reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

och, Lajfik, nie psuj mi zabawy:-D:-D:-D oczywiście, że te 80 to max ciążowy:-D:-D:-D:-D po powrocie do dom ważyłam jakieś 71-72kg :-):-):-):-) co nie zmienia faktu, ze wyglądałabym z tą wagą co najmniej źle:cool2::cool2::cool2::cool2:

(he he- znów nie ten wątek:rofl2::rofl2:)
 
reklama
Dolonczam do mam raczkujacych maluchow:tak::-)Gracjan juz pewnie raczkuje po calym domu zagladajac w kazdy kat przy okazji zrzucajac na ziemie wszystko co jest pod reka,siadanie tez juz opanowal do perfekcji:-)Juz dawno przymierzal sie do raczkowania,ale jakos nie mogl sie przelamac,az tu nagle zaczol smigac:-D

Bylismy dzisiaj u znajomych,ktorzy maja 8 miesiecznego synka,i gdy tamten jadl Gracjanek usiadl obok niego zeby sie tez zalapac:-)i tak jedna lyzke dostawal mlody a druga jego kumpel:-Djedli warzywa rozgniecione widelcem i o dziwo Gracjanek nawet sie nie skrzywil,wiec jutro sama cos upichce i delikatnie rozdrobnie;-)zobaczmy czy tez sie bedzie tak zajadal
 
Martussa- tak, 30 kg:) Jak szlam na porodówkę mialam 94 na liczniku:)) A dziś rano bylo 63,5:) Ale kochana, Tobie tez należy się respekcik!!! Gratuluję!!

Co do smoka to Mateusz prawie w ogóle go nie potrzebuje:) Czasem od wielkiego dzwonu.
Wczoraj mielismy jamprezkę i moje towarzyskie dziecko siedzialo z nami do 2 w nocy i ani myslalo spac:)Maly imprezowicz:)
 
Niestety u nas Dariuszek nawet nie myśli o raczkowaniu, jak go kładę na brzuszek to minutka i płacz. Mam nadzieje ze niedługo zobacze u nie pierwszy ząbek i wkońcu raczkowanie.
 
U nas drugi zabek :-D...i raczkowania brak:-p
Ja tam sie ciesze:-D bynajmniej ...maly bak siedzi w jednym miejscu ...Halmarta nie przejmuj sie ...kazde dzieciatko ma swoj zegar;-);-);-)
 
a u nas przełomowy weekend - młody siedzi sam :-) i zaczyna pełzac, ale na razie do tyłu wiec sie wscieka, ze sie oddala od celu zamiast zblizac :-) zobaczymy co przyniosa kolejne dni

mysia, wiesz jak moze byc z tym jedzeniem, że u obcych zawsze wszystko lepsze i fajniesze ;-) wiec sie nie przejmuj ewentualna porażka
 
Kochane, zmienilam Matkowi mleko na 2 i zauwazylam ze ma zatwardzenie. Wczoraj w nocy tak go mocno brzuszek bolal ze musialam mu pomóc.....Czy to moze byc od tego mleka? Bo wczesniej Mateuszek robił regularnie 1-2 kupki dziennie.
 
gratulujemy kolejnych ząbków u lutowych dzieciaczków, sukcesów smoczkowych i zrzucenia wagi mamom;-) ja dopiero niedawno dobiłąm do wagi przed ciążą i cieszę się bardzo:-):-) marzy mi się jeszcze 4kg mniej, pracuję nad tym cały czas.

a my chorujemy. Matik ma zapalenie krtani:-( katarek przeszedł i prawie cały zeszły tydzień był spokój, więc w sobotę wybraliśmy się do dziadków. jak dojechaliśmy na miejsce to młodemu zaczęło znowy lecieć z nosa, a w niedzielę po popołudniowej drzemce obudził się zachrypnięty:-( nie ma gorączki, nie kaszle tylko skrzeczy biedactwo moje. całę szczęście zachowuje się normalnie, nawet nie marudzi specjalnie. dostał antybiotyk, syrop i mam go dużo poić i nie przegrzewać:tak:
 
reklama
Miłosz po 2 nic nie ma. Ale już nie będę dawała mu mleka samego. Dzisiaj byłam na szczepieniu. Waży 7250g , obwód głowy 45 , a klatki piersiowej 42. Mam się nie przejmować wagą, pomimo że mało przybiera.No bo doktor powiedziała że jest bardzo ruchliwy i ma to w genach.
 
Ostatnia edycja:
Do góry