Mój Franek też ma krzywe mleczaki do tego dwójki górne mu nie wyszły, byliśmy u dentysty i on twierdzi, że będziemy się martwić stałymi zębami, bo mleczne nie mają nie wpływu. A i jeszcze moje dzieci mają mega szparę między zębami, z którą może trzeba będzie coś kiedyś zrobić, ale niekoniecznie, bo jak wyjdą stałe zęby to może jej nie być.
reklama
golimek, szpara miedzy mleczakami to super sprawa :-) bo oznacza, ze bedzie miejsce na stałe zęby. ja nie miałam żadnych szpar i potem było za mało miejsca na stałe zeby i musialam miec kilka stalych usunietych, zeby jakos sie wszystko pomiesciło...
agi, zwracam honor :-)
agi, zwracam honor :-)
Moj Z.mial problemy z zebami stalymi przez mleczaki - dwa mu nie wypaly i stale zeby nie mialy jak wyjsc, nikt tego nie dopilnowal, a pozniej mial luki miedzy zebami i w ubieglym roku wstawial implanty... Jego brat ma to samo, wiec licze, ze mlody uzebienie odziedziczyl po mamusi;-):-)
aaaaaa, wiem, ze nie powinnam, ale sie pochwale - junior juz ladnie sam je paluszkami. Zrobilam mu wczoraj nalesniczki i na poczatek podrobilam mu na kawaleczki i wlozylam do miseczki (matka-wariatki, jakos rymy mi sie przyplataly) i wciagal az milo, a poznij dalam mu do lapki, takiego juz z owockami i wcinal az mu sie uszka trzesly:-)
aaaaaa, wiem, ze nie powinnam, ale sie pochwale - junior juz ladnie sam je paluszkami. Zrobilam mu wczoraj nalesniczki i na poczatek podrobilam mu na kawaleczki i wlozylam do miseczki (matka-wariatki, jakos rymy mi sie przyplataly) i wciagal az milo, a poznij dalam mu do lapki, takiego juz z owockami i wcinal az mu sie uszka trzesly:-)
Ostatnia edycja:
Wercia też już coraz ładniej je łapkami, choć wciąż woli jak ja jej przytrzymam i czasami podaje mi banana czy jabłuszko do ręki i potem je gryzie :-)
A dziś w nocy było dziwnie. Poszła spać normalnie o 19.30. Ja kładłam się spać po 23 i zaraz po moim położeniu się młoda się przebudziła. Oczywiście stanęła na równe nogi, ale postanowiłam nie zwracać na nią uwagi. Za moment słyszę, że się położyła i po chwili już spała. Po 5 minutach zajrzałam do łóżeczka, a ona śpi na kołdrze z nogami w miejscu głowy, chciałam ją przekręcić i przykryć kołdrą, no i oczywiście znów się rozbudziła. Dałam smoka, poszumiałam trochę i zasnęła, za 10 minut znów mocny płacz. Dałam smoka, poszumiałam, pokręciła się i zasnęła. Takie pobudki trwały do 0:30, wzięłam ją więc do siebie (mąż w delegacji), jednak i tu nie było łatwo. Co chwilę sobie łkała i się kręciła. Zasnęła dopiero chwilę po 1. Ale jak zasnęła, to obudziła się o 5.10. Zrobiłam mleko, chwilę polulałam (bo już skora do zabawy była) odłożyłam do łóżeczka i spała do 7.40 A o 9:30 znów spała. Teraz od godziny też śpi. Ostatnim razem gdy był taki senny maraton poprzedzony krzyczącą nocą wyszedł na następny dzień ząbek. Ciekawe czy i tym razem tak będzie.
