reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Monika ale rzadna z nas nie jest pediatrą,a kwestia witamin to chyba zbyt ważna kwestia żeby zdawać się na intuicję. Kiedyś nie podawano witaminy D i moja mama miala krzywicę, a efekty krzywicy widac cale życie:(
 
reklama
umówiłam sie na wizyte z ortopedą - zobaczymy co powie. nie bede gdybac tylko pojde do specjalisty. chociaz znając życie uslysze kolejną nową teorie :-(
 
Aga gratulacje dla Juranda :-):-)

Co do wit D to u nas jest jedna kropla. Raz mieliśmy podawać dwie i to było przez okres dwóch tygodni tylko, bo główka była miękka. Niestety też nie umiem się połapać co dla dziecka jest dobre a co nie i zgadzam się że co lekarz to inna opinia :-(
 
Monika ale rzadna z nas nie jest pediatrą,a kwestia witamin to chyba zbyt ważna kwestia żeby zdawać się na intuicję. Kiedyś nie podawano witaminy D i moja mama miala krzywicę, a efekty krzywicy widac cale życie:(
Jasne Antar ze zadna z nas nie jest pediatrą, ale sama widzisz ze co lekarz to inna opinia:) Dlatego trzeba tez troszke samodzielnie myslec:)W dobie internetu mamy dostęp do tylu informacji, że czasem lepiej sie orientujemy niz niejeden lekarz:)
Myślę ze kazda Mama wie co jest najlepsze dla jej dzieciaczka :tak: Ja osobiście ufam mojej leciwej cioci pediatrze i sobie. Ona powiedziala ze rozumuję prawidlowo, ale to oczywiscie zalezy tez jakie jest dziecko. Mateuszek odpukac nie ma rzadnych skrzywień, a ciemiaczko ladnie mu zarasta, wiec nie widzimy potrzeby dawania mu dodatkowo wit D w kropelkach szczególnie gdy swieci słonko. A w ciemne dni bede mu dawala profilaktycznie kropelkę, żeby później nie miec do siebie pretensji:) :tak:
 
My dziś po pobraniu krwi. Słuchajcie ! Karol nawet nie drgnął. Nic:szok: zero płaczu, grymasu. Nawet się nie skrzywił.

z moczem też poszło gładko. Udało się zebrać w woreczek za pierwszym razem. Uff...
W poniedziałek wyniki.
 
Moj Maks ma od pol roku ciemiączko 2x2 i pediatra nic nie powiedziala, ze cos jest nie tak, zeby zwiekszyc dawke wit. D. Daje cały czas po kropelce. Czasami zapominam i mam wyrzuty sumienia przez to :( Kurcze juz sama niewiem czy nie zwiększyć dawki. Wasze dzieciaczki maja juz mniejsze ciemiączka.
 
reklama
Do góry