gratulacje dla Zosi :-):-)
a ja wczoraj doznałam szoku, wchodzę na wagę z moim dzieckiem i liczę , J waży niby 10kg gdzie 1 września ważył 9100. No i zastanawiam się co tu robić, bo on tak tyć nie może, zastanawiam się czy daje mu jeść w tedy kiedy nie chce, czy mu wciskam. Fakt je sporo, bo zjada w dzień jak się okazuje dwa razy po 270 przed spaniem i na wieczór 270-370, a w nocy bardzo różnie. No ale jak patrzę ile niektóre dzieci jedzą to J nie należy do obrzarciuchów. No i wczoraj postanowiłam go troszkę oszukiwać, dawać mniej mleka, na noc trochę mniej kaszki. I wiecie co nadrobił te straty w nocy, budził się dwa razy na jedzenie i jadł całkiem nie małe ilości, pierwsze jedzenie 180ml, drugie po 3h 150ml. A popołudniu zważyłam d\go jeszcze raz, ale samego posadziłam na wadze i aż mi ulżyło bo nie waży 10kg, a 9400. Ale i tak sporo przybrał na wadze.
Nie jest to śmieszne dla mnie, bo z tego co czytam to dzieci karmione butlą mają inny tłuszczyk niż te na cycu.
aga, a może na noc dawaj mleczko ,a kaszkę rano