reklama
Dokładnie Nathalie, to że teraz dzieci nie tolerują niektórych produktów nie przesądza jak będzie gdy dorosną. Ich układy trwienne muszą dojrzeć do trawienia tego co my. Ja zeszłam kompletnie z nabiału bo Zosia trzy dni miała non stop kolkę, i mimo że próbowałam odstawienia innych produktów, niestety wypadło na mój ukochany nabiał- i teraz od kilku dni jest super!
Też mam problemz Zosią na rękach, ona by mogła tam spać, jeść i wogóle żyć non stop. Musi być bujana, noszona, potrząsana bo w łóżeczku jest smutno i bee co głośno komentuje. Dlatego kupiłam chustę i się bosko sprawdza. Robię śniadanie, sprzątam z Zosią na rękach a ona sobie podsypia. Wybrałam ten model Rapalu z Bebelulu.
Też mam problemz Zosią na rękach, ona by mogła tam spać, jeść i wogóle żyć non stop. Musi być bujana, noszona, potrząsana bo w łóżeczku jest smutno i bee co głośno komentuje. Dlatego kupiłam chustę i się bosko sprawdza. Robię śniadanie, sprzątam z Zosią na rękach a ona sobie podsypia. Wybrałam ten model Rapalu z Bebelulu.
MonikaWroclaw84
Mama Mateuszka
Taz juz zakupilam taką chustę
A wlasciwie to jest poziome nosidelko tak zeby maluszkowi nie popsuc kregoslupa
Juz sie nie moge doczekac kiedy bede go miala przy sobie!!!!
Ostatnia edycja:
Laarka jak przystawiasz małą do piersi, ściśnij sobie otoczkę dwoma palcami i zrób z niej taką kanapkę i czekaj aż Kalinka otworzy buzię tak szeroko jak może( na pewno otworzy) i wtedy wepchnij jej jak najwięcej brodawki i otoczki. Ona nie może ssac samej brodawki bo Ci ją zmaceruje i nie odciągnie mleka z górnych partii piersi i zrobi się zastój. Tak mi położna ostatnio tłumaczyła i pomogła prawidłowo nauczyć malutką brać pierś.
Poza tym tak jak dziecwzyny mówiły smaruj swoim mleczkiem i nie doprowadź do zapalenia sutka, bo boli jak jasna ch...
Poza tym tak jak dziecwzyny mówiły smaruj swoim mleczkiem i nie doprowadź do zapalenia sutka, bo boli jak jasna ch...
samaola
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2008
- Postów
- 384
Dziewczyny mam problem...byliśmy dziś z małą na pierwszej wizycie u pediatry...wróciliśmy, szczerze mówiąc mocno zdenerwowani i zbici z tropu. Chodzi o to, że mam wrazenie, że pani doktor przedstawia tylko jedna stronę rzeczywistości. Chodzi o szczepienia...
Nie jesteśmy bogaci, żyjemy sobie spokojnie ale nie stać nas na finansowe wyskoki. Z tego co wiem wszystkie obowiązkowe szczepienia są bezpłatne. Pediatra na dzisiejszej wizycie przedstawiła nam wersję szczepień Lux(120, 180, 400 zł za każde) w takiej formie jakby to było jedyne możliwe rozwiązanie. Wogóle nie powiedziała o tym, że można korzystać z szczepień bezpłatnie, tzn powiedziała ale w takiej formie, że jeżeli nie zdecydujemy sie na płatne szczepienia to jestesmy złymi rodzicami...
Zapisała jakieś kosmetyki niby niezbędne, które kosztują po 40 zł każdy, na łuszczącą się skórkę, w szpitalu za to słyszałam od lekarzy, że skóra po porodzie bedzie schodzić i to nie jest nic niepokojącego. Zleciła usg bioder (płatne 70zł)choć mała była badana w szpitalu pod tym kątem i wszystko jest ok.
Nie wiem...nie stać nas na to...po drugie wydaje mi się to wszystko niepotrzebne. Tak łatwo jest nastraszyć młodych rodziców, naciągnąć na rzeczy niepotrzebne...Nie ufam jej, mówiła rzeczy odwrotne niż słyszałam w szpitalu, który jest specjalistycznym centrum położniczym i neonatologicznym.
Nastraszyła nas, że mała przybiera za mało...fakt jest szczuplutka ale oboje z mężem jestesmy wysocy i szczupli, Łucja jest długa i chuda, bardzo ruchliwa ale neonatolog w szpitalu powiedział, że taka jej uroda i pewnie nie bedzie nalanym buddą, nie robił z tego problemu w odróżnieniu od pani doktor.
