, sepsę.
W tej chwili na rynku są już dwie szczepionki - Prevenar firmy Wyeth (ok 250-280 pln za 1 dawkę - schemat szczepienia (do 1 roku 3 dawki +1 w 2. r.z) po 1 roku 1 dawka.
Drugą firmą która wypuściła na rynek nową szczepionkę pneumokokową jest Glaxo. (ok 360 pln za 1 dawkę)
Różnica:
Szczepionka Glaxo jest 10 walentna (działa na 10 rodzajów serotypów pneukokowych, Prevenar to szczepienie 7 walentne (na rynku zdaje się już 3 rok).
Szczepionka GSK jest droższa, zawiera 3 serotypy więcej ale są to serotypy NIE WYSTEPUJĄCE W POLSCE. (czego przedstawiciele i lekarze "zapominają" dodać). Ponadto GSK ma w swoim szczepieniu 3 nośniki czyli substancje, które wiążą serotypy. Są to 3 zupełnie nowe substancje, przeprowadzono oczywiście badania kliniczne, niemniej jednak nie znamy tak naprawdę jakie mogą być odczyny poszczepienne. (z moich inf. wynika, że GSK nie próbuje nawet rejestrować szczepionki w USA - czemu?)
W Prevenarze występuje 1 nośnik. Szczepionka jest lekarzom znana.
Wyeth z końcem roku ma wprowadzić szczepionkę 13 walentną.
Szczepić czy nie szczepić? Do niedawna panowała obiegowa opinia, że szczepić, najlepiej starsze dziecko, które ma już kontakt z grupą rówieśniczą (żłobek, przedszkole). Z tym jednak że coraz więcej przypadków pneumokokwych zapalen opon mózgowo rdzeniowych notuje się u dzieci, które wcale nie chodza do żłobka czy przedszkola - a np. zwiedzają z rodzicami supermarkety. Wystarczy większe skupisko ludzi, niekoniecznie grupa równieśnicza...
Rotawirus - to szczepionka doustna - rotawirus atakuje głownie zimą i wiosną. Powoduje sline wymioty, biegunke, która jest bardzo groźna dla małego dziecka (szybkie odwodnienie organizmu). To też jest wirus - choroba brudnych rąk. Najczesciej chorują dzieci pomiędzy 6 miesiącem a 2 rokiem zycia. Przypadków rotawirusa jest coraz więcej (niestety). Zdarza się, że po szczepieniu szczepionką Rotarix dziecko wirusa rota złapie - jednakże przebieg zakażenia jest dużo delikatniejszy i zazwyczaj nie wiąże się z pobytem dziecka w szpitalu.
Szczepionka Rotarix (2 dawki - ok 350 pln - tak przynajmniej 2 lata temu) podaje się zdaje się do 6 mca życia (doustnie).
Dziewczyny - szczepionki nie są tanie, kazda mama chce dla swojego dziecka jak najlepiej. To temat warty głębszych przemyśleń i dyskusji ze sprawdzonym, zaufanym lekarzem pediatrą. Nie zawsze nas stać na takie wydatki (w pierwszym roku to ponad 2 tysiące!), trzeba więc działać z rozwagą.
Warto jednak przemyśleć, że czasem lepiej zainwestować w zdrowie dziecka niż w kolejną zabawkę czy ubranko.
U nas na szczepienia dorzucali się np. dziadkowie i rodzice chrzestni - wg mnie to był lepszy prezent na chrzciny niż złoty łancuszek leżący w szafie...
Podaję Wam też kilka stron związanych ze szczepieniami:
http://www.szczepienia.pl
http://www.pneumokoki.pl
http://www.rotawirus.pl
amen.
aha - na menigokoki nie szczepiłam. Nie ma w Pl szczepionki, która działałaby na serotyp meningokowy wywołujący w naszym kraju sepsę. Póki co - nie ma - mam nadzieję
Zatem napiszę Wam ile wiem - z rozmów z pediatrami, informacjami z firm farmaceutycznych (mam znajomych przedstawicieli) oraz z własnego doświadczenia.
Najważniejsze dla mamy to trafić na naprawdę dobrego pediatrę. Mój pierwszy na moje pytania o szczepienie Zuzanny powiedział, że mam mu powiedzieć ile mam pieniędzy a on mi wtedy powie na co mogę zaszczepić. Jak pewnie przypuszczacie to była pierwsza i ostatnia wizyta u tego pana. Potem trafiłam na cudowną pediatrę, w słusznym wieku z ogromnym doświadczeniem w przychodniach, prywatnej praktyce i na intensywnej terapii noworodka (mama mojej koleżanki z pracy). Kazała mi zapisac się do jej przychodni zamiast przychodzić prywatnie a zaoszczędzone pieniążki odkładać na szczepienia. Bo warto.
Szczepienia dzielimy na te obowiązkowe i te zalecane. Te z kolei na płatne i bezpłatne.
