reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Jolek z tym wapniem to jest tak, że jak sie zrobi badania na gęstość kości kobiecie ktora karmi ośmio miesięczne niemowlę to pewnie wyjdzie osteoporoza, bo wapń absorbowany jest z organizmu kobiety podczas krmienia, bez względu na to czy go zażywasz czy nie i tak masz osteoporozę( pozorną). A jak się odstawia dziecko od piersi to wapń z powrotem wbudowuje sie w kości, tzn kości zaczynaja mieć prawidłową gęstość. Także jeśli ktoś racjonalnie się odżywia nie ma potrzeby zarzywania wapnia. Nadmiar wapnia poza tym blokuje wydzielnaie pokarmu

Antar, a nie boisz sie o zeby? Ja wlasnie ze wzgledu na nie lykam preparat wapniowy. Cycolimy jeszcze w nocy i ja nadal jestem na diecie 'bezmlecznej'...:sorry:
 
reklama
Antar sluchaj.... wyeliminowalas wszystkie mozliwe alergrny ... nie mowie juz o jedzeniu ,ale o alergii kontaktowej lub wziewnej? Moze ja drazni jeszcze cos dodatkowo?
Bidula ..wyobrazam sobie jak bardzo musi ja to swedziec :-(
A co do nabialowych rzeczy to mleko jest sprytnie ukryre w przeroznych rzeczach :dry:....musisz naprawde uwaznie czytac etykiety produktow ,ktore spozywasz :tak:
Czy ty pijesz jakiekolwiek mleko? Nie mowie o krowim oczywiscie:-) ...ja pije owsiane lub ryzowe ...nie polecam od zadnych zwierzat kopytnych ...bo moze dojsc do reakcji krzyzowej i bedzie dupka blada;-)
Zycze Ci wytrwalosci i sciskam mocno ...bo na pewno jest to uciazliwa sprawa :sorry2:
Jak bedziesz chciala cos wiedziec to pytaj ...troszke sie 'obczytalam' na temat alergii:-p:blink:
aaaaaa zapomnialam....Mi moja ciocia(lekarz) ...powiedziala ,abym tez nie brala wapnia

Monia ...mam nadzieje ze z matim jest juz oki:-)
Mysia ...super ,ze wyniki sa gitarka:-)
labudka , martuska ...buziolki dla wazsych 'smarkaczow' :-D;-);-)
 
Ostatnia edycja:
Niestety u nas z oczkiem wciąż problemy. Jedno się zagoilo i nastepne od kilku miesięcy ropieje. Byłam dzisiaj u okulisty przepisała kropelki, a jak to nie pomoże to niestety przepychanie kanalików. Tak sie boję tego bólu, ale przekonywała nas że to niby jest znieczulenie i to nic nie boli, ale ja nie wierze. Ale jak trzeba, to trzeba. Najwazniejsze jest dobro syneczka:)
 
Lajfiku ja już nie stosuje rzadnej diety bo jako osoba światła:-D nie widzę sensu sie głodzic do póki moje dziecko nie "zareaguje". Oczywiście cały nabiał musiałam wyeliminować, ale rzeczywiście jedząc nie myslę o "ukrytym " mleku. Dzięku za radę:tak:Będę musiała poczytać o tym. Ja jeszcze trochę po omacku po tych alergiach, bo ja wprawdzie byłam alergiczką ale za niemowlęctwa, ale niestety do tej pory mam plamy na brzuchu, może nie jakieś widoczne i szpecące ale są, więc ta alergia była naprwdę mocna. A probem AZS ...to inna bajka, jest to uciążliwe bo Zosia jak jest atak to bardzo cierpi i się drapie, a ja na dodatek nie za bardzo wiem czym zawiniłam w jej diecie, może to tak jak piszesz Lajfiku- ukryte mleko?
Emkamek z tym wpaniem, to jesli ktoś sie rozsądnie odzywia to ni ma problemu. Zapotrzebowanie jest wciąż takie same, a wapń absorboany jest itakitakz kości,czy go zażywasz czy nie. Natura jest mądra:tak:miliony kobiet karmi piersią i większość nie gubi zębów:)
 
antar wybacz ze się wcinam ale przeczytałam trochę o problemach Zosi i być może nie doczytałam wszystkiego ale nie zastanawiałaś się czy może to uczulenie nie jest od psa??? skoro wyeliminowałaś już z diety wszystko to trzeba szukać gdzie indziej.

Dziewczyny a u nas spanie się poprawiło i jest super. Między 19-19:30 jest kąpiel potem kaszka i zanosimy małego do łóżeczka i odkładamy i on sobie zasypia i zawsze do 20 śpi. a wstaje koło 6 rano na mleczko i jeśli w domu jest cisza i nie szykujemy się do pracy to poje i pośpi jeszcze do 7 a jeśli nie to wtedy już patrzy co robimy.
 
Antar :-D znam te buszowania po nocach raz na jakis czas Gabrysiowi sie zachce zabawy w nocy i zachowuje sie dokladnie jak Zosia

Co do Zosi AzS w gazetce "rodzice malego dziecka" numer pazdziernikowy tematem miesiaca jest wlasnie AZS u dzieci moze warto sobie kupic z ciekawych rzeczy przeczytalam to ze warto ustalic konkretny plan dnia dla dzieci z AZS wtedy zmiany na skorach beda pojawiac sie rzadziej bo mama latwiej zauwazy co zaszkodzilo.

Poza tym : na spacerek kocy bawelniany nie welniany bo to najbardziej z uczulajacych tkanin, usunac z pokoju wszelkie regaly z ksiazkami dywany grube zaslony i tapicerowane meble pluszowe zabawki raz na kilka tygodni do zamrazalnika na 12 godz
wietrzenie pokoju , nawilzacz powietrza .

Na najbardziej swedzace miejsca kladziemy wilgotna gaze potem osouszamy i natluszczamy miejsce
Kapiel w wodzie ok 35 stopnie nie powinna trwac dluzej niz 5 minut.

Gabrys jeszce nie siada sam nie staje pewnie przez to ze nie chcesie bawic na podlodze chwile pocwiczy posteka i juz podpelza do mnie i jeczy zeby go wziasc woli siedziec z nami na kanapie i przegladac ksiezeczki itp jednym slowem leniuch sama nie wiem jak go zachecic :confused2:
Wydajemi sie tez ze torche jest ciezki i musi sie wiecej wysilic i dlatego tez mu sie nie chce
 
Jezyk ja Zośkę psimi alergenami tak bombardowałam w ciązy i po urodzeniu że raczej pies jest wyeliminowany jako żródło uczulenia. Poza tym ona miewa długie, dobre okresy,a Maja jest cały czas.W poniedziałek idę z małą do innego alergologa polecanego przez moją ciocię- lekarza na emeryturze, zobaczymy co on powie.
 
Antar nasz pierworodny miał alergie i do dziś nie wiem na co...prawie nic nie jadłam...

A my zabraliśmy Niki smoczek 2 dni temu, śpi super i już o nim zapomniała :-) Wcześniej chodziliśmy jak zombi bo potrafiła do 10-15 razy w nocy się budzić i domagać smoka który walał się po całym łóżeczku.
 
reklama
ha megusku a u nas było na odwrót .Jak może pamiętacie do 5 m-c Niko za nic nie chciał smoka ,ani gryzaka ani z butli .Teraz właśnie do usypiania chce smoka ( o ile nie zaśnie przy cycu) i do tej pory jak mi się budził w nocy ( bo ostatnimi czasy potrafił 4-5 razy ) to brałam go do cyca ,a od 3 dni powiedziałam kategoryczne NIE. Był mały budził mi się ok 5 to teraz też .mówię , będzie dostawał cyca o 5 i co ... Okazało się ,że budzi się 1 raz ( odśrody) .Ja wtedy wstaje dam smoka i on zasypia, nawet nie zdążę wyjść z pokoju ,a on smoka fluuu i śpi bez i tak do 5 .Wtedy dostanie cyca ,obowiązkowa kupka i dalej śpi do 9. A tak się wzbraniałam z tym smoczkiem
 
Do góry