Nie wiem co o tym myśleć, czy szukac innego lekarza...to chyba wazne by miec zaufanie do pediatry a jesli lekarz nie przedstawia wszystkich możliwości, mówi tylko o najdroższych i przedstawia je jako jedyne wyjście to nie wzbudza mojego zaufania.
Płakałam gdy wróciliśmy do domu, chyba z bezsilnosci i zawodu.
Nie jesteśmy bogaci, żyjemy sobie spokojnie ale nie stać nas na finansowe wyskoki. Z tego co wiem wszystkie obowiązkowe szczepienia są bezpłatne. Pediatra na dzisiejszej wizycie przedstawiła nam wersję szczepień Lux(120, 180, 400 zł za każde) w takiej formie jakby to było jedyne możliwe rozwiązanie. Wogóle nie powiedziała o tym, że można korzystać z szczepień bezpłatnie, tzn powiedziała ale w takiej formie, że jeżeli nie zdecydujemy sie na płatne szczepienia to jestesmy złymi rodzicami...
Zapisała jakieś kosmetyki niby niezbędne, które kosztują po 40 zł każdy, na łuszczącą się skórkę, w szpitalu za to słyszałam od lekarzy, że skóra po porodzie bedzie schodzić i to nie jest nic niepokojącego. Zleciła usg bioder (płatne 70zł)choć mała była badana w szpitalu pod tym kątem i wszystko jest ok.
Nie wiem...nie stać nas na to...po drugie wydaje mi się to wszystko niepotrzebne. Tak łatwo jest nastraszyć młodych rodziców, naciągnąć na rzeczy niepotrzebne...Nie ufam jej, mówiła rzeczy odwrotne niż słyszałam w szpitalu, który jest specjalistycznym centrum położniczym i neonatologicznym.
Nastraszyła nas, że mała przybiera za mało...fakt jest szczuplutka ale oboje z mężem jestesmy wysocy i szczupli, Łucja jest długa i chuda, bardzo ruchliwa ale neonatolog w szpitalu powiedział, że taka jej uroda i pewnie nie bedzie nalanym buddą, nie robił z tego problemu w odróżnieniu od pani doktor.
Nie wiem co o tym myśleć, czy szukac innego lekarza...to chyba wazne by miec zaufanie do pediatry a jesli lekarz nie przedstawia wszystkich możliwości, mówi tylko o najdroższych i przedstawia je jako jedyne wyjście to nie wzbudza mojego zaufania.
Płakałam gdy wróciliśmy do domu, chyba z bezsilnosci i zawodu.
cos o tym wiem. Tylko, ze moja Zosie łózeczko w plecy gryzie. Ma 2 łożeczka( jedno u nas w sypialni a drugie w salonie), a woli na rączkach być. Takie małe, a juz rozpieszczone;-)A wózeczek to lubi, bo w nim tylko na spacerki chodzi:-)kurcze trafił mi się mały terrorysta
nawet nie wiecie jak wózek w plecy gryzie;-):-)!!!
a na rękach wszystko cudnie...![]()
reklama
mamaflavii
Mama Flavii i Julianka
Samaola - na Twoim miejscu chyba bym skonsultowala wszystko z jakim innym pediatra, popytaj znajomych moze doradza Ci kogos zaufanego. Co do szczepien, niestety, nie doradze, nie orientuje sie dokladnie jak to jest w Polsce, tu w Niemczech za wszystkie szczepienia zwraca ubezpieczenie dziecka. Ale bioderka bym zbadala, to b. wazne, tu w Niemczech to standardowe badanie bodajze w 3-4 miesiacu zycia.
Luszczaca sie skorke smaruj moze dobrym olejem z oliwek EXTRA VERGINE - to chyba najlepsze dla dziecka.
A przybieranie na wadze - kazde dziecko jest inne, czesto mniejsze dzieci przybieraja na poczatku wiecej niz wieksze dzieci, ale i tu nie ma reguly, jesli masz duzo pokarmu, regularnie przystawiasz i mala dobrze ssie i sie najada to nie przejmowalabym sie tym za bardzo.
Luszczaca sie skorke smaruj moze dobrym olejem z oliwek EXTRA VERGINE - to chyba najlepsze dla dziecka.
A przybieranie na wadze - kazde dziecko jest inne, czesto mniejsze dzieci przybieraja na poczatku wiecej niz wieksze dzieci, ale i tu nie ma reguly, jesli masz duzo pokarmu, regularnie przystawiasz i mala dobrze ssie i sie najada to nie przejmowalabym sie tym za bardzo.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 68
- Wyświetleń
- 26 tys
- Odpowiedzi
- 160
- Wyświetleń
- 24 tys
K
Podziel się: