reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Święta, święta i jeszcze tylko Sylwester :-D
Czasu ciągle brak, choć Wercia coraz więcej sama sobą się zajmuje, no chyba że chce pochodzić. A chodzimy już za jedną rączkę. A tak w ogóle gratuluję wszystkim chodzącym dzieciaczkom :tak::tak::tak::tak:
No i oczywiście współczujemy nocek, wiem co to za ból, ale ja o naszych nic nie napiszę, bo jeszcze się zmieni ;-)
 
reklama
ja powiem że u nas przeziębienie się rozwinęlo i infekcja gardziołka jest, kaszle mocno i z noska kapie więc sylwestra to my w domku spędzimy w łóżeczkach, Igusia i tak jest radosna mimo tego że męczę ją tymi syropami czy wasze dzieci też tak nie cierpią syropów ja jej podaję pipetą bo tylko tak mi się udaje inaczej wszytsko ląduje na mnie a nie w jej buzi.
byłyśmy wczoraj u lekarza i mnie nastraszył że Iga żółta trochę jest i mam zrobić poziom bilrubiny bo może mieć pozostalości zółtaczki, czy któraś z was spotkała się z tym problemem?? i czy do tej bilrubiny pobieraja krew z zyły czy z paluszka, ja juz sie stresuję tym badaniem...ale i tak poczekam aż wyzdrowieje z tej infekcji i dopiero to badanie zrobimy.
 
Nie słyszałam o czymś takim, to nie może być pozostałość żółtaczki fizjologicznej bo to już nie fizjologiczna tylko prędzej jakaś wtórna. Ale nie martw się bo Igunia była szczepiona zapewne. Lepiej zbadać:tak: A nie dajesz jej może za dużo marchewki?, nadmiar karotenu zabarwia skórę:tak:
 
Witam się mamusie,

u nas w nocy kilka krótkich pobudek na podanie smoczka i jedna dłuższa na mleczko. Rzeczywiście zgodzę się z Labudką, że jak wszystko zawodzi to ciepłe mlesio jest najlepszym lekarstwem.:tak:Zębów mamy 5, a teraz idą naraz dwie górne dwójki.
a jeśli chodzi o spanie razem w łóżku, to ja to uwielbiam !!! tylko jak ja go odzwyczaję od tego:-:)-) ???

elunia, zdrówka życzę dla małej królewny a jeśli chodzi o badania krwi to Karol miał już parokrotnie i tak pobierane normalnie jak u dorosłego. Żyłki ma spore, więc szybko poszło. Powodzenia.
 
Tak Iga była szczepiona przeciw zółtaczce, co do marchewki to w zupkach jest ja ją karmię tym słoiczkowymi obiadkami gerbera jest tam sporo marchwii ale czy skórę by tak zabarwiała?? soków jej wcale nie daję bo pierwsze co lekarz powiedział to że za dużo soku kubusia dostaje...
co do spania razem ja też z Igusią uwielbiam spać i nie myślę jeszcze jak ją odzwyczaję od tego ...będzie ciężko, a trzeba będzie bo tata do drugiego łóżka przeniesiony został ;)
 
elunia też się zgodzę z tym może być to od marchewki:tak:
Miłosz już wkroczył w to szybciej niż się spodziewałam. Dzieci około 1 roku życia a nawet po wstają o dziwnych porach i chcą się bawić.:-( On robi tak już od ponad 2 tyg. jak pisałam wcześniej. I co lepsze teraz woli chodzić spać po 24. Nawet mleko nie pomaga i przebranie pampersa.A co lepsze jest, potem tak śpiący jest że też się nie uśpi. Przedwczoraj od 14 do 19 nie spał. Poszedł spać przed 20 a wstał przed 21 i nie spał do 2 w nocy. Wczoraj z kolei poszedł spać po 19 bo już padał ale i tak wstał po 20. A poszedł spać o 1.30 w nocy. I co lepsze to nie przez zęby. Ja mam ochotę spać a on bawić:no: Ale co zrobić muszę się z nim bawić w moim łóżku. Wstał mi dzisiaj o 5.30 na mleko i poszedł spać do 9.
 
Witam dziewczyny mam nadzieje ze swieta minely rodzinnie i spokojnie :-)

U nas sporo na glowie i mnostwo gosci Gabrys znosi to dobrze ale wczoraj zareagowal wyjatkowo zle na meza mojej przyjaciolki pierwszy raz przyjechali zobaczyc Gaba a ten na widok faceta w ryk taki histeryczny :no: widac ze naprawde sie bal , chyba nigdy tak nie plakal , bylo mi glupio i zdziwilam sie bo zareagowal na niego tylko w ten sposob strasznie mu nie przypasowal

Moje dziecie ma juz kilka siniakow i krwiaka na dziasle bo sprawdzal buzia twardosc podlogi po prostu walna sobie buzka w parkiet a jaki ryk , myslalam ze z 4 zebow zostaly tylko 3 :-D zaczal pieknie sam siadac , dosc uwaznie juz wstaje robi duze postepy no i slodki jest strasznie :tak:

A do lozka naszego jest juz na bank przyzwyczajony ja tez uwielbiam z nim spac ale boje sie tej chwili gdy nalezaloby juz odzwyczajac

Elunia moja kolezanka ,a ten sam problem z corka lekarz powiedzial jej ze to od marchewki odstawila marchew na kilka tygodni i zeszlo:tak:

Pozdrawiam Mamusie
 
elunia ja też myślę, że to pewnie od marchewki. Ja też karmię Wercię tylko słoiczkami i też przede wszystkim gerbera i ona też czubek noska ma pomarańczowy. Ale skoro lekarz zalecił badania, to chyba warto się zastosować. Tylko poproś Szymańskiego żeby on sam pobrał krew, bo on jest w tym mistrzem i dzieci prawie nie płaczą gdy to on pobiera. I co najważniejsze robi to migusiem.
 
reklama
gratulujemy nowych umiejętności:tak::tak:
zazdrościmy chodzącym, u nas nawet za ręcę nie chce:confused: ale za to doczekałam się mamamamama:-):-):-) jakie to piękne słowo:-):-):-) normalnie się wczoraj poryczałam i zacałowałam tego mojego łobuziaka:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: i do tego dzisiejsza nocka cudowna o 22 minutowe przytulanko i młody spał do 6:szok::szok: ostatnio tak było w sierpniu chyba...
Matik od urodzenia spał w swoim łóżeczku, teraz przed świętami tylko jak miał gorączkę to jedną noc spał ze mną, a ja połamana wstałam:dry:
 
Do góry