Generalnie płatne od bezpłatnych różnią się przede wszytkim tym, że szczepionki bezpłatne - refundowane przez NFZ to tzw. generyki czyli tańsze odpowiedniki (np. wzwB). Szczepionki płatne to tzw szczepienia acelularne, które zawierają w sobie tylko niektóre antygeny bakterii co oznacza, że działają delikatniej. Te droższe dają mniej skutków ubocznych, np. mniejsze ryzyko, że dziecko po szczepieniu będzie gorączkowało. Zwykle pediatrzy polecają płatne szczepionki rodzicom dzieci, które mają obniżoną odporność, urodziły się z niską punktacją Apgar, są pod opieką neurologiczną, mają uszkodzony ośrodkowy układ nerwowy. W ich przypadku istnieje ryzyko, że zwykła szczepionka, która zawiera zawiesiny zabitych lub unieszkodliwionych drobnoustrojów, pogłębi objawy choroby. Poza tym płatne szczepionki zawieraja mniej zastrzyków.
Inaczej - szczepienia bezpłatne DTP przeciwko błonicy, krztuścowi itężcowi zawierają pełnokomórkowe zarazki krztuśca, a szczepionki odpłatne krztusiec bezkomórkowy, dzięki czemu rzadziej wystepują reakcje poszczepienne.
Popularne są te produkowane przez Glaxo Smith Kline - Infanrix IPV+Hib (5w1- błonica, teżec, krztusiec, HiB, polio) i Infanrix Hexa (6w1 - to samo + wzw.B).
Szczepienia przeciwko HiB weszły w ostatnich latach - bakteria HiB powoduje tylko u niemowląt do ukończenia 1 roku życia ropne zapalenie opon mózgowych, u starszych dzieci najczęsciej powoduje zakarzenia bakteryjne w postaci zapalenia oskrzeli, gardła i ucha.
Kolejna sprawa - Pneumokoki. Pneumokoki to bakterie powodujące u dzieci zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie oskrzeli, sepsę.
W tej chwili na rynku są już dwie szczepionki - Prevenar firmy Wyeth (ok 250-280 pln za 1 dawkę - schemat szczepienia (do 1 roku 3 dawki +1 w 2. r.z) po 1 roku 1 dawka.
Drugą firmą która wypuściła na rynek nową szczepionkę pneumokokową jest Glaxo. (ok 360 pln za 1 dawkę)
Różnica:
Szczepionka Glaxo jest 10 walentna (działa na 10 rodzajów serotypów pneukokowych, Prevenar to szczepienie 7 walentne (na rynku zdaje się już 3 rok).
Szczepionka GSK jest droższa, zawiera 3 serotypy więcej ale są to serotypy NIE WYSTEPUJĄCE W POLSCE. (czego przedstawiciele i lekarze "zapominają" dodać). Ponadto GSK ma w swoim szczepieniu 3 nośniki czyli substancje, które wiążą serotypy. Są to 3 zupełnie nowe substancje, przeprowadzono oczywiście badania kliniczne, niemniej jednak nie znamy tak naprawdę jakie mogą być odczyny poszczepienne. (z moich inf. wynika, że GSK nie próbuje nawet rejestrować szczepionki w USA - czemu?)
W Prevenarze występuje 1 nośnik. Szczepionka jest lekarzom znana.
Wyeth z końcem roku ma wprowadzić szczepionkę 13 walentną.
Szczepić czy nie szczepić? Do niedawna panowała obiegowa opinia, że szczepić, najlepiej starsze dziecko, które ma już kontakt z grupą rówieśniczą (żłobek, przedszkole). Z tym jednak że coraz więcej przypadków pneumokokwych zapalen opon mózgowo rdzeniowych notuje się u dzieci, które wcale nie chodza do żłobka czy przedszkola - a np. zwiedzają z rodzicami supermarkety. Wystarczy większe skupisko ludzi, niekoniecznie grupa równieśnicza...
Rotawirus - to szczepionka doustna - rotawirus atakuje głownie zimą i wiosną. Powoduje sline wymioty, biegunke, która jest bardzo groźna dla małego dziecka (szybkie odwodnienie organizmu). To też jest wirus - choroba brudnych rąk. Najczesciej chorują dzieci pomiędzy 6 miesiącem a 2 rokiem zycia. Przypadków rotawirusa jest coraz więcej (niestety). Zdarza się, że po szczepieniu szczepionką Rotarix dziecko wirusa rota złapie - jednakże przebieg zakażenia jest dużo delikatniejszy i zazwyczaj nie wiąże się z pobytem dziecka w szpitalu.
Szczepionka Rotarix (2 dawki - ok 350 pln - tak przynajmniej 2 lata temu) podaje się zdaje się do 6 mca życia (doustnie).
Dziewczyny - szczepionki nie są tanie, kazda mama chce dla swojego dziecka jak najlepiej. To temat warty głębszych przemyśleń i dyskusji ze sprawdzonym, zaufanym lekarzem pediatrą. Nie zawsze nas stać na takie wydatki (w pierwszym roku to ponad 2 tysiące!), trzeba więc działać z rozwagą.
Warto jednak przemyśleć, że czasem lepiej zainwestować w zdrowie dziecka niż w kolejną zabawkę czy ubranko.
U nas na szczepienia dorzucali się np. dziadkowie i rodzice chrzestni - wg mnie to był lepszy prezent na chrzciny niż złoty łancuszek leżący w szafie...
Podaję Wam też kilka stron związanych ze szczepieniami:
http://www.szczepienia.pl
http://www.pneumokoki.pl
http://www.rotawirus.pl
amen.

aha - na menigokoki nie szczepiłam. Nie ma w Pl szczepionki, która działałaby na serotyp meningokowy wywołujący w naszym kraju sepsę. Póki co - nie ma - mam nadzieję
Ostatnia edycja: