reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

reklama
gratulacje dla Zosi :-):-)
a ja wczoraj doznałam szoku, wchodzę na wagę z moim dzieckiem i liczę :szok::szok::szok:, J waży niby 10kg gdzie 1 września ważył 9100. No i zastanawiam się co tu robić, bo on tak tyć nie może, zastanawiam się czy daje mu jeść w tedy kiedy nie chce, czy mu wciskam. Fakt je sporo, bo zjada w dzień jak się okazuje dwa razy po 270 przed spaniem i na wieczór 270-370, a w nocy bardzo różnie. No ale jak patrzę ile niektóre dzieci jedzą to J nie należy do obrzarciuchów. No i wczoraj postanowiłam go troszkę oszukiwać, dawać mniej mleka, na noc trochę mniej kaszki. I wiecie co nadrobił te straty w nocy, budził się dwa razy na jedzenie i jadł całkiem nie małe ilości, pierwsze jedzenie 180ml, drugie po 3h 150ml. A popołudniu zważyłam d\go jeszcze raz, ale samego posadziłam na wadze i aż mi ulżyło bo nie waży 10kg, a 9400. Ale i tak sporo przybrał na wadze.
Nie jest to śmieszne dla mnie, bo z tego co czytam to dzieci karmione butlą mają inny tłuszczyk niż te na cycu.
 
aga twój J nie wygląda na grubaska dobrze waży a je tyle ile potrzebuje jak zacznie chodzic wyrowna sie wszystko moja ma dopiero 7400 i ja sie nie przejmuje
 
Widze ze sporo dzieciaczkow chorych :no: szybkiego powrotu do zdrowia :-)


No a u nas walka z plesniawakami dobiega konca :tak: mam nadzieje ze juz nie wroca bo 2,5 tyg sie z nimi meczymy :wściekła/y: Daktarin zel zadzialal juz po drugim dniu stosowania :sorry2: no i obeszlo sie bez podawania moczu dziecku ;-):-D
 
No i my też dołączamy się z katarem jutro jadę do lekarza niech go osłucha co i jak.
A Cypol zaczął pełzać tzn. prawie raczkuje bo pupę ma w górze i opiera się na kolanach i łokciach, ale robi to do tyłu, śmiesznie tak wygląda :-):-)

Gratuluję wszystkim nowo nabytych ząbków
 
Antar gratulacje dla Zosienki :-)
Ja rowniez jestem po kilku nieprzespanych nockach:-(
Dzisiaj mala budzila sie co dwie godziny i to z rykiem .. w poniedzielek bylam na 3-cim szczepieniu ...dostala az trzy uklucia , miala stan podgoraczkowy i mysle ze te afery nocne wiaza sie z zastrzykiem :confused:
Larkaa a jak u Ciebie z nockami juz lepiej ?
Mam okropne zaleglosci co u Was :-:)-:)-(i niestety nie nadrobie wszystkiego:no:

W domu nie moge dojsc do ladu bo mala brzeczy i w ogole jest mi cholernie zle ...ze znow jestem w Irlandii :-:)-:)-(
 
dużo zdrówka dla Igusi i innych chorujących:-)
Antar gratulujemy Zosi zębolka:tak: i ja zazdroszczę, bo Matik nie ma jeszcze;-)

u nas tak samo braki
ja też jak mam iść do lekarza to najpierw działam sama domowymi sposobami i tak mi wychodzi ,że czasami to ze 2 lata nie widzę przychodni

jesyk no to fajnie no właśnie przypomniałaś mi .Wczoraj małego położyłam na łóżku na brzuszku a on chyc nogi pod brzuszek pupa do gury i dał nura w pierzynę ale to wyglądało jak by rył noskiem bo ręce miał rozłożone na krzyża
 
jolek czytajac o wyczynach twojego maluszka na lozku przypomnialo mi sie cos, co Maciek wyczynia mi od kilku dni :-)

Macka nie moge juz zostawic nawet na chwile na wersalce bo on z niej schodzi :sorry2::rofl2: kilka dni temu polozylam go normalnie na pleckach, i tylko odwrocilam sie po bluzke, a maly w tym czasie zdazyl obrocic sie na brzuszek i odepchac kilka razy rekami tak ze zsunol sie z wersalki i stanol na nogi :happy2:
hehe ale mialam niespodzianke gdy sie odwrocilam a dziecko zamiast lezec, stalo przy wersalce. w ostatniej chwili go chwycilam bo juz sie gibał na boki :tak:

Teraz takie akcje schodzenia na podloge sa na porzadku dziennym, tylko ze jestem obok wiec go podtrzymuje zeby nie bęcnoł :rofl2:
 
reklama
oj tak tak teraz to trzeba uważać

no a właśnie teraz Niko zamiast siedzieć mi na kolanach to on łapie się rączkami za moją szyję tzn za bluzkę i staje na nogi a ma takie sztywne że zgiąć mu nie mogę staje na baczność
 
Do góry