A dziś w nocy było dziwnie. Poszła spać normalnie o 19.30. Ja kładłam się spać po 23 i zaraz po moim położeniu się młoda się przebudziła. Oczywiście stanęła na równe nogi, ale postanowiłam nie zwracać na nią uwagi. Za moment słyszę, że się położyła i po chwili już spała. Po 5 minutach zajrzałam do łóżeczka, a ona śpi na kołdrze z nogami w miejscu głowy, chciałam ją przekręcić i przykryć kołdrą, no i oczywiście znów się rozbudziła. Dałam smoka, poszumiałam trochę i zasnęła, za 10 minut znów mocny płacz. Dałam smoka, poszumiałam, pokręciła się i zasnęła. Takie pobudki trwały do 0:30, wzięłam ją więc do siebie (mąż w delegacji), jednak i tu nie było łatwo. Co chwilę sobie łkała i się kręciła. Zasnęła dopiero chwilę po 1. Ale jak zasnęła, to obudziła się o 5.10. Zrobiłam mleko, chwilę polulałam (bo już skora do zabawy była) odłożyłam do łóżeczka i spała do 7.40 A o 9:30 znów spała. Teraz od godziny też śpi. Ostatnim razem gdy był taki senny maraton poprzedzony krzyczącą nocą wyszedł na następny dzień ząbek. Ciekawe czy i tym razem tak będzie.
ana545
Mama Gabrysia
Czesc dziewczyny ja na chwilke sie przywitac:-)
Gabrys daje mi dzis tak w kosc ze mam ochote dac noge z domu chodze jak kangurzyca dzwigajac Gabrysia non stop jak go odloze mega ryk a do tego musze go wciaz bawic bo juz u mnie na rekach zaczyna tez wydziwiac
Zauwazylam ze od jakiegos czasu drapie sie , ciagnie za uszy ale go chyba nie bola bo jak dotykam to nie reaguje czy to mozliwe przy zabkowaniu , przysiegam jak ten zab nie wyjdzie wkrotce potrzebny mi bedzie terapeuta
Zajrze jeszcze co u Was jak ten maly dinozaur zasnie tymczasem pozdrawiam
Gabrys daje mi dzis tak w kosc ze mam ochote dac noge z domu chodze jak kangurzyca dzwigajac Gabrysia non stop jak go odloze mega ryk a do tego musze go wciaz bawic bo juz u mnie na rekach zaczyna tez wydziwiac
Zauwazylam ze od jakiegos czasu drapie sie , ciagnie za uszy ale go chyba nie bola bo jak dotykam to nie reaguje czy to mozliwe przy zabkowaniu , przysiegam jak ten zab nie wyjdzie wkrotce potrzebny mi bedzie terapeuta
Zajrze jeszcze co u Was jak ten maly dinozaur zasnie tymczasem pozdrawiam
ana tak przy ząbkowaniu dzieci często drapią, ciągną uszy, nos. Swędzenie promieniuje na całą buziulkę. U nas nocne zachowanie to ewidentnie ząbki. Dziś jak ją karmiłam przed snem, to zamiast ciągnąć mleko, gryzła smoka i wcale nie chciała jeść. odpychała co chwilę butelkę. Posmarowałam dziąsełka dentinoxem i od razu zjadła całą butlę. Ciekawe kiedy te ząbki wyjdą
zapmarta
Karolkowa mama
dziewczyny, czy Waszym maluchom tez krzywo rosną dolne jedynki?
reklama
ana545
Mama Gabrysia
Ardzesh Agniesia dzieki uspokoilyscie mnie jak pomysle ze on ma tylko 4 zeby i oblicze mniej wiecej tempo wyzynania oraz natezenie jekow strach mnie oblatuje ze tyle jeszcze przed nami
Ale wynagrodzil mi ten zrabany dzien i zasnal jak aniolek , katar juz mu zmalal nie ma zadnych innych objawow wiec nie ide z nim do lekarza zeby czegos nie podlapal
Moj maly akrobata wszedzue juz wstaje teraz cwiczy siadanie ze stania , jest bardzo dumny z kazdego odniesionego przez siebie sukcesu
Musze troszke nadrobic teraz poogladam galerie naszych maluchow bo kuknelam ze sporo nowych slodkosci na fotkach sie pojawilo
Ale wynagrodzil mi ten zrabany dzien i zasnal jak aniolek , katar juz mu zmalal nie ma zadnych innych objawow wiec nie ide z nim do lekarza zeby czegos nie podlapal
Moj maly akrobata wszedzue juz wstaje teraz cwiczy siadanie ze stania , jest bardzo dumny z kazdego odniesionego przez siebie sukcesu
Musze troszke nadrobic teraz poogladam galerie naszych maluchow bo kuknelam ze sporo nowych slodkosci na fotkach sie pojawilo
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 68
- Wyświetleń
- 26 tys
- Odpowiedzi
- 160
- Wyświetleń
- 24 tys
K
Podziel się: