reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze maleństwa - pediatra, problemy, radości, jak rosną nasze pociechy

Larkaa może faktycznie upodobała sobie nocne harce i już. Podobno ja jako dziecko tak miałam i mama za nic nie mogła mnie przestawic...
Ja Wam powiem że wasze dzieciątka duzo śpia....Aga Jurand to jest mistrzem w tym zakresie!! Moja Ola śpi raz 30 min, raz godz i potem znów 30 min. w dzień ale ona zasypia około21- 22 i wstaje około 9-10
My dzis na szczepienie....juz sie boję bo u nas bek nie ztej ziemi ale cyc szybko pomaga zapomnieć....
 
reklama
jeśli chodzi o gorączke..moja Blanka jakiś czas temu przechodziła trzydniówkę..nic strasznego..poza tym, że gdy dziecko gorączkuje to marudzi..miała trzy dni gorączkę powyżej 38,5st.C a potem dwa dni wysypkę..zaczynało sie od główki i schodziło w dół..także była cała wysypana..podczas tej trzydniówki nie wolno wychodzić na dwór żeby tego nie przeziębić..nawet gdy już nie będzie temperatury tylko wysypka..potem najlepiej odczekać jeszcze dzionek:tak: takim sposobem my siedziałyśmy w domku tydzień:baffled: no i właśnie wszędzie pisze, że ta trzydniówka to od 6miesiąca jest..a Blanka to chyba nawet czterech jeszcze nie miała..także zdarzają się wyjatki:sorry:
no a jesli chodzi o reakcję dziecka na przychodnę to Blanka jak widzi naszego przystojnego doktorka to śmieje się całym pyszczkiem:-D zawsze ciagnie go za fartuch i gada do niego..a Pan doktor na ostatnim szczepieniu robił jej irokeza z włosów:-) także u nas wizyty u lekarza spoko..a i szczepienia bez większych krzyków:tak:
a Tobie larkaa to współczuję..nie wiem co doradzić..bo moje dziecko uwielbia spać..w dzień może nie śpi dużo..ale za to nockę całą..wczoraj np. zasnęła o 21 spała do 7rano..o 7 wypiła herbatkę..o 8 zjadła..zasnęła i spi do tej pory:tak:
w dzień kładę ją jak zaczyna trzeć oczka i marudzic...tzn.jak nie pomaga nawet siedzenie..chodzenie itd..wtedy wiem, że marudzi bo spiąca..i nieraz wystarczy jej drzemka pół godzinna..a nieraz śpi dwie godzinki..choć juz bardzo rzadko:sorry: może Kalince za gorąco..za zimno?? nie wiem..Blanka śpi w samych bodziaka..bez przykrycia..przy otwartym oknie w salonie (w sypialni nie otwierazm bo mieszkamy przy głównej ulicy i te tiry jeżdżące noc:baffled::baffled::baffled:) także larkaa powodzenia:) a Kalinka ma już swój pokój..jak nie to może to będzie dla Was zbawienne:tak:
 
larka już nie wiem co ci doradzić moze nie przetrzymój jej tylko kiedy chce to niech śpi a jak widzisz że marudna to do cyca i obie na łóżko i wtedy trochę pospać a w nocy jak się obudzi to pozwól jej troczę pomarudzić i nie zwracaj uwagi i dopiero wtedy do cyca to może znów zaśnie no bo mój Niko to przy cycu zasypia a w nocy ma swój pokój to jak się obudzi to dopuki nie płaczę to ja do niego nie idę a on z reguły nie pład\cze to sobie trochę pomarudzi i zasypia
 
.... Ja stosuję same złe metody (tj. spanie razem z dzieckiem):-D
spanie z mamą osobiście nie uważam za zły nawyk. Ma to swoje plusy, i myślę że gdyby Jurand tego wymagał też bym z nim spała, wcale bym na siłe go do samotnego łóżeczka nie kładła. Niektóre dzieciaki potrzebują bliskości i się z tym nic nie da zrobić. Ja bardzo lubię zasypiać jak mnie mąż przytula, a jak go nie ma w okolicy to mi się ciężko zasypia.
larkaa a co do Kaliny to nie mam zielonego pojęcia, dziś Jurand np wytrzymał 5h, ale miał dużo wrażeń, dużo go nosiłam pokazywałam i niestety chyba teraz tak muszę już robić, bo on się wścieka z nudów. A jak mu pokazywałam i poświęciłam mu dużo czasu to nawet sam się później sporo pobawił.
 
larkaa z doswiadczenia Ci powiem ze im bardziej dziecko zmeczone tym gorzej spi w nocy :eek: wiec nie ograniczaj jej spania w dzien bo wtedy w nocy bedzie sie czesciej budzila.tak ja mam z moja starsza corka. a co do spania z rodzicami to moja Zuzia do roczku spala z nami ze wzgledu na to ze ja karmilam z piersia i nie akceptowala lozeczka i teraz do tej pory musze ja usypiac tzn.klasc sie obok niej bo jak to Zuzia mowi ze ona nie chce sama spac-widocznie tego potrzebuje i juz poddalam sie nauki samodzielnego zasypiania bo w jej przypadku jest to bez sensu. ale i tak w nocy budzi sie i wola mnie albo przychodzi sama do nas do lozka. lepiej mam z Maja ze spaniem i w ogole ze wszytkim :-p niz jak Zuzia byla w jej wieku
 
Odnosnie spania dziecka razem z rodzicami... ja za duzo sie nasluchalam wsrod znajomych ze dziecko do 8-9 roku zycia chcialo tylko z mama spac :eek: Moja mala kuzynka na 4 latka i tez spi tylko z mama. Z tego powodu moj wujek wyprowadzil sie z domu, bo mial dosc tej sytuacji...

Dlatego ja od poczatku staralam sie przezwyczaic malego do spania w swoim lozeczku. Siedzialam z nim pol nocy i staralam sie uspic, padalam ze zmeczenia ale sie nie poddalam :-p Teraz maly uwielbia swoje lozeczko i cale szczescie, bo choc czasem lubie sie z synkiem polozyc to nie wyobrazam soebie zeby spac z nim kazdej nocy a co za tym idzie ograniczyc chwile ktore mozemy spedzic z mezem sam na sam (w spokoju i prywatnosci:-p)
 
larkaa a jak macie zorganizowane miejsce gdzie stoi łózeczko malej? moze macie wokol niego jakies meble ktore ja interesuja? jakies szafy? co jej dajecie do lozeczka? pytam dlatego, bo ja na noc zawsze musze pozabierac wszystko co jest wokol lóżeczka tak aby nie bylo w zasiegu wzroku Macka, bo od razu nie chce spac tylko sie tym "bawic" tj pozytywke na noc sciagam, zabawki zabieram z lozeczka (oprucz maskotki ktora przytula), przewijak zlożony, tak ze praktycznie zostaje tylko ochraniacz, poduszka i kolderka a i tak nieraz potrafi sie tym zabawic :eek::crazy:



No właśnie, my też zabieramy wszystko, karuzele ściągamy, zabawki zabieramy, wszędzie wokół ma pustą ścianę koło siebie ;/ ale to nie przeszkadza jej w ćwiczeniu przewrotów o 2 w nocy :|


daggy ja też uważam, że Jurand jest mistrzem w spaniu :D
ewelinka u nas Kalina śpi w samym body, przykryta cienkim kocykiem, nie wiem spróbuje ubierać ją na próbę raz lżej a raz cieplej.
jolek mi też młoda zasypia przy cycu, ale jak ją odkładam do łóżeczka to się budzi
aga jak Ty wyrabiasz kobieto? :)
Zuzia masz całkowitą rację, ja też młodej daje zawsze spać wtedy kiedy chce, ale raz postanowiłam zrobić inaczej, żeby zobaczyć reakcję, ale jak widać to nie to.

dzięki za rady kochane!
 
Ostatnia edycja:
hej, a co to za gorączki tu panują?!?!?!
zdrówka!!!!


moja Pyza wreszcie zaszczepiona dziś (czytaj: 130 zł)i nawet nie kwęknęła przy ukłuciu! 8770g i 65 cm czyli centylowo 90 i 10, hehehe:-D:-D:-D
 
reklama
larka- oj chyba malutka taka poprostu już jest, ale Ty się kobito umordujesz, :-:)-:)-(

elwis- Ale Gabinka to kobitka, piękna waga, no i piękna dziewczynka:-):-):-)

a mój Maxymilian juz dziś bez gorączki, za to z wysypką, znacie powiedzenie jak nie urok to sra...czka.....ahhhh te bobasy:confused2::confused2::confused2:
 
Do góry