reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

reklama
mamaflavii Julianek wspaniale sie rozwija,wielkie usciski dla niego
larkaa Gracjanek juz dwukrotnie zaliczyl rozcieta warge i niestety nie obylo sie bez krwi:-(
ardzesh super,ze u was juz lepiej,wracajcie do nas dziewczyny,no i gratulacje dla Milki
ana moj jeszcze kilka tygodni temu przewracal sie dosc czesto,teraz tez czasami mu sie zdarzy,ale jest duzo ostrozniejszy:tak:
 
Ja tu chciałam się pochwalić dwoma kroczkami mojej córci a tu proszę kolejne lutowe dzieciątko chodzi ,ale i tak dla nas dwa kroczki to mega sukces:happy::happy::happy::happy:.
ardzesh wracajcie szybciutko do pełni zdrowia no i oczywiście ogromniaste gratulacje dla Mili:tak::tak::-)
ana moja niunia też niestety wiecznie pada ale już coraz bardziej się kontroluje
 
no to gratulacje dla Milki :)
u nas kolejny zabek się pojawił, nocki różne raz lepiej raz gorzej i z apetytem też tak jak i z nockami...
 
ardzesh i Mila wracajcie szybko do zdrowia
agi smecty sie nie daje jak sie dodatkowo bierze inne leki bo ona utrudnia ich wchłanianie, a nawet uniemożliwia bo wyciąga wszystko.
paulusia gratuluje dwóch kroczkow :-)
emkamek tez tak mówilam jeszcze kilka dni temu, a od weekendu musze miec oczy dookoła głowy bo młody nagle zakumał jak to sie robi :-)
AgniesiaP gratki dla Werci
martussa dobrze, że nic sie nie stało poważnego. trzymam kciuki za mniej twardych upadków.

a sposoby na te upadki, guzy i rozcięte wargi chyba nie ma...zreszta tak jak napisała larkaa - jak nie poczuje że boli to sie nie nauczy. oczywiscie wszystko w granicach rozsądku
 
Kurna nocki coraz gorsze, dziś wstawanie co godzinę :D ale jaja :D ale co lepsze - wyspałam się, w zasadzie to już o 3 w nocy zastanawiałam się czy nie darować sobie dalszego leżenia w łóżku, bo rześko się czułam:D
 
Ostatnio rzadko tutaj podczytywalam forum, i nie jestem na bierzaco w umuejetnosciach naszych pociech, ale przed chwila w oczy rzucilo mi sie kilka postow o zabezpieczeniach mieszkania....;-)
U nas sprawdzaja sie tylko zapiecia na rzepy do szafek:tak: takie plastikowe przyklejane maja jakis slaby klej i jak sie mocniej pociagnie to szafka sie otwiera :sorry: ale i tak musze miec oczy na okolo glowy bo maly upatrzyl sobie kilka szafek ktore jeszcze nie sa zabezpieczone. Maja dosc wysoko uchwyt wiec mialam nadzieje ze do nich nie dostanie. Niestety juz potrafi sam ich dosiegnac wspinac sie po meblach albo posuwajac taboret do nich wiec nie mama szans spuscic go z oczu.

Wczoraj nawet nie pozwolil sie prowadzac za reke tylko caly czas chcial sam chodzic opierajac sie o meble, wersalke i taboret. Taborety sa dla niego najwygodniejsze bo moze je przesuwac po calym mieszkaniu, tak wiec wczoraj bez problemu po raz pierwszy przemaszerowal przez pokoj bez mojej asekuracji ;-) oj az strach pomyslec co sie bedzie dzialo w Świeta bo juz potrafi ze stolu sciagac rozne rzeczy :cool:

Dziewczyny czy rozkladacie w tym roku duza choinke? Bo ja mam teraz dylemat, bo jak ja rozloze to bedzie sie na nia wspinal i przewracal:no: Cyba kupie mala i postawie ja na szafke zeby nie dosiegnol do niej
 
no no, się dzieciaczki rozchodziły:tak: gratulujemy pierwszych kroczków i kolejnych ząbków:tak::-)

Na Matiku takie upadki na pupę ze stania nie robią już wrażenia, ostatnio sprawdzał, czy ściana jest miękka i też tylko ciutek zakwękał. znosi wszystko jak prawdziwy twardziel;-):-p ale guzów to już nie zliczę;-) "krwawą ranę" mamy tylko jedną na koncie, jeszcze w lato rozcięty paluch:sorry: i upadku z łóżka też jeszcze nie zaliczył, chociaż kilka razy mało brakowało:sorry:

larkaa współczuję tego wstawania co godzinę:sorry::sorry: też się czasem zastanawiam, czy warto się jeszcze kłaść do łóżka:sorry:
nimfii my mamy taką metrową choinkę. no i jakoś planuję ją na stoliku ustawić, tylko jeszcze nie wiem do końca jak to zrobić:-p:sorry: i Matika już nie interesują szafki. od dawna są zabezpieczone, z szuflad odkręcone uchwyty. teraz nauszył się wchodzić pod stolik do kabli od akwarium:crazy:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nimfi u nas duża choinka odpada będziemy mieli małą ustawioną na komodzie :-)
Gratulację dla chodzącej Milki :tak::tak::tak: Julka też zaczyna po troszkę chodzić ale na razie nieśmiało potrafi przejść sama bez trzymania kilka kroków:-)
 
Do góry